Karolina Kowalkiewicz została pokonana przez Alexę Grasso po trzyrundowym pojedynku na gali UFC 238. Polka poniosła już trzecią porażkę z rzędu.
Grasso rozpoczęła pojedynek od niskich kopnięć i celnych kombinacji bokserskich na szczękę Kowalkiewicz. Karolina napierała do przodu, ale zbierała na głowę kolejne ciosy ze strony Meksykanki. Grasso bardzo dobrze pracowała ciosami prostymi, raz za razem trafiając Polkę. Kowalkiewicz udało się wyjść zwycięsko z jednej z wymian. Alexa Grasso miała zdecydowaną przewagę w liczbie znaczących ciosów. Grasso co chwilę stopowała Karolinę skutecznym lewym prostym. Kowalkiewicz stale wywierała presję, jednak obrywała kombinacjami boksrskimi. Zawodniczki na moment złapały klincz, a w ostatnich sekundach pierwszej odsłony zdecydowały się pójść na otwartą wymianę na środku oktagonu.
Alexa Grasso trafiła kopnięciem na tułów w pierwszych sekundach drugiej rundy. Z obu stron obejrzeliśmy kilka niecelnych ciosów. Na początku tej rundy Polka prezentowała się nieco lepiej niż w poprzednich pięciu minutach walki. Alexa Grasso wciąż jednak posiadała przewagę w stójce i skutecznie kontrowała zapędy ofensywne Karoliny Kowalkiewicz. Polka złapała klincz i przeniosła walkę pod siatkę. Meksykanka zaatakował kilkoma kolanami i łokciami, a po chwili rozerwała uchwyt i pojedynek wrócił na środek oktagonu. Karolina kilkukrotnie starała się złapać tajski klincz i wyprowadzić kolana w stronę Meksykanki. Alexa była jednak bardziej precyzyjna w wymianach kickbokserskich i kolejną rundę zapisała na swoje konto.
Grasso nieprzerwanie trafiała Polkę kombinacjami bokserskimi oraz kopnięciami na różnej wysokości. Kowalkiewicz była już mocno rozbita i zmęczona w ostatniej odsłonie tego starcia. Karolina przyjęła kilka mocnych kolan ze stony Grasso. Karolina Kowalkiewicz z minuty na minutę prezentowała się coraz słabiej i przyjmowała coraz więcej ciosów. Po raz kolejny szukała klinczu, ale Alexa skontrowała próby Polki następnymi uderzeniami. Kowalkiewicz nie miała żadnych argumentów w tym starciu na Alexę Grasso. Meksykanka całkowicie zdominowała naszą zawodniczkę w stójce. W ostatnich sekundach Karolina ruszyła odważnie do przodu, szukając wygranej przed czasem, jednak nie udało jej się wyrwać zwycięstwa. Po szalonej wymianie ciosów Grasso próbowała jeszcze dopiąć gilotynę w stójce, ale zabrzmiał gong kończący pojedynek. Alexa Grasso pokonała Karolinę Kowalkiewicz przez jednogłośną decyzję, w oczach sędziów wygrywając każdą z trzech rund.
Tajemnicą polinszynszyla pozostaje jakim cudem ona pokonała Rose
Czas pomyśleć o założeniu rodziny.
Mimo wszystko szacuneczek, fajna kariera i przygoda :OK:
Macierzyństwo, dorobić jeszcze ze 2 lata w KSW i na zasłużoną sportową emeryturę :fjedzia:
A Zabor jak zwykle zadowolony. Plan na walkę wykonany, o ile taki był :matt:
Kończ Karola, bo aż przykro patrzeć, a nie widać też żadnych refleksji ani poprawy po tych porażkach. Wręcz przeciwnie jest jeszcze gorzej. Dodatkowo UFC nie idzie jej na rękę i szuka kolejnych ciężkich zestawień żeby wypromować przeciwniczki.
wiedziałem, że news powstaje – ciężki temat komentować na dwie rury!
Kończ Karola, bo aż przykro patrzeć, a nie widać też żadnych refleksji ani poprawy po tych porażkach. Wręcz przeciwnie jest jeszcze gorzej. Dodatkowo UFC nie idzie jej na rękę i szuka kolejnych ciężkich zestawień żeby wypromować przeciwniczki.
to temat na dłuższy Arraachion… ale Chmurka coś urodzi bo widzę potencjał 😉 psycho/// entuzjasty:tongue: na pewno na sercu Mu leży!!!:tongue: ALE JA TO CENIĘ!!!:boss:
Wracaj do "Na żywo…" bo się robi burdel. :coffeepc:
jeden rabi… drugi rabi… też grabi i mówi, że jednak latynosi>lgbt…$
Karola kończ waść..
to było do przewidzenia.
KK i JJ urządziły sobie zawody która będzie mieć więcej L w momencie kończenia kariery.
Na przełomie ostatnich kilku walk pokraczna, ale na swój sposób skuteczna Karolina stała się już tylko pokraczna.
Bardzo ciężko się to ogląda. ::clintdis::
Jesik zabrał duszę
Zluzuj troszkę czapeczkę bo zaiwania czymś na kształt Rafatusa…
Widze ze to nie byl weekend lasek z miasta Lodzi…
troszkę wcześniej Ktoś inny… a potem to… doczytaj:beer::wink: i dojedz… o sorrry koronuj dopicie…
ale TY to na dupie siedziałeś… co nie:wink: ACA w domciu:evil: LENIU:wink:
Ojoj to Grasso też lubi?
Wszystkie już teraz lubi. :fjedzia:
Przetrwać pełny dystans. :jimcarrey:
Karola milo mi Cie powitac spowrotem w KSW :heart:
:kawulpokapoka:
Hahah, Kowalkiewicz i krs1? Not gonna happen, włodarze wynaleźli nową Karolinę, ładniejszą, bardziej wygadana, inteligentniejszą. I też jest z Łodzi (Łódź kurwa <głosem Pazury>). Kowalkiewicz ze swoją twarzogardą jest im potrzebna jak kurwie dziecko.
Fakt, Bandel tez ujebal:korwinlaugh:
:kawulpokapoka:
Spokojnie przecież ma kontrakt na 6 walk.:razz:utinlaugh:
Toc ja nie jestem z Lodzi. U mnie w BDG tez byla gala( Bekus waczyla m.in) i tez nie poszedlem.
Odpuść Jej!… pls W imię Ryszarda II 😉 ALE…
Może walka z Koupakiem na odbudowanie?
Przepraszam! ale mi się zawsze z Łodzią kojarzysz i z młodym – przyszłościowym MMa!:beer:
Te dywizje kobiet są tak nędzne że jej nie zwolnią, teraz wygra
Oby tak było, niech napierdala ogórsony i sobie zarabia na WŁASNY KOSZT… ten krach kariery zasłużył na odrębny artykuł… o "własnym" Arrachionie i o Coronie rodzimego MMA!
Tyle, że to te jarzyny biją Karolcię. 😉
Co się. Kurwa. Stało.
powiedz to Suarez…:wink:
Treningi z facetami nie pomogły, ciężki wieczór ja STT. Jeszcze jedna przegrana i bye bye.
Karola, mogę być mężem…
Albo tylko wężem :beczka:
Może po prostu zrobiła sobie zdjęcie z Drejkiem
Tak to jest jak zawodniczka ufc sparuje na codzien z takimi kelnerkami jak Owczarz i Bekus. Karolinka… z nimi to na kawusie i ploteczki a nie treningi pod walke
:razz:utinlaugh:
warto to nadrabiać?
Sam sobie zluzuj jak cię coś uciska!
::fu::
No i po kobicie.. zostaje jej bicie 60kg pedałów jak Zombiakowi
Grasso:applause::heart:
u Karoli nie widać żadnego progresu, a wręcz regres
o ile wcześniej w klinczu radziła sobie świetnie łokciami czy kolanami teraz tego zupełnie brakuje
wpadanie z ciosami na początku kariery się sprawdzało, ale teraz zawodniczki są o wiele lepsze i potrafią to wykorzystać
no nic myślę, że jeszcze walka ostatniej szanse, może z PVZ?
Walczy w 125…
Grasso pięknie się pokazała. Bardzo fajnie się patrzyło na te ciosy po zejściach i pracę gardą. :tellmemore:
Gdzie dyspozycja Karoliny z pierwszych walk w UFC. Czy to kwestia przygotowan czy moze juz najlepszy czas fizycznie ma za soba?
Karolina zawsze nadrabiała agresywnością, no i dobrym przygotowaniem fizycznym, raczej nie technicznie. Nie ma agresywności ani warunków fizycznych z pierwszych walk to nie ma wyników. Wiek i cięcia wagi.
Dodatkowo od czasów przegranej z Aśką, ugrała splita z ogórzycą Herrig. Przypominam, ze walczyła z Aśką w 2016 roku. Ilość splitów w karierze porażająca. Gdyby Aśka nie miała przyjemności w obijaniu jej twarzy, to pewnie poddała by ją w drugiej albo trzeciej rundzie, bo próba poddania w tej walce była. Lucky punch + wygrana z Rose trzymało ją w top 5 przez 3 lata. Przypominam, że Andrade/Kowalkiewicz to był eliminator.
::really::
Musiałes wrzucić taka głupotę do postu z fajna analizą i przedstawieniem problemu :matt:
Dodatkowo od czasów przegranej z Aśką, ugrała splita z ogórzycą Herrig. Przypominam, ze walczyła z Aśką w 2016 roku. Ilość splitów w karierze porażająca. Gdyby Aśka nie miała przyjemności w obijaniu jej twarzy, to pewnie poddała by ją w drugiej albo trzeciej rundzie, bo próba poddania w tej walce była. Lucky punch + wygrana z Rose trzymało ją w top 5 przez 3 lata. Przypominam, że Andrade/Kowalkiewicz to był eliminator.
Ten lucky punch świadczy źle o obronie JJ, bo Karolina to straszna ogórzyca, motorykę w stójce ma na poziomie nastolatki z nadwagą, co ma ma tróję z wuefu.
Nie zdobędę się na obejrzenie ponownie jakiejś archiwalnej walki Karoliny, ale wydaje się, że ona mimo wszystko lepiej się ruszała kiedyś. Pokracznie, ale lepiej niż dziś.
Ciekawe czy KO od Andrade jej nie paraliżuje psychicznie.
Ciekawe czy KO od Andrade jej nie paraliżuje psychicznie.
Właśnie z Andrade ta jej motoryka najlepiej została zaprezentowana:
:antonio:
Nie mogę na to patrzeć. :danaillegal:
:
Nie, raczej dowód na to, ze wtedy już przestała myśleć o obronie i się rozbestwiła. To była 4 runda, i Karolina zadała może 20-30 ciosów, nie pierwszy zawodnik który stracił czujność w takiej sytuacji.
Kontekst się liczy.
Podoba wam się w niej coś, razem z tą dziecinną twarzą?
Wytrzeźwiej!!!
A tobie się nie podoba nic a nic?
Szkoda KAroli ciekawe czy jescze zawalczy w Ufc niby nowy kontrakt miala ale róznie może być po 3 porażkach.Całkiem możliwe ze juz jest blizej niz dalej koniec kariery
Zobaczyłbym JJ vs KK 2
Po co? Jak ASIA będzie chciała to skończy to w drugiej rundzie :śmiech:
#hubabubastyle
#hubabubastyle
Latająca balachą z wyskoku.
Karolina osiągnęła już wszystko na co było ją stać. Była wysoko w rankingu, dała kilka dobrych walk. Jest w takim wieku, że powinna pomyśleć o normalnym życiu.
z obecną %%%EKIPĄ%%%…
Angela Hill zarabia i nie narzeka… Karola niech robi to samo na własny koszt! Nikt jej ze 115 UFC nie wyrzuci!… a od samego Reeboka ma już więcej niż Gamer w KRS1!:wink:
Co do Karoli – i pytania co się dzieje- wystarczy zobaczyć z kim trenowała i na jakie obozy jeździła podczas pierwszych walk. Jakie było nastawienie.
Niestety sparując z kompletnymi amatorkami nie zrobi się postępu tylko odwrotnie. To że sparowała jakimś chłopakiem do mnie nie przemawia…
Myślę że Karolinę czeka jeszcze jedna walka w UFC.
Co do gifa z Page – fajny – a teraz wyobraź sobie że ta dziewczyna ma 180 wzrostu 🙂
#hubabubastyle
Przecież Asia skończyła Karolinę w amatorskim pojedynku, przez armbar, jeśli dobrze pamiętam, boli? Ma boleć.
Zapomniales dodać, że zrobiła to, bo juz jej się znudziło, albo przypomniała sobie o włączonym zelazku w domu :awesome:
Nic nie boli, już dawno pisałem, że Karolina jest na równi pochylej i czas zająć się czymś innym. Ty byś tak nie umiał, co nie, fanboyu? :jjsmile:
Co do gifa z Page – fajny – a teraz wyobraź sobie że ta dziewczyna ma 180 wzrostu 🙂
To jest problem tylko jeżeli sam jesteś karakanem.
Ciało nawet ładne, ale ta dziecinna twarz nie pozwala spojrzeć mi na nią jak na kobietę
Wiadomo, która jest znacznie lepsza, ale JJ akurat tym amatorskim startem nie powinna się chwalić. Aśka była wtedy mistrzynią muay thai, a dla KK początki startów amatorskich. Asia nie zrobiła wagi i wygrała po dogrywce. Jak dla mnie to właśnie pokazuje i świetny rozwój JJ w samym MMA i niewykorzystany potencjał Karoliny, której trenerzy zapomnieli wgrać chip z techniką.
Ogólnie, nie jestem za hejtowaniem obu dziewczyn. Uczciwie trzeba przyznać, że żaden z panów większych osiągnięć od nich nie ma. Wiadomo, WMMA, poziom itp.
jeszcze pożegnała walka z najmanem i może wieszać rękawice na kołku
Ogólnie, nie jestem za hejtowaniem obu dziewczyn. Uczciwie trzeba przyznać, że żaden z panów większych osiągnięć od nich nie ma. Wiadomo, WMMA, poziom itp.
Joanna była w stanie poddać Karolinę? Była, i to mi chodziło. Co do poziomu żeńskiego mma to racja, co nie znaczy, że zdobycie pasa w UFC nawet w żeńskich dywizjach jest proste (sportowo nie jest tak wymagające jak u mężczyzn, ale przecież nie tylko chodzi o sport). A co do samej walki amatorskiej nikt nigdy o niej nie trąbił i nie uważał za nic ważnego w kontekście zawodowej kariery.Co do Karoliny to do niej kompletnie nic nie mam. I szczerze to nawet nie wiem czym zajmowali się jej trenerzy, bo wg mnie zawsze bazowała na agresji, bardziej jak na technice, i powiedzmy, że kilka lat temu to mogło być skuteczne, teraz dochodzi spadek formy fizycznej i Karolina nie broni się umiejętnościami, co widać po wynikach i co było widać od pewnego czasu. Kuźwa rozumiem, że ktos zaczyna późno karierę, ale te 8-10 lat to chyba wystarczające, żeby mieć jakąś przyzwoitą technikę. Jej ostatnia przeciwniczka raczej nie trenuje dłużej niż 10 lat…
Nic a nic się nie rozwinęła jako zawodniczka pod skrzydłami polskiego Edmunda. Cały czas stateczna, atakująca w prostej linii i z okropnie dziurawą gardą. Jeszcze parę lat temu, jak kobiecie MMA się dopiero rozwijało, jeszcze jakoś to wyglądało. Ale trzy ostatnie walki to totalna niemoc i padaka w wykonaniu Karoliny. Nawet nie chce patrzeć na rekordy, ale ostatnio to chyba wszystkie walki w plecy Szarki mają?
Tak na szybko:
Wrzosek swoją ostatnią wygrał
Szymuszowski też wygrana
Radzik walczył ponad rok temu ale wygrał
Klaudia syguła wygrała
Przegrali
Anita
Karolina
Piotr Walawski
Krzysztof Klepacz
O to, to ,to.
Bardzo mnie dziwiło jak niektórzy stawiali Karoline w roli faworytki z Grasso, młode dziewczyny ciągle się rozwijają, a Kowalkiewicz, to równia pochyła. Od lat te same błędy, zero usprawnień w przygotowaniach.
Czas kończyć.
:waldeklaugh:
ale na początku znajomości to nie obrażaj pls!:wink: Z punktu genetycznego tamto coś to ukwiał!
to bokserka, ładnie wyskakała Karolę, co od pewnego czasu nie jest trudne… nieważne…
Alexa jest młoda i przy dobrym układzie, może wyskakać(słowo klucz:wink:) za jakiś czas nawet Waterson – czego jej życzę, bo jakaś taka szerokopojęta "świeżość" od niej bije.
to bokserka, ładnie wyskakała Karolę, co od pewnego czasu nie jest trudne… nieważne…
Alexa jest młoda i przy dobrym układzie, może wyskakać(słowo klucz:wink:) za jakiś czas nawet Waterson – czego jej życzę, bo jakaś taka szerokopojęta "świeżość" od niej bije.
Rodzina Karolci * skoro taka jej obrona
nie,
ale się ostatnio zaczęłam wkurniać, bo coś tu mi starym rekinem śmierdzi….
podejrzewam chorobę pasożytniczą…
"Karen Alexa Grasso Montes"
BOGINI PRZEMÓWIŁA
Właśnie miałem wrzucać. Czyli festiwal blokowanie ciosów twarza będzie nadal grany. Brawo zabor. :eddieconspiracy:
Zabor to ma w piździe, lata na wakacje po całym globie, popije, krzyknie ze 2 razy garda i na starość będzie miał co wspominać
Szczęka mi opadła… to co napisała Karola – przeraża… Ona dalej nie kmini co się dzieje… chyba wpadła w "złe towarzystwo":???:
@Vivien następnym razem zgłoś taki post proszę. 🙂