Podczas zbliżającej się gali KSW 41, kibice zobaczą dziewięć walk, a jedną z nich będzie starcie Romana Szymańskiego z Marcinem Wrzoskiem, byłym mistrzem organizacji KSW. Według Andrzeja Janisza, dziennikarza Polskiego Radia i komentatora gal KSW, właśnie ta walka może okazać się jednym z najciekawszych pojedynków zbliżającego się wydarzenia. W rozmowie z serwisem Onet.pl, redaktor Janisz powiedział:

Myślę, że starcie Marcina Wrzoska z Romanem Szymańskim może być nawet najciekawszą walką roku. Bardzo interesująca jest sytuacja w wadze piórkowej KSW, bo przecież w Spodku zobaczymy też walkę o pas Klebera Koike Erbsta z Arturem Sowińskim.

Andrzej Janisz odniósł się również do starcia Popka Monstera z Tomaszem Oświecińskim.

Nie podobają mi się takie wydarzenia, ale rozumiem, że jest publiczność, dla której to będzie najważniejsza część gali. MMA dla wielu osób stało się formą sobotniej rozrywki przy browarze, a ja wolę sportowy wymiar dyscypliny. To moje zdanie, natomiast nie neguję tego, że ktoś ma inną wizję, dzięki której MMA bardzo urosło w Polsce.

Zapytany natomiast o to, kto w naszym kraju zrobił najwięcej dla MMA, odpowiedział:

Pewnie wszyscy myślą, że powiem Mariusz Pudzianowski, bo jego przyjście do KSW to był przełomowy moment, zainteresowanie bardzo się podniosło. “Pudziana” bardzo szanuję za pracę, jaką włożył w MMA. Jego walki to absolutnie nie są już freak fighty, stał się on pełnoprawnym zawodnikiem. Ale według mnie najwięcej dla MMA zrobili Maciej Kawulski i Martin Lewandowski. Bez ich pracy w rozwój KSW, Mariusz pewnie nie trafiłby do sportów walki.

Cały wywiad do przeczytania tutaj.

 

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.