Łukasz Pławecki (17-11-1), czyli popularny Boom Boom, zadebiutuje na gali największej i najbardziej prestiżowej organizacji kickboxerskiej na świecie jaką bez wątpienia jest Glory. Na tej samej gali zobaczymy też Pawła Jędrzejczyka (21-7-1), dla którego będzie to drugi występ dla organizacji.

Łukasz Pławecki o swojej walce powiedział:

Moja walka na Glory to nie jest przypadek. Planowałem to. Pod koniec zeszłego roku, jeszcze przed zdobyciem pasa WKN, wiedziałem że w 2017 chcę zawalczyć w USA. Miniony rok był dobry dla mnie, pod września do grudnia byłem w świetnej formie i wygrałem kilka ważnych, trudnych walk. Aby dostać się do Glory trzeba umieć uzasadnić “czemu ja”, a ja miałem argumenty w postaci świetnego roku i walk dla dużych podmiotów. O walce wiem od dwóch tygodni, jednak musiałem domknąć tematy formalne zanim mogłem oficjalnie to ogłosić. Teraz, kiedy mam już wizę wiem że będę tam na 100%.

Pławecki w ubiegłym roku walczył osiem razy. Walki toczył dla takich organizacji jak King of Kings, MFC czy Kunlun. Pięć walk wygrał, jedną zremisował i dwa razy musiał uznać wyższość rywala. W ostatniej, grudniowej walce zdobył pas mistrza świata WKN. Przed walką w USA jest pewny siebie:

Razem z Pawłem mamy zamiar pokazać wszystkim, że Polacy zasługują na takie walki. Jestem w szczycie formy, czuję że to będzie moja noc. Nie udałoby się to gdyby nie pomoc kilku osób, które we mnie wierzyły przez cały czas i pomogły mi znaleźć się tu gdzie jestem.

Zawodnik z Nowego Sącza zmierzy się z Niklasem Larsenem (40-8-1), który już dwukrotnie walczył dla Glory.

Paweł Jędrzejczyk, który na poprzedniej gali Glory w Chicago przegrał na punkty z Richardem Abrahamem, tym razem stanie naprzeciw Daniela Moralesa (0-3) z Meksyku. Od ostatniej walki wiele zmieniło się w otoczeniu „Wergiego”. Zmienił klub (nie jest już reprezentantem Punchera Wrocław), skompletował sztab szkoleniowy,a co najważniejsze – wygrał dwie trudne walki na galach MFC w Nowej Soli.

Walki Polaków będą częścią Super Fight Series, które można oglądać na UFC Fight Pass. Gala planowana jest na 24 lutego.

Autor: Łukasz Czarnowski

2 KOMENTARZE

  1. nie widzę boom booma na glory , przegral prawie z młodym zawodnikiem ze spartana ( Stolarczykiem ) który wziął walkę na ostatnia chwile…

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.