Na stronie organizacji KSW dosłownie przed chwilą pojawiła się grafika nowego zestawienia o czym poinformował nas jeden z czytelników:
Wynika z niej, że podczas majowej gali KSW 39: Colosseum na PGE Stadionie Narodowym w Warszawie, Mariusz Pudzianowski spotka się w klatce z Tyberiuszem Kowalczykiem!
Tyberiusz Kowalczyk (MMA 3-0) pod koniec ubiegłego roku oznajmił, że odchodzi z FEN i dał jasny sygnał innym organizacjom, że jest otwarty na rozmowy. Nie jest tajemnicą, że Kowalczyk bardzo chciał starcia z Pudzianowskim. O pojedynku z nim mówił jeszcze w czasie, gdy był zawodnikiem Fight Exclusive Night. Zresztą, do takiej potyczki miało dojść już kilka lat temu, na gali MMC Fight Club, którą ostatecznie odwołano.
„Tyberian” to niepokonany fighter, który od czasu debiutu w 2014 roku stoczył trzy pojedynki i wszystkie zakończył przed czasem w pierwszych rundach. Najgłośniejsze zwycięstwo odniósł na marcowej gali FEN 11, kiedy w mniej niż minutę od rozpoczęcia starcia zdemolował Akopa Szostaka.
Po cichu mimo wszystko liczyłem, że duet rozbije bank i zakontraktują na tę szczególną galę Fiedzie, ale standardowo nie zaskoczyli. Tyberiusz wydaje się spoko gościem, w tej walce na pewno będę trzymał kciuki za niego.
Mam nadzieję, że nie będzie żadnego podkładania walki. Tyberiusz wysyła Mario na emeryturę?
W środku nocy takiego newsa zapodali??? Ferie się skończyły??? Moim zdaniem rosyjscy hakerzy jaja se robią.
Staram sie unikac tematow o cyrku, ale warto napisac, ze Tyberiusz powinien to wygrac.
Jestem zawiedziony.
Walka ok. A przeciwnik pokazuje jakiego progresu dokonał pudzilla przez te lata :))
jak na polskie realia to dobre zestawienie. nikogo ciekawszego dla Pudziana na ten moment by nie ściągnęli a tą walkę można dobrze sprzedać
#TyberTeam w sumie z braku laku i tak obejrze te ''starcie'' gigantów 🙂
Jak dla mnie dobre zestawienie,obaj są na tym samym poziomie a Tyberiusz nie zamula i chce się bić. Po za tym myślę że Pudzian wcale nie jest murowanym faworytą ,a siły rozkładają się mniej więcej po połowie.Kto wygra te starcie dostanie hardkorowego koksu zakładając że Pipek dostanie na cipę hehe
Dziwię się Pudzianowskiemu – w wywiadzie (o ile pomnę) ze Stadionu Narodowego mówił że zna imię rywala, i bardzo się cieszy z tego wyboru. Moim zdaniem ma b. dużo do stracenia – Tyberiusz też jest strongmanem, w związku z tym główny atut, czyli siła (zwłaszcza że po redukcji masy mięśniowej znacznie mniejsza) praktycznie przestaje istnieć, poza tym Kowalczyk już pokazał że ma coś czego niestety Pudzianowi brakuje, czyli pazur/jaja/serce do walki. Jest to coś, co jak kiedyś powiedział Tomasz Drwal, nie da się (nawet pomimo morderczej pracy, jaką wykonuje Pudzian) wytrenować…On niestety, jeśli walka nie idzie po jego myśli, zwłaszcza gdy dostanie kilka razy w dziób, zaczyna panikować i się spala – przegrywa właściwie sam ze sobą. Paradoksalnie dużo lepszym (pomimo legendy i niewątpliwych mistrzowskich umiejętności parterowych) i wygodniejszym z psychologicznego punktu widzenia byłby Fedor – w końcu przegrać z mistrzem to żaden wstyd, a zawsze można trafić jakimś lujem, jak było w przypadku Gracie…Taki luzik psychiczny ma zapewniony Borys Mańkowski – w końcu Khalidow to legenda KSW, ponadto "chodzi" w wyższej kategorii wagowej. Jak sam mówił nie ma nic do stracenia, może więc wszystkich zaskoczyć, walcząc bez presji.
Szału nie ma
Od jakiegoś czasu wiedziałem, że do tej walki dojdzie. Dla mnie to zestawienie, którego mogłoby nie być, ale dla średnio zainteresowanych MMA, to zdecydowanie ciekawa walka, bo dwóch wielkich gości zawsze działa na ludzi.
..i elegancko choć dowodzi ściemniania i dezinformacji
Nadal tylko nie pojmuję, jak to się stało, że walką Kity z Bedorfem grzali, jako Wielkim ogłoszeniem federacji KSW. Ustawki, potyczki jakies słowne w Punherze a Tyberiana cichaczem po nocach zapodają, ni z gruszki, ni z pietruszki.
Pudzilla może obskoczyć wpierdolinho 😀