Poczuł się gwiazdą i przestał ciężko trenować, własny apartament własny kucharz? Snickers potrzebny, wymówki kontuzjami – niee, najgorsze co można mówić po porażce. Karol wróć do wcześniejszego siebie!
Kita też chce rewanżu. Ja wolałbym zeby Kita przetestował tego Rodriguesa. A pożniej ewentualnie Bedorf z mistrzem zawalczy.
Zlekceważył rywala i to go zgubiło. Karol trzeba miec szacunek dla rywala. pamietaj!
"nie bylem soba" :DC:
Dostaje pierwszy raz porządnego ciężkiego, sqrczybyka czyli naturalnie ktoś taki co powinien być od 1 obrony i polega bez dwóch zdań no to ludzie….
KaczFC
Dostaje pierwszy raz porządnego ciężkiego, sqrczybyka czyli naturalnie ktoś taki co powinien być od 1 obrony i polega bez dwóch zdań no to ludzie….
Deklasacja. Lubię to! Zawsze przeciwko Koko.
Nie róbcie sobie jaj, przecież Bedorf jest zwyczajnie przeciętny. On i UFC? Wyobraźcie sobie sytuacje, kiedy KSW ściąga topowego ciężkiego z UFC, i mówi mu tak. U nas nie ma testów antydopingowych, rób co chcesz. Można tylko przypuszczać, po ilu sekundach Bedorfowi zostałaby urwana głowa, ewentualnie inna część ciała. W odwrotnej sytuacji, myślę ze Bedorf w UFC przegrałby już na samym początku z USADA, jak każdy "mistrz" KSW. Tak to widzę.
Robi
Kita też chce rewanżu. Ja wolałbym zeby Kita przetestował tego Rodriguesa. A pożniej ewentualnie Bedorf z mistrzem zawalczy.
Zgadzam się. Teraz jest idealny moment na zestawienie Kity z Rodriguesem, a Bedorf jeśli chce pas z powrotem to niech sobie najpierw zasłuży i obije choćby Różala.
Robi
Zlekceważył rywala i to go zgubiło. Karol trzeba miec szacunek dla rywala. pamietaj!
Dokładnie tak ,ten jego usmieszek na początku walki :werdum:
Coco oprócz Kity, miał samych dziadków i bumów. Pierwszy młody i solidny rywal… i wynik oczywisty. Na bok sympatie i antypatie, Karol miał do tej pory w KSW "ciepły kurwi dołek".
Jak dla mnie to wlaśnie Karol był sobą. W formie fizycznej bywał lepszej, ale kondycyjnie ten sam, słaby poziom od lat. Po kilku strzałach gameplan się posypał i było po temacie. Okazało się, że brazol nie był aż takim ogórem i że ma kondycji trochę i po walce :mamed:
Już z McSweney'em komentatorzy piali i liczyli ciosy pod siatką, które nie miały siły. Do momentu highkicka walka z Kitą wyglądała podobnie jak tutaj.
Skończyło się rumakowanie i teraz trzeba będzie wrócić do ciężkich treningów, chociaż mam przeczucie, że Karola z pasem już nie zobaczymy.
Dawajcie drugą walkę!
Z chęcią obejrzę bo wczoraj bawiłem się przednio!
Ciekaw jestem kogo teraz dostanie Bedorf. Wlodarek bylby ciekawa opcja ale Pudzian w tym momencie wydaje sie jeszcze ciekawsza bo w sumie jak nie teraz to nigdy.
Syndrom Tomka Adamka? hehhehe
Wychodzi obijanie cala kariere jakis bumow. Kita byl jedynym rywalem na poziomie. Brazol tez ogolnie przecietniak ale widocznie lepszy od poprzednich ogorkow. Wlodarek teraz bylby idealny dla Karola… Mialby szanse go ubic Komar.
bedorf jak adamek – nie przegrywa tylko nie jest soba; bo jak wszyscy wiedza jak by byl soba to by wiadomo nie przegral – takie proste a wy hejtery nie rozumita.
Trzeba zacząć od tego, że Coco do hw w ogóle się nie nadaje i nigdy się nie nadawał. Jest sztucznie napompowanym ciężkim, skoksowanym wieprzem obładowanym mięśniami i choćby 100 lat trenował, to nigdy tego nie dotleni na tyle, aby móc myśleć o dłuższych pojedynkach w rozsądnym tempie z jakimiś lepszymi rywalami.
Jedyna szansa Karola na wygraną w ewentualnym rewanżu to szybki nokaut, bo nie ma szans z taką masą mięśniową przewalczyć trzech rund z Rodriguesem. Wątpię czy byłby w stanie nawet go przeleżeć, bo samo wykonanie obalenia jest dla Coco dużym wysiłkiem, zapaśnik z niego żaden, a nawet ze starszym już Grahamem, Karol mało nie mdlał z braku powietrza będąc w pozycji z góry. Mizeria.
Oby to byl wypadek ewentualnie pycha. Zawsze wierzylem w Karola a tu taka niepodzianak. Drabinka wagi ciezkiej bardzo logicznie ie w tej chwili ulozyla. Bedorf z Pudzianem na Narodowym Kita z Rodriguezem zima o pas Wlodarek z McSwenneyem tez zima. Pytanie co z Popkiem i Rozalem.
ach te wiatraki z Brazylii niczym słowiański wiatr :siara:
bojeroje
bedorf jak adamek – nie przegrywa tylko nie jest soba; bo jak wszyscy wiedza jak by byl soba to by wiadomo nie przegral – takie proste a wy hejtery nie rozumita.
Akurat u Adamka jest to prawdą. Z tym ze sobą nie jest juz od kilku lat i już się to niestety nie zmieni. Stary Adamek nie wróci natomiast Bedorf wczoraj był sobą, w poprzednich walkach także. Nie wyglądał tam lepiej po prostu jakoś wygrywał, a wystarczylo że nie przyjechał rozbity emeryt i wynik juz jest inny.
Stwierdzenia, że (a mówimy to o tzw. poziomie mistrzowskim) chyba musi zatrudnić na stałe rehabilitanta, są tak słabe jak te o powrocie do ciężkich treningów. Kończyć trzeba ze sportem Panie Karolu, 33 lata to nie przelewki. Wtyd mu nie jest przed Bagim, który ma 44 lata i nie pierdoli, że wstać z łóżka nie może, a ponarzekać miałby na co.
Karol nam się zwyczajnie zmarnował, ostatni progres zanotował w walce z Olim, później obijał emerytów i leszczy albo jechał na farcie. Teraz ma okazję do zastanowienia, czy chce być jeszcze prawdziwym sportowcem czy celebrytą z tv? Mówię to bez złośliwości, bo jeżeli może dobrze zarabiać w mediach, to nie musi ciężko trenować i zbierać po ryju.
Tłumaczenie się kontuzją jest mega słabe.
Tłumaczenie się kontuzją jest mega słabe.
Koko Dżambo, weź się w końcu za solidne treningi a nie celebrytowanie, to może wtedy odzyskasz 'siebie'. Nosek utarty i bardzo dobrze.
Koko Dżambo, weź się w końcu za solidne treningi a nie celebrytowanie, to może wtedy odzyskasz 'siebie'. Nosek utarty i bardzo dobrze.
Minionek
Tłumaczenie się kontuzją jest mega słabe.
Chyba, że się tlumaczysz kontuzją i sraką, znaczy jelitówa, hehe.
Muszę przyznać, że dzieki Karolowi zlapalem trochę fejmu u kilku januszy wspólnie ze mną oglądających galę. Przed walką mówiłem im, że Bedorf nie jest taki dobry i wcale się nie zdziwię, jeśli po dwóch minutach, gdy już skończy mu się kardio, Karol da się usadzić jakimś lujem, bo brazol calkiem mocno bije. Ale Janusze nie bardzo chciały wierzyć:DC:
Minionek
Tłumaczenie się kontuzją jest mega słabe.
Chyba, że się tlumaczysz kontuzją i sraką, znaczy jelitówa, hehe.
Muszę przyznać, że dzieki Karolowi zlapalem trochę fejmu u kilku januszy wspólnie ze mną oglądających galę. Przed walką mówiłem im, że Bedorf nie jest taki dobry i wcale się nie zdziwię, jeśli po dwóch minutach, gdy już skończy mu się kardio, Karol da się usadzić jakimś lujem, bo brazol calkiem mocno bije. Ale Janusze nie bardzo chciały wierzyć:DC:
z dedykacją od hejterów, jakich hejterów?W tym przypadku obiektywnych krytyków
z dedykacją od hejterów, jakich hejterów?W tym przypadku obiektywnych krytyków
Poczuł się gwiazdą i przestał ciężko trenować, własny apartament własny kucharz? Snickers potrzebny, wymówki kontuzjami – niee, najgorsze co można mówić po porażce. Karol wróć do wcześniejszego siebie!
Kita też chce rewanżu. Ja wolałbym zeby Kita przetestował tego Rodriguesa. A pożniej ewentualnie Bedorf z mistrzem zawalczy.
Zlekceważył rywala i to go zgubiło. Karol trzeba miec szacunek dla rywala. pamietaj!
"nie bylem soba" :DC:
Dostaje pierwszy raz porządnego ciężkiego, sqrczybyka czyli naturalnie ktoś taki co powinien być od 1 obrony i polega bez dwóch zdań no to ludzie….
Deklasacja. Lubię to! Zawsze przeciwko Koko.
Nie róbcie sobie jaj, przecież Bedorf jest zwyczajnie przeciętny. On i UFC? Wyobraźcie sobie sytuacje, kiedy KSW ściąga topowego ciężkiego z UFC, i mówi mu tak. U nas nie ma testów antydopingowych, rób co chcesz. Można tylko przypuszczać, po ilu sekundach Bedorfowi zostałaby urwana głowa, ewentualnie inna część ciała. W odwrotnej sytuacji, myślę ze Bedorf w UFC przegrałby już na samym początku z USADA, jak każdy "mistrz" KSW. Tak to widzę.
Zgadzam się. Teraz jest idealny moment na zestawienie Kity z Rodriguesem, a Bedorf jeśli chce pas z powrotem to niech sobie najpierw zasłuży i obije choćby Różala.
Dokładnie tak ,ten jego usmieszek na początku walki :werdum:
Coco oprócz Kity, miał samych dziadków i bumów. Pierwszy młody i solidny rywal… i wynik oczywisty. Na bok sympatie i antypatie, Karol miał do tej pory w KSW "ciepły kurwi dołek".
Jak dla mnie to wlaśnie Karol był sobą. W formie fizycznej bywał lepszej, ale kondycyjnie ten sam, słaby poziom od lat. Po kilku strzałach gameplan się posypał i było po temacie. Okazało się, że brazol nie był aż takim ogórem i że ma kondycji trochę i po walce :mamed:
Już z McSweney'em komentatorzy piali i liczyli ciosy pod siatką, które nie miały siły. Do momentu highkicka walka z Kitą wyglądała podobnie jak tutaj.
Skończyło się rumakowanie i teraz trzeba będzie wrócić do ciężkich treningów, chociaż mam przeczucie, że Karola z pasem już nie zobaczymy.
Dawajcie drugą walkę!
Z chęcią obejrzę bo wczoraj bawiłem się przednio!
Ciekaw jestem kogo teraz dostanie Bedorf. Wlodarek bylby ciekawa opcja ale Pudzian w tym momencie wydaje sie jeszcze ciekawsza bo w sumie jak nie teraz to nigdy.
Syndrom Tomka Adamka? hehhehe
Wychodzi obijanie cala kariere jakis bumow. Kita byl jedynym rywalem na poziomie. Brazol tez ogolnie przecietniak ale widocznie lepszy od poprzednich ogorkow. Wlodarek teraz bylby idealny dla Karola… Mialby szanse go ubic Komar.
bedorf jak adamek – nie przegrywa tylko nie jest soba; bo jak wszyscy wiedza jak by byl soba to by wiadomo nie przegral – takie proste a wy hejtery nie rozumita.
Trzeba zacząć od tego, że Coco do hw w ogóle się nie nadaje i nigdy się nie nadawał. Jest sztucznie napompowanym ciężkim, skoksowanym wieprzem obładowanym mięśniami i choćby 100 lat trenował, to nigdy tego nie dotleni na tyle, aby móc myśleć o dłuższych pojedynkach w rozsądnym tempie z jakimiś lepszymi rywalami.
Jedyna szansa Karola na wygraną w ewentualnym rewanżu to szybki nokaut, bo nie ma szans z taką masą mięśniową przewalczyć trzech rund z Rodriguesem. Wątpię czy byłby w stanie nawet go przeleżeć, bo samo wykonanie obalenia jest dla Coco dużym wysiłkiem, zapaśnik z niego żaden, a nawet ze starszym już Grahamem, Karol mało nie mdlał z braku powietrza będąc w pozycji z góry. Mizeria.
Oby to byl wypadek ewentualnie pycha. Zawsze wierzylem w Karola a tu taka niepodzianak. Drabinka wagi ciezkiej bardzo logicznie ie w tej chwili ulozyla. Bedorf z Pudzianem na Narodowym Kita z Rodriguezem zima o pas Wlodarek z McSwenneyem tez zima. Pytanie co z Popkiem i Rozalem.
ach te wiatraki z Brazylii niczym słowiański wiatr :siara:
Akurat u Adamka jest to prawdą. Z tym ze sobą nie jest juz od kilku lat i już się to niestety nie zmieni. Stary Adamek nie wróci natomiast Bedorf wczoraj był sobą, w poprzednich walkach także. Nie wyglądał tam lepiej po prostu jakoś wygrywał, a wystarczylo że nie przyjechał rozbity emeryt i wynik juz jest inny.
Stwierdzenia, że (a mówimy to o tzw. poziomie mistrzowskim) chyba musi zatrudnić na stałe rehabilitanta, są tak słabe jak te o powrocie do ciężkich treningów. Kończyć trzeba ze sportem Panie Karolu, 33 lata to nie przelewki. Wtyd mu nie jest przed Bagim, który ma 44 lata i nie pierdoli, że wstać z łóżka nie może, a ponarzekać miałby na co.
Karol nam się zwyczajnie zmarnował, ostatni progres zanotował w walce z Olim, później obijał emerytów i leszczy albo jechał na farcie. Teraz ma okazję do zastanowienia, czy chce być jeszcze prawdziwym sportowcem czy celebrytą z tv? Mówię to bez złośliwości, bo jeżeli może dobrze zarabiać w mediach, to nie musi ciężko trenować i zbierać po ryju.
Tłumaczenie się kontuzją jest mega słabe.
Tłumaczenie się kontuzją jest mega słabe.
Koko Dżambo, weź się w końcu za solidne treningi a nie celebrytowanie, to może wtedy odzyskasz 'siebie'. Nosek utarty i bardzo dobrze.
Koko Dżambo, weź się w końcu za solidne treningi a nie celebrytowanie, to może wtedy odzyskasz 'siebie'. Nosek utarty i bardzo dobrze.
Chyba, że się tlumaczysz kontuzją i sraką, znaczy jelitówa, hehe.
Muszę przyznać, że dzieki Karolowi zlapalem trochę fejmu u kilku januszy wspólnie ze mną oglądających galę. Przed walką mówiłem im, że Bedorf nie jest taki dobry i wcale się nie zdziwię, jeśli po dwóch minutach, gdy już skończy mu się kardio, Karol da się usadzić jakimś lujem, bo brazol calkiem mocno bije. Ale Janusze nie bardzo chciały wierzyć:DC:
Chyba, że się tlumaczysz kontuzją i sraką, znaczy jelitówa, hehe.
Muszę przyznać, że dzieki Karolowi zlapalem trochę fejmu u kilku januszy wspólnie ze mną oglądających galę. Przed walką mówiłem im, że Bedorf nie jest taki dobry i wcale się nie zdziwię, jeśli po dwóch minutach, gdy już skończy mu się kardio, Karol da się usadzić jakimś lujem, bo brazol calkiem mocno bije. Ale Janusze nie bardzo chciały wierzyć:DC:
z dedykacją od hejterów, jakich hejterów?W tym przypadku obiektywnych krytyków
z dedykacją od hejterów, jakich hejterów?W tym przypadku obiektywnych krytyków