Już 7 maja w Chabarowsku odbędzie się Puchar Mera 2011 – gala organizowana corocznie przez rosyjską federację Pankration i władze Chabarowska. Dodatkowo w tym roku organizatorom pomagają działacze z klubu RusFighters Sport Club. Impreza będzie mieć charakter międzynarodowy i zobaczymy zawodników z USA, Tajlandii, Izraela, Chin, Mongolii, Azerbejdżanu, Uzbekistanu, Litwy i oczywiście Rosji (miejscowi fighterzy z Chabarowska plus zawodnicy RusFighters z Sankt Petersburga i Omska oraz reprezentant Osetii). Pierwotnie zapowiadany event miał zmiażdżyć rozpiską. Niestety z fightcardu wypadła walka James Irvin (MMA 15-9) vs. Alavutdin Gadijev (MMA 18-12), zmienił się również (niekoniecznie na gorsze) przeciwnik niepokonanego Alexandra Sarnavskiyego (MMA 13-0). Zawodnika American Kickboxing Academy i uczestnika TUF-a – Josepha Ambrose (MMA 15-3) zastąpił inny bardzo doświadczony lekki – Douglas Evans (MMA 12-7), który ma za sobą występy m.in. w UFC, AFC i Shark Fights. Plany organizatorów nie uległy zmianie jedynie w walce wieczoru, gdzie doświadczony Magomedbar Baga Agaev (MMA 20-11) zmierzy się z weteranem UFC, PRIDE, a ostatnio Strikeforce – Kevinem Randlemanem (MMA 17-15). Ostatecznie w chabarowskiej hali Platinum Arena odbędzie się 11 walk w formule MMA, wszystkie będą konfrontacją Rosjan z zagranicznymi rywalami. Rozpiska znajduje się poniżej.
Walka wieczoru:
93 kg.: Baga Agaev (20-11) vs. Kevin Randleman (17-15)
Pozostałe:
70 kg.: Alexander Sarnavskiy (13-0) vs. Douglas Evans (12-7)
77 kg.: Rustam Bogatirev (9-3) vs. Shimon Gosh (2-0)
70 kg.: Akop Stepanyan (5-3) vs. Atchin Chaoshen Ne (1-2)
56 kg.: Julia Borisova (2-0) vs. Thanh Jin (0-0)
93 kg.: Alexander Grinchuk (3-3) vs. Teodoras Aukstuolis (4-2)
77 kg.: Andrey Koreshkov (4-0) vs. Eldad Levi (0-0)
77 kg.: Gadji Zaipulaev (12-4) vs. Zhang Li Peng (1-2)
70 kg.: Aleksey Ershik (3-2) vs. Alikberov Agasif (1-1)
84 kg.: Islam Merzhaev (3-2) vs. Alexey Shapovalov (4-0)
70 kg.: Alexey Polpudnikov (1-1) vs. Salimkhan Saduloev (1-0)
Niestety wróże porażke monstera i niestety nie wróże mu żadnych lukreatywnych kontraktów…
Tak że zapraszam wszystkich na ostatnią walkę Kevina według mnie należy mu się godne pożegnanie bardziej niż Couturowi…
ostatnia to ta z Rogerem czy cos jeszcze mial po drodze? ale masz racje, rzeczywiscie jego forma = totalne zero