Mimo że nie zdążył jeszcze stoczyć pojedynku z Dave’em Branchem, Krzysztof Jotko (MMA 19-1) zanotował awans w najnowszej aktualizacji oficjalnego rankingu UFC. Polak skoczył w zestawieniu o jedno oczko w górę i jego nazwisko umieszczono na 9. miejscu w gronie najlepszych zawodników wagi średniej:
Jak łatwo można zauważyć, spora liczba zawodników zanotowała awans. Oczywiście, nie stało się to bez przyczyny. Niedawno usunięto z rankingów Kelvina Gasteluma, który potencjalnie naruszył zasady polityki antydopingowej USADA i odwołano jego walkę na UFC 212 z Andersonem Silvą (o czym szerzej pisaliśmy tutaj).
Jotko aktualnie notowany jest wyżej od legendarnego Vitora Belforta czy niedoszłego oponenta Uriaha Halla. Niebawem będzie miał możliwość poprawienia swojej pozycji w rankingach. Polak 13 maja zmierzy się z byłym mistrzem wagi średniej WSOF, Dave’em Branchem. Jeśli uda mu się zwyciężyć, będzie miał na koncie sześć zwycięstw z rzędu, a to otworzy mu drogę do walk z absolutnym “topem” dywizji.
Kto by powiedział jakiś czas temu, że walka z Belfortem będzie krokiem w tył dla Krzyśka rankingowo? Brawo Jotko, po pas!
Czytałem kiedyś w gazecie, "Kulturystyka i fitnes, sport dla wszystkich" w której to jest dział MMA, o dłuższym pobycie Jotki w Arachionie. Już był wtedy w UFC, nie pamiętam szczegółów, ale była to relacja z wizyty w Olsztyńskim klubie, opisane były sparingi, gdzie wspomniano przy okazji że mimo że Jotko jest dobry to Mamed dawał z nim radę, prowadzili ze sobą ciężkie i dynamiczne sparingi ale to Mamed był w nich lepszy. to było dość dawno temu, ciekawe jak by to wyglądało teraz?
Ale sztos! Gratulacje dla Krzycha! Pamiętam pierwsze Heraklesy jak Krzysiek wygrał kategorię odkrycie roku. Jak montowałem video do tej kategorii to jeszcze go wtedy nawet nie kojarzyłem 😀 Teraz Krzysiek Jotko czołówka światowa. Szacunek!