Photo: Esther Lin/MMAFighting.com
Photo: Esther Lin/MMAFighting.com


Joanna Jędrzejczyk pokonała Karolinę Kowalkiewicz podczas UFC 205 w Nowym Jorku. Starcie w większej części było co prawda pod kontrolą mistrzyni, lecz nie odbyło się bez niespodzianki i w pewnym momencie sensacja wisiała w powietrzu!

Walkę rozpoczęła Jędrzejczyk, która wyprowadzała kombinacje prostych i sierpowych, wykańczane mocnymi kopnięciami. Na te ostatnie mistrzyni kładła szczególny nacisk, raz po raz okopując nogi pretendentki, stopniowo osłabiając jej mobilność. Karolina nie ustępowała jednak pola, cały czas parła do przodu i starała się klinczować, a także zadawać ciosy pod siatką, choć i na tę okoliczność zawodniczka ATT była przygotowana. Mimo iż Kowalkiewicz niewiele sobie robiła z kolejnych razów zadawanych jej przez Jędrzejczyk, ta zadawała dwukrotnie- a w dalszych częściach walki nawet trzykrotnie więcej celnych ciosów i po trzech rundach wyraźnie prowadziła na punkty.

Gdy walka weszła na mistrzowski dystans wszystko wskazywało na to, że przewaga Joasi jeszcze się powiększy. Karolina starała się przechwytywać kopnięcia przeciwniczki i wykorzystywać je do przeniesienia pojedynku na ziemię, ale i tutaj mistrzyni pokazywała swój kunszt. Poza tym Kowalkiewicz zaczynała nieco zwalniać, co – jak się wówczas zdawało – mogło tylko pogłębić dominację trenującej w Stanach fighterki. W połowie rundy los uśmiechnął się jednak do pretendentki, która wykorzystała lukę w obronie mistrzyni i zraniła ją potężnym sierpowym. Pod Jędrzejczyk ugięły się nogi i była wyraźnie zamroczona, co Kowalkiewicz postanowiła wykorzystać, podkręcając tempo. Mistrzyni udało się jednak sklinczować i zastopować szarżę rywalki (a później ściągnąć pojedynek do parteru), dzięki czemu przetrwała do kończącego rundę gongu.

Do ostatniej odsłony obie panie wyszły wyraźnie rozbite, lecz to na Jędrzejczyk, która miała uszkodzoną nasadę nosa, trudy walki odcisnęły się bardziej. Mimo wszystko Joanna zachowała więcej sił i w kończącej pojedynek rundzie odzyskała wigor i prowadzenie. Po pięciu pięciominutówkach sędziowie jednogłośnie przyznali zwycięstwo aktualnej mistrzyni. Stosunek punktów wyglądał następująco: 49-46,  49-46, 49-46.

Jędrzejczyk (MMA 13-0, UFC 7-0) jest obecnie najbardziej rozpoznawalnym zawodnikiem (nie tylko płci pięknej) UFC w naszym kraju i jednym z najbardziej znanych fighterów MMA nad Wisłą w ogóle. Karierę w mieszanych sztukach walki rozpoczęła w 2012 roku i szybko zaczęła piąć się w górę. Do największej organizacji sześciokrotna mistrzyni świata muay thai dostała się dwa lata później, tytuł mistrzowski wywalczyła zaś za kolejne osiem miesięcy – podczas UFC 185 na którym zdemolowała Carlę Esparzę. Od tego czasu zawodniczka z Olsztyna mistrzostwa broniła cztery razy, zwyciężając kolejno Jessicę Penne (UFC Fight Night 69), Valérie Létourneau (UFC 193) i Cláudię Gadelhę (The Ultimate Fighter 23 Finale) – i dziś Karolinę Kowalkiewicz. Przed pojedynkiem z Kowalkiewicz Jędrzejczyk zdecydowała się opuścić swój dotychczasowy klub – Berkut Arrachion Olsztyn, i przenieść się na stałe do USA, do jednego z największych klubów MMA na świecie – American Top Team.

Dla Kowalkiewicz (MMA 10-1, UFC 3-1) była to czwarta walka w największej organizacji świata. Mistrzyni KSW w kategorii -52 kg zadebiutowała w niej w ubiegłym roku, podczas UFC on FOX 17, gdzie jednogłośnie wypunktowała Randę Markos. Drugi pojedynek u światowego potentata MMA Polka stoczyła w maju na UFC w Rotterdamie. W Holandii pokonała ona (również jednogłośną decyzją) Heather Jo Clark. To starcie otworzyło jej drogę do ścisłej czołówki kategorii słomkowej, a swoje umiejętności potwierdziła lipcu bieżącego roku, zwyciężając podczas UFC 201 Rose Namajunas na pełnym dystansie. Starcie z Amerykanką przez wielu traktowane było jako ostatni krok na drodze do starcia z Joanną Jędrzejczyk, co ostatecznie okazało się prawdą.

Warto zaznaczyć również, że polsko-polskie starcie na szczycie UFC przez szefów organizacji przymierzane było na galę nad Wisłą w 2017 roku, lecz naciski mistrzyni sprawiły, że ostatecznie zestawiono je na pierwszym wydarzeniu w Nowym Jorku.

Jakub Bijan
FREESTYLE || GRECO

211 KOMENTARZE

  1. Walka stulecia w polskim MMA. Co za widowisko. Dożywotni szacunek dla obu zawodniczek. Asia utrzymuje tytuł, ale Karolina zawalczyła niesamowicie. Zmiana trenerów to nie był dobry pomysł. Jednak co polskie to najlepsze. Trenerzy Karoliny odrobili pracę domową w 100 %. Jestem strasznie zadowolony, że mogłem obejrzeć ten pojedynek na żywo. Rewanż w Polsce must have.

  2. czekam na wpisy znawcow, jaki to niby byl ciezki pojedynek dla aski, bo przyjela 2 ciosy w walce hehe

  3. Karolina jest kurewsko twarda. Dobra postawa z jej strony, nie pękła, udało jej się raz solidnie trafić Aśkę i walczyła do końca. Aska niesamowity poziom, teraz powinna zrobić sobie dłuższą przerwę, bo tempo walk miała dobre (w sumie to będzie musiała, nim nos się zrośnie ).

    PS: Jakiś typ stąd twierdził, że Karola jest bumem i jest na tym samym poziomie co Penne :DC: Dobrzy znawcy się tutaj trafiają :cohon:

  4. Jeah Asiula, tak miało być! @MysticBęben @SCStunner składać samokrytykę jak Gomułka na plenum KC PPR

    Aśka lowy i fronty miazga, KK zjadła ich myljard w tej walce. Technicznie Aśka jest nie do podjebania przez żadną fighterkę w UFC.

    Karolina – nie lubię jej – ale muszę jej to oddać. Twarz ma z tytanu, wytrzymałość lepszą niż Sanchez i serce do walki zajebiste. Brawo dziewczyno, dałaś dobrą walkę.

    Polskie fighterki rulez!

  5. Przewidywałem, że ta walka będzie podobna do tej z Valerie, i tak rzeczywiście było, tylko że Karola poza tym lucky ciosem, wypadła gorzej od Valerie. Zdecydwoanie za dużo przyjmowała low kicków, więcej jak Valerie. Odnośnie zmiany teamu, to oczywistym jest, że za wcześnie na poważniejsze zmiany u Aśki, i na coś więcej trzeba poczekać z rok co najmniej. 49-46 to jest dominacja Aśki.

  6. Jakby nie akcja KK w 4 rundzie, to walka by byla całkowicie do jednej bramki. Serce do walki Karolina moze ma, ale technicznie odstaje mocno.
    I te kurwa porady Zabora. Zlap noge o biegnij Karola :cryme:

  7. zadnego progresu nie widze miedzy olsztynem a att, nie widze sensu grzania tam dupy, brawa dla karoliny stanela na wysokosci zadania z powodzeniem

  8. zadnego progresu nie widze miedzy olsztynem a att, nie widze sensu grzania tam dupy, brawa dla karoliny stanela na wysokosci zadania z powodzeniem

  9. zbychumma

    zadnego progresu nie widze miedzy olsztynem a att, nie widze sensu grzania tam dupy, brawa dla karoliny stanela na wysokosci zadania z powodzeniem

    Nie masz pojęcia o czym gadasz.

    Wolek

    Asia I'm not impressed by Your performance 🙁 Wracaj do Arrachionu!

    Ty też.

  10. zbychumma

    zadnego progresu nie widze miedzy olsztynem a att, nie widze sensu grzania tam dupy, brawa dla karoliny stanela na wysokosci zadania z powodzeniem

    Nie masz pojęcia o czym gadasz.

    Wolek

    Asia I'm not impressed by Your performance 🙁 Wracaj do Arrachionu!

    Ty też.

  11. Pomimo tego ciosu w 4 rundzie to Aśka zawalczyła bardzo dobrze. Warto od czasu do czasu wygrać na punkty 😆
    Brawo Aśka, brawo Karolina.
    Andrade? dajcie spokój nie ma podejścia do Aśki

  12. Pomimo tego ciosu w 4 rundzie to Aśka zawalczyła bardzo dobrze. Warto od czasu do czasu wygrać na punkty 😆
    Brawo Aśka, brawo Karolina.
    Andrade? dajcie spokój nie ma podejścia do Aśki

  13. To teraz dziewczyny po jednej dobrej wygranej i rewanż w Polsce w drugiej połowie 2017:happy dance::śmiech:

  14. To teraz dziewczyny po jednej dobrej wygranej i rewanż w Polsce w drugiej połowie 2017:happy dance::śmiech:

  15. Ciężko mi ocenić postawę Aśki. Akcja Karoliny, która zagroziła mistrzyni może fałszować odbiór, ale nie ma się co oszukiwać: było to jednostronne widowisko, różnica klas aż nadto rzucała się w oczy (zresztą zgodnie z oczekiwaniami). Jaśnie panująca była świetnie przygotowana fizycznie, brakowało jednak iskry. W trzeciej rundzie przesadny respekt dla przeciwniczki był aż tak widoczny, że zastanawiałem się czy przypadkiem JJ nie chce wyrządzić krzywdy KK.

    Ps, Joanna zawsze jest tak pełna skruchy w przerwach między rundami? W pewnym momencie zaczęła się tłumaczyć, jak student na dopytce do egzaminu.

  16. Ciężko mi ocenić postawę Aśki. Akcja Karoliny, która zagroziła mistrzyni może fałszować odbiór, ale nie ma się co oszukiwać: było to jednostronne widowisko, różnica klas aż nadto rzucała się w oczy (zresztą zgodnie z oczekiwaniami). Jaśnie panująca była świetnie przygotowana fizycznie, brakowało jednak iskry. W trzeciej rundzie przesadny respekt dla przeciwniczki był aż tak widoczny, że zastanawiałem się czy przypadkiem JJ nie chce wyrządzić krzywdy KK.

    Ps, Joanna zawsze jest tak pełna skruchy w przerwach między rundami? W pewnym momencie zaczęła się tłumaczyć, jak student na dopytce do egzaminu.

  17. Walka do jednej bramki zdecydowanie, z małym przebłyskiem w 4 rundzie.
    W tej walce Karola wygrała wszystko co mogła, prócz werdyktu. Na pewno zyskała nowych fanów za oceanem, co w karierze w ufc jest nieocenione. Pokazała się z dobrej strony, w tej walce była takim pozytywnym bohaterem, przeciwko czarnemu charakterowi. Owacja po walce wskazuje, że Karola ma przed sobą jeszcze kilka walk i trochę $$$ do zarobienia w Stanach.
    Pozostaje pytanie na ile dobra była Karola, a na ile słabo wypadła Aśka po zmianie teamu, bo jak dla mnie widoczny był brak ognia i momentami pomysłu na walkę i nie miał jej kto podpowiedzieć. Być może praca nad sobą w ATT przyniesie zamierzony efekt, ale w tej walce,z narożnikiem Arachionu Asia jeszcze bardziej zdominowałaby Karolę.

    Szacunek dla obu Pań, kawał dobrej walki, czekamy na rewanż w Polsce.

  18. Walka do jednej bramki zdecydowanie, z małym przebłyskiem w 4 rundzie.
    W tej walce Karola wygrała wszystko co mogła, prócz werdyktu. Na pewno zyskała nowych fanów za oceanem, co w karierze w ufc jest nieocenione. Pokazała się z dobrej strony, w tej walce była takim pozytywnym bohaterem, przeciwko czarnemu charakterowi. Owacja po walce wskazuje, że Karola ma przed sobą jeszcze kilka walk i trochę $$$ do zarobienia w Stanach.
    Pozostaje pytanie na ile dobra była Karola, a na ile słabo wypadła Aśka po zmianie teamu, bo jak dla mnie widoczny był brak ognia i momentami pomysłu na walkę i nie miał jej kto podpowiedzieć. Być może praca nad sobą w ATT przyniesie zamierzony efekt, ale w tej walce,z narożnikiem Arachionu Asia jeszcze bardziej zdominowałaby Karolę.

    Szacunek dla obu Pań, kawał dobrej walki, czekamy na rewanż w Polsce.

  19. To teraz Kowalkiewicz vs Gadelha o pozycję nr. 1 w rankingu słomkowej.
    Jeśli Karola pokona Claudię, to niech się bogaci na walkach z resztą dywizji 🙂

  20. To teraz Kowalkiewicz vs Gadelha o pozycję nr. 1 w rankingu słomkowej.
    Jeśli Karola pokona Claudię, to niech się bogaci na walkach z resztą dywizji 🙂

  21. Nie gadajcie, bo sraka była w majtach u każdego fana JJ w czwartej rundzie jak nic. Ja musiałem zmienić pieluchomajtkę.

  22. Nie gadajcie, bo sraka była w majtach u każdego fana JJ w czwartej rundzie jak nic. Ja musiałem zmienić pieluchomajtkę.

  23. manfred004

    Pewnie teraz JJ vs Andrade i KK vs brazylijski koksik.

    Andrade należy się ta walka, ciekawe jak zaprezentuje się z Jędrzejczyk.

  24. manfred004

    Pewnie teraz JJ vs Andrade i KK vs brazylijski koksik.

    Andrade należy się ta walka, ciekawe jak zaprezentuje się z Jędrzejczyk.

  25. @crt14 Piękne jaja i kindybał – pokory może troche złapie. Brakło tyle co nic to wygranej Karoli przez TKO – szkoda.

  26. LeeBuLee

    Andrade należy się ta walka, ciekawe jak zaprezentuje się z Jędrzejczyk.

    Pewnie wygra jeśli postawi wszystko na jedną kartę i rzuci się frontalnie do ataku. Ma dużą szanse skończyć to w pierwszych rundach.
    Aśka jak już pokazały dwie walki ma limity na to co jest wstanie przyjąć.

    W końcu trzeba sobie powiedzieć parę prawd o Jędrzejczyk a nie cały czas czarować i robić z niej terminatora. Aśka to punkciara która robi decyzje za decyzją, uwalenie jej jest też w pełni możliwe. Walka z Penne i Carlą tylko zakrzywiły pewien obraz zawodniczki ale teraz to już się prostuje.

    PS
    Zmiana na ATT póki co jak dla mnie na minus…

  27. LeeBuLee

    Andrade należy się ta walka, ciekawe jak zaprezentuje się z Jędrzejczyk.

    Pewnie wygra jeśli postawi wszystko na jedną kartę i rzuci się frontalnie do ataku. Ma dużą szanse skończyć to w pierwszych rundach.
    Aśka jak już pokazały dwie walki ma limity na to co jest wstanie przyjąć.

    W końcu trzeba sobie powiedzieć parę prawd o Jędrzejczyk a nie cały czas czarować i robić z niej terminatora. Aśka to punkciara która robi decyzje za decyzją, uwalenie jej jest też w pełni możliwe. Walka z Penne i Carlą tylko zakrzywiły pewien obraz zawodniczki ale teraz to już się prostuje.

    PS
    Zmiana na ATT póki co jak dla mnie na minus…

  28. Dzieciak

    @crt14 Piękne jaja i kindybał – pokory może troche złapie. Brakło tyle co nic do wygranej Karoli przez TKO – szkoda.

    Pokory to ona może nie złapać kiedy jest otoczona przez te dwie baby z PA, to one ją coraz gorzej nakręcają w złym kierunku i klepią po ramieniu mówiąc dobrze jest.

    A o byciu mistrzynią w 125 to niech zapomni bo tam jej głowę urwą.

  29. Gaara

    czekam na wpisy znawcow, jaki to niby byl ciezki pojedynek dla aski, bo przyjela 2 ciosy w walce hehe

    Tymi dwoma ciosami Karola bardziej podłączyła Asie niż Asia ją tymi dwustoma.

  30. Teraz fanbojstwo i hejterstwo wszelkiego rodzaju będzie się brandzlować, bo Kowalkieiwicz wszedł jeden lucky punch. Buahahahahahahhaha.

  31. Karolina walczyła tak jak się spodziewałem – odstawała technicznie od Asi, ale nadrabiała sercem i twardością.
    Za to Jędrzejczyk … jakby z walki na walkę traciła siłę ciosu. Mnóstwo uderzeń doszło do twarzy Karoliny, a jej twarz wyglądała na nietkniętą, co nie zdarza się w jej przypadku za często.

    125lb i walka z Shevchenko ?? Jakoś tego nie widzę. Zresztą w tej chwili zacząłem się bać jak wypadnie z Andrade …

  32. Tak jak pisałem w temacie z wynikami, Karolina pomimo porażki w ogólnym rozrachunku więcej ugrala tą walką.

  33. Arlovski

    Tymi dwoma ciosami Karola bardziej podłączyła Asie niż Asia ją tymi dwustoma.

    no i co z tego?

  34. "Łukasz Zaborowski: Obiecuje ze w 2017 roku Karolina będzie miala ten pas.". Niech mu ktoś wyślę statystyki z walki na FB, bo się zaraz koleś zapowietrzy. Już teraz Karolcia miała zdobyć pas, i co? Aśka wróci jeszcze silniejsza, niech teraz odpoczywa długo, i niech jeszcze dłużej trenuje w nowym teamie, i Karola już zupełnie nie będzie miała do niej startu. O walkę z Andrade i ewentualne przejście do 125 (o ile powstanie), też jestem spokojny, bo gdyby zwiększyła masę, to zyskała by prawdopodobnie nokałtujący cios.

  35. Jak dla mnie brakło krwi 🙂  trzeba przyznać, że Karolina dobrze się do tej walki przygotowała no i raz solidnie zachwiała Joaśkę. Ogólnie nie zauważyłem lepszej JJ , która miała się wznieść na wyżyny po wylocie do Stanów – wydaje mi się, że trochę zlekceważyła KK.

  36. crt14

    Pewnie wygra jeśli postawi wszystko na jedną kartę i rzuci się frontalnie do ataku. Ma dużą szanse skończyć to w pierwszych rundach.
    Aśka jak już pokazały dwie walki ma limity na to co jest wstanie przyjąć.

    W końcu trzeba sobie powiedzieć parę prawd o Jędrzejczyk a nie cały czas czarować i robić z niej terminatora. Aśka to punkciara która robi decyzje za decyzją, uwalenie jej jest też w pełni możliwe. Walka z Penne i Carlą tylko zakrzywiły pewien obraz zawodniczki ale teraz to już się prostuje.

    PS
    Zmiana na ATT póki co jak dla mnie na minus…

    Niech wraca co Berkutu Olsztyn i Mauricza …. o ile Bońki i Derlacze będa chcieli z nią jeszcze rozmaiać

  37. Walka wyglądała tak jak się wszyscy spodziewali, czyli setki ciosów wyprowadzanych przez Jędrzejczyk i jej zasłużone zwycięstwo. Brawa dla Kowalkiewicz za twardy łeb i bombę z czwartej rundy. Chyba jeszcze nikt tak mocno Jędrzejczyk nie trafił. Mam nadzieję, że faktycznie dojdzie do rewanżu w Polsce i wtedy Kowalkiewicz już od pierwszej rundy będzie mocno biła

  38. Gaara

    czekam na wpisy znawcow, jaki to niby byl ciezki pojedynek dla aski, bo przyjela 2 ciosy w walce hehe

    To byl ciężki pojedynek dla Aski.
    Zrobiła to co potrafi najlepiej – wygrała przez decyzję :crazy:

    A tak na poważnie to petardy w łapach to JJ nie ma, Karola popracuje nad techniką i "and new" bo charakter i siłę ma.

  39. LeeBuLee

    Polsat News podaje, że Joanna Jędrzejczyk obroniła pas mistrzowski UFC w kategorii lekkiej 😆

    Już Conora najebała?

  40. Vic3k

    Tak jak pisałem w temacie z wynikami, Karolina pomimo porażki w ogólnym rozrachunku więcej ugrala tą walką.

    No i przegrać z mistrzynią, zwłaszcza po zacietej walce to nie wstyd.

  41. TYTUS

    Niech wraca co Berkutu Olsztyn i Mauricza …. o ile Bońki i Derlacze będa chcieli z nią jeszcze rozmaiać

    Nie czytałeś wywiadu z nowym trenerem Aśki z ATT? Powiedział wyraźnie, że nie zmieniał specjalnie treningu Aśki, skupiał się na tym co dotychczas skutkowało u niej, bo zwyczajnie było za mało czasu przed walką, na rozgrzebywanie i zmienianie czegoś więcej. Chciał zostawić na razie to co jest, i poprawić detale. Ja się z tym w 100% zgadzam, bo to jest najwyższy level i wielkich, widocznych gołym okiem zmian, zwyczajnie nie będzie, ale w końcu po roku czy dwóch, ta zmiana nastąpi. Ona dojrzeje w ATT, tylko potrzebuje czasu, a najgorsze co by mogła zrobić, to wrócić do Arrachionu. Przyjrzyjmy się, co robiła w tej walce. Otóż to samo, gdy napotkała zacięty opór w stójce z Valerie. Zaczęła punktować na potęgę, ale poradziła sobie jeszcze lepiej jak z Valerie, bo była zwyczajnie silniejsza od Karoliny. Ściągała ją do siatki, i wygrywała w klinczu, bez większych problemów, i to jest zasługa nowych trenerów, bo jak wspomniał Mike Bron (nowy trener Aśki), to był jeden z tych szczegółów, który chciał poprawić. Nie dawać się przypierać do Siatki, jak to robiła Gadelha, czy inne zawodniczki. Gdyby została w Olsztynie, skończyła by Karolinę przed czasem, albo poradziła by sobie jeszcze lepiej? Nie. Zwyczajnie, nie ma szans, że w ATT będzie miała gorzej, jak w Arrachonie, ale jak wspomniałem, po pewnym czasie, będzie coraz lepiej. Przytoczę wam ten komentarz, za jakiś czas.

    Jeśli to czytasz Asiu, to proszę Cię, jeśli już podjęłaś decyzje, zostań w ATT do końca kariery, wyjdziesz na tym na pewno lepiej.

  42. Gaara

    no i co z tego?

    Nic. Przed walką nie zakładałem, że Karolina zrobi Asi coś takiego, a buzię trochę jej zdeformowała. A wg cohones to Karola miała mieć tatar zamiast lica. EMEMEJ PANOWIE.

  43. OverPower

    Nie czytałeś wywiadu z nowym trenerem Aśki z ATT? Powiedział wyraźnie, że nie zmieniał specjalnie treningu Aśki, skupiał się na tym co dotychczas skutkowało u niej, bo zwyczajnie było za mało czasu przed walką, na rozgrzebywanie i zmienianie czegoś więcej. Chciał zostawić na razie to co jest, i poprawić detale. Ja się z tym w 100% zgadzam, bo to jest najwyższy level i wielkich, widocznych gołym okiem, zwyczajnie nie będzie, ale w końcu po roku czy dwóch, ta zmiana nastąpi. Ona dojrzeje w ATT, tylko potrzebuje czasu, a najgorsze co by mogła zrobić, to wrócić do Arrachionu. Przyjrzyjmy się, co robiła w tej walce. Otóż to samo, gdy napotkała zacięty opór w stójce z Valerie. Zaczęła punktować na potęgę, ale poradziła sobie jeszcze lepiej jak z Valerie, bo była zwyczajnie silniejsza od Karoliny. Ściągała ją do siatki, i wygrywała w klinczu, bez większych problemów, i to jest zasługa nowych trenerów, bo jak wspomniał Mike Bron (nowy trener Aśki), to był jeden z tych szczegółów, który chciał poprawić. Nie dawać się przypierać do Siatki, jak to robiła Gadelha. Gdyby została w Olsztynie, skończyła by Karolinę przed czasem, albo poradziła by sobie jeszcze lepiej? Nie. Zwyczajnie, nie ma szans, że w ATT będzie miała gorzej, jak w Arrachonie, ale jak wspomniałem, po pewnym czasie, będzie coraz lepiej. Przytoczę wam ten komentarz, za jakiś czas.

    Ja odpowiedziałem crt na to co napisał/a . To nie moja opinia.

  44. HeLLRaiseRR666

    [QUOTE
    Ponoć Aśka ma złamany nos.
    ]

    :śmiech::śmiech::śmiech::śmiech:[/QUOTE]
    W telewizji mówili.

  45. LeeBuLee

    Ponoć Aśka ma złamany nos.

    Tak mi się własnie wydawało, wyglądał nie tęgo i co chwile się łapała za nos.

  46. HeLLRaiseRR666

    [QUOTE
    Ponoć Aśka ma złamany nos.
    ]

    :śmiech::śmiech::śmiech::śmiech:[/QUOTE]
    W telewizji mówili.

  47. Niektórzy tutaj są oderwani od rzeczywistości , albo nieprzespana noc tak działa 🙂 Aśka wygrała zdecydowanie, ale ci co piszą że oprócz 2 ciosów Karola nie zadała nic to niech spojrzą na twarz Asi

  48. Dana właśnie powiedział na konfie, że chce zestawić Kowalkiewicz z Gadelhą.

  49. Chriss

    Niektórzy tutaj są oderwani od rzeczywistości , albo nieprzespana noc tak działa 🙂 Aśka wygrała zdecydowanie, ale ci co piszą że oprócz 2 ciosów Karola nie zadała nic to niech spojrzą na twarz Asi

    Zwłaszcza na złamany nos 😆

  50. CanYouSeeMeNow?

    Dana właśnie powiedział na konfie, że chce zestawić Kowalkiewicz z Gadelhą.

    Byłoby git.

  51. CanYouSeeMeNow?

    Dana właśnie powiedział na konfie, że chce zestawić Kowalkiewicz z Gadelhą.

    Bardzo dobrze, i pisałem przed walką, że tak będzie. Gadelha zweryfikuje Karolinę, potem czeka ją Esparza, albo Andrade (po tym jak przegra z Aśką), ewentualnie Valerie. Aśka dostanie na następny pojedynek, Andrade.

  52. CanYouSeeMeNow?

    Dana właśnie powiedział na konfie, że chce zestawić Kowalkiewicz z Gadelhą.

    Będzie miało sens jeśli Claudia wygra za tydzień.

  53. Moje podsumowanie będzie krótkie.
    Asia zaprezentowała się poniżej oczekiwań i swoich możliwości, Karolina za to zaprezentowała się powyżej tego, co się po niej spodziewałem. Niemniej jednak wygrana Asi jest bezdyskusyjna i nawet słabsza forma nie pozwoliła na rozwinięcie skrzydeł Karolinie.

  54. Karola zjebala sprawe ze nie poszla na calosc bo Aska nie wiedziala gdzie jest i byla na widelcu. Zjebala sprawe jak Woodley gilotyna. Aska oberwala najmocniej w swojej karierze w MMA takie sa fakty. Walka ogolnie dupy nie urwala choc chyba za bardzo nastawialem sie na masakracje. Pisalem juz tez nie raz ze Aske bedziemy mogli oceniac za jakies 2-3 walki po kilku obozach w ATT. Ile Karola zadala ciosow? Bo Zabor sie sral w jakims wywiadzie ze 50 na runde wyprowadza… Aha wkurwialy mnie laski tym przybijaniem ciagle 5 i przytulaniem sie po walce… W takim razie te szopki przed walka to do kibla wrzucic i spuscic…

  55. nie no widzę, że ciągle ta sama żałosna śpiewka, że każdy poniżej oczekiwań a KK znowu jakimś cudem powyżej tego co tak naprawdę potrafi. Kurwa to już jest żałosne. Karolina sprawiła, że Aśka nie wyglądała aż tak dobrze i tyle.

  56. Nie wiem dlaczego ale mam wrażenie że Klaudiusz pociśnie Karole zapasami. Z gory zaznaczam że to nie jest żaden hejt bo uwielbiam Karolcie.

  57. Zobaczymy jak Karolina wypadnie z Gadhelą, jeżeli wygra a Aśka rzeczywiscie za niedługo skończy kariere to jest szansa na pas 😉 A nawet jeżeli nie to Karola spokojnie do końca kariery może obijać się w czołówce i zgarnąć fajne $$$ na emeryture 😉

  58. Zobaczymy jak Karolina wypadnie z Gadhelą, jeżeli wygra a Aśka rzeczywiscie za niedługo skończy kariere to jest szansa na pas 😉 A nawet jeżeli nie to Karola spokojnie do końca kariery może obijać się w czołówce i zgarnąć fajne $$$ na emeryture 😉

  59. Grubas

    Karola zjebala sprawe ze nie poszla na calosc bo Aska nie wiedziala gdzie jest i byla na widelcu. Zjebala sprawe jak Woodley gilotyna. Aska oberwala najmocniej w swojej karierze w MMA takie sa fakty. Walka ogolnie dupy nie urwala choc chyba za bardzo nastawialem sie na masakracje. Pisalem juz tez nie raz ze Aske bedziemy mogli oceniac za jakies 2-3 walki po kilku obozach w ATT. Ile Karola zadala ciosow? Bo Zabor sie sral w jakims wywiadzie ze 50 na runde wyprowadza… Aha wkurwialy mnie laski tym przybijaniem ciagle 5 i przytulaniem sie po walce… W takim razie te szopki przed walka to do kibla wrzucic i spuscic…

    Pisałem przed walką, że Zabor jest oderwany od rzeczywistości. Karolina nigdy nie osiągnie poziomu JJ. Karolina wyprowadziła około 60 ciosów, ale podczas całej, 5 rundowej walki.

  60. Grubas

    Karola zjebala sprawe ze nie poszla na calosc bo Aska nie wiedziala gdzie jest i byla na widelcu. Zjebala sprawe jak Woodley gilotyna. Aska oberwala najmocniej w swojej karierze w MMA takie sa fakty. Walka ogolnie dupy nie urwala choc chyba za bardzo nastawialem sie na masakracje. Pisalem juz tez nie raz ze Aske bedziemy mogli oceniac za jakies 2-3 walki po kilku obozach w ATT. Ile Karola zadala ciosow? Bo Zabor sie sral w jakims wywiadzie ze 50 na runde wyprowadza… Aha wkurwialy mnie laski tym przybijaniem ciagle 5 i przytulaniem sie po walce… W takim razie te szopki przed walka to do kibla wrzucic i spuscic…

    Pisałem przed walką, że Zabor jest oderwany od rzeczywistości. Karolina nigdy nie osiągnie poziomu JJ. Karolina wyprowadziła około 60 ciosów, ale podczas całej, 5 rundowej walki.

  61. Nie mogłem oglądać gali na żywo więc tradycyjnie odpaliłem walki z samego rana, lecz widząc, że filmik z walką babek trwa 34 minuty poważnie zastanawiałem się czy nie odpuścić oglądania i po prostu zobaczyć wyniki. Na szczęście obejrzałem. Na szczęście, nie dlatego, że jestem pod wrażeniem samej walki, ale dlatego, że gdybym poprzestał na przeczytaniu komentarzy to miał bym całkowicie spaczony obraz tego pojedynku. Panowie! Manipulujecie momentami gorzej niż GW.

    Po kolei. Jak miała wyglądać walka:
    – konkretna dominacja Aśki
    – całkowicie rozbity ryj KK, jak po spotkaniu z walcem
    – oczywiście porażka przed czasem
    – Karola gorsza niż Penne, Esparza itd.
    – KK nie ma argumentów na wygraną

    Jak było? Pierwsze trzy rundy to przewaga w stójce Aśki (ale żadna dominacja). Spodziewałem się tego, iż JJ ciężko będzie walczyć z kontry (przeciętne nogi) jednak przewaga ciosów była widoczna. Oczywiście jak zwykle siła ciosu była jaka była więc nie robiło to wielkiej krzywdy KK. W czwartej rundzie Aśka została podłączona (przecież to się nie mogło zdarzyć! :DC:) i była blisko porażki. Runda ostatnia była stosunkowo równa, lecz z przewagą JJ.

    Reasumując:
    – JJ jedzie na operację plastyczną (złamany kinol i nabita śliwka)
    – KK podłączyła JJ jednym ciosem
    – KK wyszła z walki właściwie bez szwanku + wytrzymała kondycyjnie
    – JJ nie rozwinęła skrzydeł w stójce (była przewaga, ale bez jaj, żadna dominacja/egzekucja)
    – JJ trafiła 3x więcej ciosów, ale to KK wyrządziła Aśce więcej szkód (ale nie! Aśka ma zajebistą bombę w łapie :śmiech:). Wychodzi na to, że Kowalkiewicz bije mocniej
    – JJ najbardziej dostała po ryju właśnie od KK

    Aha, irytowały mnie dwie rzeczy:
    1. W klinczu, otwarte dłonie z palcami w okolicach oczu. To powinno być zakazane.
    2. Tyle złej krwi, ale po pierwszej rundzie już piąteczki przybijały. Żenator :facepalm:

    Cóż, było tak jak się spodziewałem. Aśka wygra, ale dominacji nie będzie. A teraz zostawiam was psychofani. Brandzlujcie się dalej :kis:

  62. Nie mogłem oglądać gali na żywo więc tradycyjnie odpaliłem walki z samego rana, lecz widząc, że filmik z walką babek trwa 34 minuty poważnie zastanawiałem się czy nie odpuścić oglądania i po prostu zobaczyć wyniki. Na szczęście obejrzałem. Na szczęście, nie dlatego, że jestem pod wrażeniem samej walki, ale dlatego, że gdybym poprzestał na przeczytaniu komentarzy to miał bym całkowicie spaczony obraz tego pojedynku. Panowie! Manipulujecie momentami gorzej niż GW.

    Po kolei. Jak miała wyglądać walka:
    – konkretna dominacja Aśki
    – całkowicie rozbity ryj KK, jak po spotkaniu z walcem
    – oczywiście porażka przed czasem
    – Karola gorsza niż Penne, Esparza itd.
    – KK nie ma argumentów na wygraną

    Jak było? Pierwsze trzy rundy to przewaga w stójce Aśki (ale żadna dominacja). Spodziewałem się tego, iż JJ ciężko będzie walczyć z kontry (przeciętne nogi) jednak przewaga ciosów była widoczna. Oczywiście jak zwykle siła ciosu była jaka była więc nie robiło to wielkiej krzywdy KK. W czwartej rundzie Aśka została podłączona (przecież to się nie mogło zdarzyć! :DC:) i była blisko porażki. Runda ostatnia była stosunkowo równa, lecz z przewagą JJ.

    Reasumując:
    – JJ jedzie na operację plastyczną (złamany kinol i nabita śliwka)
    – KK podłączyła JJ jednym ciosem
    – KK wyszła z walki właściwie bez szwanku + wytrzymała kondycyjnie
    – JJ nie rozwinęła skrzydeł w stójce (była przewaga, ale bez jaj, żadna dominacja/egzekucja)
    – JJ trafiła 3x więcej ciosów, ale to KK wyrządziła Aśce więcej szkód (ale nie! Aśka ma zajebistą bombę w łapie :śmiech:). Wychodzi na to, że Kowalkiewicz bije mocniej
    – JJ najbardziej dostała po ryju właśnie od KK

    Aha, irytowały mnie dwie rzeczy:
    1. W klinczu, otwarte dłonie z palcami w okolicach oczu. To powinno być zakazane.
    2. Tyle złej krwi, ale po pierwszej rundzie już piąteczki przybijały. Żenator :facepalm:

    Cóż, było tak jak się spodziewałem. Aśka wygra, ale dominacji nie będzie. A teraz zostawiam was psychofani. Brandzlujcie się dalej :kis:

  63. Dana powiedział na konfie, że team Kowalkiewicz podbił do niego po walce i zabiegał o rewanż. Hahahhaha.

  64. Dana powiedział na konfie, że team Kowalkiewicz podbił do niego po walce i zabiegał o rewanż. Hahahhaha.

  65. progosu

    nie no widzę, że ciągle ta sama żałosna śpiewka, że każdy poniżej oczekiwań a KK znowu jakimś cudem powyżej tego co tak naprawdę potrafi. Kurwa to już jest żałosne. Karolina sprawiła, że Aśka nie wyglądała aż tak dobrze i tyle.

    Hehe, pierwsze mądre podsumowanie.

  66. progosu

    nie no widzę, że ciągle ta sama żałosna śpiewka, że każdy poniżej oczekiwań a KK znowu jakimś cudem powyżej tego co tak naprawdę potrafi. Kurwa to już jest żałosne. Karolina sprawiła, że Aśka nie wyglądała aż tak dobrze i tyle.

    Hehe, pierwsze mądre podsumowanie.

  67. Luke

    Dana powiedział na konfie, że team Kowalkiewicz podbił do niego po walce i zabiegał o rewanż. Hahahhaha.

    Jeśli Aśka nie będzie specjalnie zabiegać o rewanż, to nie ma szans, że go dostaną. Będzie Gadelha vs Karolina, jeśli oczywiście Gadelha wygra swój nadchodzący pojedynek. Poza szczęśliwym ciosem, była tylko i wyłącznie dominacja JJ, więc nie wybłagają rewanżu.

  68. Luke

    Dana powiedział na konfie, że team Kowalkiewicz podbił do niego po walce i zabiegał o rewanż. Hahahhaha.

    Jeśli Aśka nie będzie specjalnie zabiegać o rewanż, to nie ma szans, że go dostaną. Będzie Gadelha vs Karolina, jeśli oczywiście Gadelha wygra swój nadchodzący pojedynek. Poza szczęśliwym ciosem, była tylko i wyłącznie dominacja JJ, więc nie wybłagają rewanżu.

  69. J-Son

    Tyle złej krwi, ale po pierwszej rundzie już piąteczki przybijały

    Dzięki tym piąteczkom i przytulańcom, Aśka odzyskała u mnie sympatię, którą utraciła na konfie i ważeniu.

  70. J-Son

    Tyle złej krwi, ale po pierwszej rundzie już piąteczki przybijały

    Dzięki tym piąteczkom i przytulańcom, Aśka odzyskała u mnie sympatię, którą utraciła na konfie i ważeniu.

  71. Luke

    Dana powiedział na konfie, że team Kowalkiewicz podbił do niego po walce i zabiegał o rewanż. Hahahhaha.

    To juz prędzej należy sie rewanż Valerine.

  72. Luke

    Dana powiedział na konfie, że team Kowalkiewicz podbił do niego po walce i zabiegał o rewanż. Hahahhaha.

    To juz prędzej należy sie rewanż Valerine.

  73. J-Son

    Nie mogłem oglądać gali na żywo więc tradycyjnie odpaliłem walki z samego rana, lecz widząc, że filmik z walką babek trwa 34 minuty poważnie zastanawiałem się czy nie odpuścić oglądania i po prostu zobaczyć wyniki. Na szczęście obejrzałem. Na szczęście, nie dlatego, że jestem pod wrażeniem samej walki, ale dlatego, że gdybym poprzestał na przeczytaniu komentarzy to miał bym całkowicie spaczony obraz tego pojedynku. Panowie! Manipulujecie momentami gorzej niż GW.

    Po kolei. Jak miała wyglądać walka:
    – konkretna dominacja Aśki
    – całkowicie rozbity ryj KK, jak po spotkaniu z walcem
    – oczywiście porażka przed czasem
    – Karola gorsza niż Penne, Esparza itd.
    – KK nie ma argumentów na wygraną

    Jak było? Pierwsze trzy rundy to przewaga w stójce Aśki (ale żadna dominacja). Spodziewałem się tego, iż JJ ciężko będzie walczyć z kontry (przeciętne nogi) jednak przewaga ciosów była widoczna. Oczywiście jak zwykle siła ciosu była jaka była więc nie robiło to wielkiej krzywdy KK. W czwartej rundzie Aśka została podłączona (przecież to się nie mogło zdarzyć! :DC:) i była blisko porażki. Runda ostatnia była stosunkowo równa, lecz z przewagą JJ.

    Reasumując:
    – JJ jedzie na operację plastyczną (złamany kinol i nabita śliwka)
    – KK podłączyła JJ jednym ciosem
    – KK wyszła z walki właściwie bez szwanku + wytrzymała kondycyjnie
    – JJ nie rozwinęła skrzydeł w stójce (była przewaga, ale bez jaj, żadna dominacja/egzekucja)
    – JJ trafiła 3x więcej ciosów, ale to KK wyrządziła Aśce więcej szkód (ale nie! Aśka ma zajebistą bombę w łapie :śmiech:). Wychodzi na to, że Kowalkiewicz bije mocniej
    – JJ najbardziej dostała po ryju właśnie od KK

    Aha, irytowały mnie dwie rzeczy:
    1. W klinczu, otwarte dłonie z palcami w okolicach oczu. To powinno być zakazane.
    2. Tyle złej krwi, ale po pierwszej rundzie już piąteczki przybijały. Żenator :facepalm:

    Cóż, było tak jak się spodziewałem. Aśka wygra, ale dominacji nie będzie. A teraz zostawiam was psychofani. Brandzlujcie się dalej :kis:

    Aśka zadała 3 razy więcej ciosów. Tak walka była wyrównana. Bez jaj. Poza tą krótką chwilą po znakomitym ciosie Karola była tylko tłem dla Aśki. Brawo dla Karoliny za to, że zagroziła Aśce na moment, ale nie mówmy, że ta walka była wyrównana. Poza zrywem w 4 rundzie Karola była wyraźnie słabsza przez 24 minuty walki.

  74. J-Son

    Nie mogłem oglądać gali na żywo więc tradycyjnie odpaliłem walki z samego rana, lecz widząc, że filmik z walką babek trwa 34 minuty poważnie zastanawiałem się czy nie odpuścić oglądania i po prostu zobaczyć wyniki. Na szczęście obejrzałem. Na szczęście, nie dlatego, że jestem pod wrażeniem samej walki, ale dlatego, że gdybym poprzestał na przeczytaniu komentarzy to miał bym całkowicie spaczony obraz tego pojedynku. Panowie! Manipulujecie momentami gorzej niż GW.

    Po kolei. Jak miała wyglądać walka:
    – konkretna dominacja Aśki
    – całkowicie rozbity ryj KK, jak po spotkaniu z walcem
    – oczywiście porażka przed czasem
    – Karola gorsza niż Penne, Esparza itd.
    – KK nie ma argumentów na wygraną

    Jak było? Pierwsze trzy rundy to przewaga w stójce Aśki (ale żadna dominacja). Spodziewałem się tego, iż JJ ciężko będzie walczyć z kontry (przeciętne nogi) jednak przewaga ciosów była widoczna. Oczywiście jak zwykle siła ciosu była jaka była więc nie robiło to wielkiej krzywdy KK. W czwartej rundzie Aśka została podłączona (przecież to się nie mogło zdarzyć! :DC:) i była blisko porażki. Runda ostatnia była stosunkowo równa, lecz z przewagą JJ.

    Reasumując:
    – JJ jedzie na operację plastyczną (złamany kinol i nabita śliwka)
    – KK podłączyła JJ jednym ciosem
    – KK wyszła z walki właściwie bez szwanku + wytrzymała kondycyjnie
    – JJ nie rozwinęła skrzydeł w stójce (była przewaga, ale bez jaj, żadna dominacja/egzekucja)
    – JJ trafiła 3x więcej ciosów, ale to KK wyrządziła Aśce więcej szkód (ale nie! Aśka ma zajebistą bombę w łapie :śmiech:). Wychodzi na to, że Kowalkiewicz bije mocniej
    – JJ najbardziej dostała po ryju właśnie od KK

    Aha, irytowały mnie dwie rzeczy:
    1. W klinczu, otwarte dłonie z palcami w okolicach oczu. To powinno być zakazane.
    2. Tyle złej krwi, ale po pierwszej rundzie już piąteczki przybijały. Żenator :facepalm:

    Cóż, było tak jak się spodziewałem. Aśka wygra, ale dominacji nie będzie. A teraz zostawiam was psychofani. Brandzlujcie się dalej :kis:

    Aśka zadała 3 razy więcej ciosów. Tak walka była wyrównana. Bez jaj. Poza tą krótką chwilą po znakomitym ciosie Karola była tylko tłem dla Aśki. Brawo dla Karoliny za to, że zagroziła Aśce na moment, ale nie mówmy, że ta walka była wyrównana. Poza zrywem w 4 rundzie Karola była wyraźnie słabsza przez 24 minuty walki.

  75. krolik

    Aśka zadała 3 razy więcej ciosów. Tak walka była wyrównana. Bez jaj. Poza tą krótką chwilą po znakomitym ciosie Karola była tylko tłem dla Aśki. Brawo dla Karoliny za to, że zagroziła Aśce na moment, ale nie mówmy, że ta walka była wyrównana. Poza zrywem w 4 rundzie Karola była wyraźnie słabsza przez 24 minuty walki.

    Nigdzie nie wspomniałem, że walka była wyrównana. Pisałem, że była przewaga, nie było egzekucji. Poza tym 60 ciosów KK zrobiło więcej roboty niż 180 ciosów JJ.

  76. krolik

    Aśka zadała 3 razy więcej ciosów. Tak walka była wyrównana. Bez jaj. Poza tą krótką chwilą po znakomitym ciosie Karola była tylko tłem dla Aśki. Brawo dla Karoliny za to, że zagroziła Aśce na moment, ale nie mówmy, że ta walka była wyrównana. Poza zrywem w 4 rundzie Karola była wyraźnie słabsza przez 24 minuty walki.

    Nigdzie nie wspomniałem, że walka była wyrównana. Pisałem, że była przewaga, nie było egzekucji. Poza tym 60 ciosów KK zrobiło więcej roboty niż 180 ciosów JJ.

  77. krolik

    Aśka zadała 3 razy więcej ciosów. Tak walka była wyrównana. Bez jaj. Poza tą krótką chwilą po znakomitym ciosie Karola była tylko tłem dla Aśki. Brawo dla Karoliny za to, że zagroziła Aśce na moment, ale nie mówmy, że ta walka była wyrównana. Poza zrywem w 4 rundzie Karola była wyraźnie słabsza przez 24 minuty walki.

    Może i nie była wyrównana, ale przynajmniej nie do jednej bramki. Jędrzejczyk też oberwała swoje i raczej dłuższa przerwa ją czeka.

  78. krolik

    Aśka zadała 3 razy więcej ciosów. Tak walka była wyrównana. Bez jaj. Poza tą krótką chwilą po znakomitym ciosie Karola była tylko tłem dla Aśki. Brawo dla Karoliny za to, że zagroziła Aśce na moment, ale nie mówmy, że ta walka była wyrównana. Poza zrywem w 4 rundzie Karola była wyraźnie słabsza przez 24 minuty walki.

    Może i nie była wyrównana, ale przynajmniej nie do jednej bramki. Jędrzejczyk też oberwała swoje i raczej dłuższa przerwa ją czeka.

  79. J-Son

    Nigdzie nie wspomniałem, że walka była wyrównana. Pisałem, że była przewaga, nie było egzekucji. Poza tym 60 ciosów KK zrobiło więcej roboty niż 180 ciosów JJ.

    No, ale Aśka wygrała bezdyskusyjnie, bezapelacyjnie, bez jakichkolwiek wątpliwości, więc w czym problem?

  80. J-Son

    Nigdzie nie wspomniałem, że walka była wyrównana. Pisałem, że była przewaga, nie było egzekucji. Poza tym 60 ciosów KK zrobiło więcej roboty niż 180 ciosów JJ.

    No, ale Aśka wygrała bezdyskusyjnie, bezapelacyjnie, bez jakichkolwiek wątpliwości, więc w czym problem?

  81. Grubas

    Aha wkurwialy mnie laski tym przybijaniem ciagle 5 i przytulaniem sie po walce… W takim razie te szopki przed walka to do kibla wrzucic i spuscic…

    "Te szopki" to było napierdzielanie DżoanaCzempion na Kowalkiewicz od samego początku, Karolina ani razu nie dała się wciągnąć w pyskówki.
    Pierdzielenie Jędrzejczyk, że pośle KK do piachu, jakieś pierdololo o Dirty Diana itp a teraz KK już jest spoko bo JJ wygrała. Cała Aśka.

  82. Grubas

    Aha wkurwialy mnie laski tym przybijaniem ciagle 5 i przytulaniem sie po walce… W takim razie te szopki przed walka to do kibla wrzucic i spuscic…

    "Te szopki" to było napierdzielanie DżoanaCzempion na Kowalkiewicz od samego początku, Karolina ani razu nie dała się wciągnąć w pyskówki.
    Pierdzielenie Jędrzejczyk, że pośle KK do piachu, jakieś pierdololo o Dirty Diana itp a teraz KK już jest spoko bo JJ wygrała. Cała Aśka.

  83. Słaba walka. Asia proste akcje zakończone kopnieciem, bez prób ponowienia. Karola cały czas do przodu i zbieranie wszystkiego co leci.

  84. Słaba walka. Asia proste akcje zakończone kopnieciem, bez prób ponowienia. Karola cały czas do przodu i zbieranie wszystkiego co leci.

  85. mapryl

    "Te szopki" to było napierdzielanie DżoanaCzempion na Kowalkiewicz od samego początku, Karolina ani razu nie dała się wciągnąć w pyskówki.
    Pierdzielenie Jędrzejczyk, że pośle KK do piachu, jakieś pierdololo o Dirty Diana itp a teraz KK już jest spoko bo JJ wygrała. Cała Aśka.

    Mam nadzieję, że Karolina nie da się wciągnąć w żadne gierki z Gadelhą, przed ich potencjalną walką.

  86. mapryl

    "Te szopki" to było napierdzielanie DżoanaCzempion na Kowalkiewicz od samego początku, Karolina ani razu nie dała się wciągnąć w pyskówki.
    Pierdzielenie Jędrzejczyk, że pośle KK do piachu, jakieś pierdololo o Dirty Diana itp a teraz KK już jest spoko bo JJ wygrała. Cała Aśka.

    Mam nadzieję, że Karolina nie da się wciągnąć w żadne gierki z Gadelhą, przed ich potencjalną walką.

  87. Hehe, tak jak pisałem. Aśka wygra, ale po walce będzie przypominać Bispinga. Oczywiście, bezdyskusyjna przewaga, ale nie można odmówić wytrzymałości i woli walki Karolinie, która miała przecież zdaniem ekspertów zostać zjedzona i wysrana. Wniosek? Lepiej się nie znać na damskim mma.

    @J-Son Aśka w każdej walce w klinczu wkłada paluchy w oczy. Z Claudią robiła to notorycznie.

  88. Hehe, tak jak pisałem. Aśka wygra, ale po walce będzie przypominać Bispinga. Oczywiście, bezdyskusyjna przewaga, ale nie można odmówić wytrzymałości i woli walki Karolinie, która miała przecież zdaniem ekspertów zostać zjedzona i wysrana. Wniosek? Lepiej się nie znać na damskim mma.

    @J-Son Aśka w każdej walce w klinczu wkłada paluchy w oczy. Z Claudią robiła to notorycznie.

  89. Ej znawcy: Wygląd twarzy Asi to efekt jednego ciosu. Większość z was nie ma nic wspólnego ze sportami walki ale tak wygląda twarz jak po zlamaniu nosa wylewają pęknięte naczynka. Ja po jednym takim ciosie straciłem oba oczodoły i wyglądałem jakbym miał zespół dauna, więc proszę sobie nie wmawiać, że to coś więcej niż lucky shot z zamkniętymi oczami. Statystyki mówią wszystko

  90. Ej znawcy: Wygląd twarzy Asi to efekt jednego ciosu. Większość z was nie ma nic wspólnego ze sportami walki ale tak wygląda twarz jak po zlamaniu nosa wylewają pęknięte naczynka. Ja po jednym takim ciosie straciłem oba oczodoły i wyglądałem jakbym miał zespół dauna, więc proszę sobie nie wmawiać, że to coś więcej niż lucky shot z zamkniętymi oczami. Statystyki mówią wszystko

  91. Masu

    Ej znawcy: Wyglą twarzy Asi to efekt jednego ciosu. Większość z was nie ma nic wspólnego ze sportami walki ale tan wygląda twarz jak po zlamaniu nosa wylewają pęknięte naczynka. Ja po jednym takim ciosie straciłem oba oczodoły i wyglądałem jakbym miał zespół sauna, więc proszę sobie nie wmawiać, że to coś więcej niż lucky shot z zamkniętymi oczami. Statystyki mówią wszystko

    No i chuj? Dostała większy wpierdol mimo, że wygrała walkę, huehehe. <Bisping style> Poza tym, od kiedy argumentem naczelnego hejtera jest "nie uprawiasz sportów walki to się nie wypowiadaj"?

  92. Masu

    Ej znawcy: Wyglą twarzy Asi to efekt jednego ciosu. Większość z was nie ma nic wspólnego ze sportami walki ale tan wygląda twarz jak po zlamaniu nosa wylewają pęknięte naczynka. Ja po jednym takim ciosie straciłem oba oczodoły i wyglądałem jakbym miał zespół sauna, więc proszę sobie nie wmawiać, że to coś więcej niż lucky shot z zamkniętymi oczami. Statystyki mówią wszystko

    No i chuj? Dostała większy wpierdol mimo, że wygrała walkę, huehehe. <Bisping style> Poza tym, od kiedy argumentem naczelnego hejtera jest "nie uprawiasz sportów walki to się nie wypowiadaj"?

  93. Comber

    No i chuj? Dostała większy wpierdol mimo, że wygrała walkę, huehehe. <Bisping style>

    Wpierdol nie trwa poniżej sekundy. Karolinka dostała lanie życia i całe życie teraz na nim oprze

  94. Comber

    No i chuj? Dostała większy wpierdol mimo, że wygrała walkę, huehehe. <Bisping style>

    Wpierdol nie trwa poniżej sekundy. Karolinka dostała lanie życia i całe życie teraz na nim oprze

  95. Masu

    Wpierdol nie trwa poniżej sekundy. Karolinka dostała lanie życia i całe życie teraz na nim oprze

    Nie, Faria zrobiła Karolinie więcej szkód niż Aśka. Wpierdol = obrażenia, a nie muskanie po twarzy.

  96. Masu

    Wpierdol nie trwa poniżej sekundy. Karolinka dostała lanie życia i całe życie teraz na nim oprze

    Nie, Faria zrobiła Karolinie więcej szkód niż Aśka. Wpierdol = obrażenia, a nie muskanie po twarzy.

  97. Comber

    Nie, Faria zrobiła Karolinie więcej szkód niż Aśka. Wpierdol = obrażenia, a nie muskanie po twarzy.

    :śmiech:

  98. Comber

    Nie, Faria zrobiła Karolinie więcej szkód niż Aśka. Wpierdol = obrażenia, a nie muskanie po twarzy.

    :śmiech:

  99. Ponoć Danka chce zorganizować walkę z KK vs Gadelha.

    Wbiłem na onet i w temacie o walce dyskusja o Biedroniu :DC: Natrafiłem też na ciekawy wpis. Sądząc po tytule za polsko-polskim starciem wcale nie stoją matchmakerzy UFC… :penn:
    [​IMG]

  100. Ponoć Danka chce zorganizować walkę z KK vs Gadelha.

    Wbiłem na onet i w temacie o walce dyskusja o Biedroniu :DC: Natrafiłem też na ciekawy wpis. Sądząc po tytule za polsko-polskim starciem wcale nie stoją matchmakerzy UFC… :penn:
    [​IMG]

  101. lugasek

    Słaba walka. Asia proste akcje zakończone kopnieciem, bez prób ponowienia. Karola cały czas do przodu i zbieranie wszystkiego co leci.

    Dodam jeszcze, że Karolina w swoim stylu oddawała plecy (z jakieś 3 razy), a Asia nie potrafiła tego wykorzystać.
    Mnie jednak poziom tej walki delikatnie rozczarował. Obie dziewczyny mają po tym pojedynku sporo pracy domowej.

  102. lugasek

    Słaba walka. Asia proste akcje zakończone kopnieciem, bez prób ponowienia. Karola cały czas do przodu i zbieranie wszystkiego co leci.

    Dodam jeszcze, że Karolina w swoim stylu oddawała plecy (z jakieś 3 razy), a Asia nie potrafiła tego wykorzystać.
    Mnie jednak poziom tej walki delikatnie rozczarował. Obie dziewczyny mają po tym pojedynku sporo pracy domowej.

  103. Po co KK rewanż? Przecież 10 kolejnych walk będzie wyglądało tak samo. Zupełnie nie rozumiem jaki plan na tą walkę ułożył sztab Karoliny, jak ona miała to wygrać? Ktoś kazał Karoli boksować się z maszynką do robienia punktów boksem? Kilka razy ładnie przechwyciła mogę i nic z tego nie zrobiła, mogła szukać parteru ale nie próbowała.

    Ogólnie, walka ładna, ale bez sensu. Karolina zrealizowała plan i efektownie przegrała.

  104. Po co KK rewanż? Przecież 10 kolejnych walk będzie wyglądało tak samo. Zupełnie nie rozumiem jaki plan na tą walkę ułożył sztab Karoliny, jak ona miała to wygrać? Ktoś kazał Karoli boksować się z maszynką do robienia punktów boksem? Kilka razy ładnie przechwyciła mogę i nic z tego nie zrobiła, mogła szukać parteru ale nie próbowała.

    Ogólnie, walka ładna, ale bez sensu. Karolina zrealizowała plan i efektownie przegrała.

  105. lemmy

    Po co KK rewanż? Przecież 10 kolejnych walk będzie wyglądało tak samo. Zupełnie nie rozumiem jaki plan na tą walkę ułożył sztab Karoliny, jak ona miała to wygrać? Ktoś kazał Karoli boksować się z maszynką do robienia punktów boksem? Kilka razy ładnie przechwyciła mogę i nic z tego nie zrobiła, mogła szukać parteru ale nie próbowała.

    Ogólnie, walka ładna, ale bez sensu. Karolina zrealizowała plan i efektownie przegrała.

    Plan: biegnij do przodu

  106. lemmy

    Po co KK rewanż? Przecież 10 kolejnych walk będzie wyglądało tak samo. Zupełnie nie rozumiem jaki plan na tą walkę ułożył sztab Karoliny, jak ona miała to wygrać? Ktoś kazał Karoli boksować się z maszynką do robienia punktów boksem? Kilka razy ładnie przechwyciła mogę i nic z tego nie zrobiła, mogła szukać parteru ale nie próbowała.

    Ogólnie, walka ładna, ale bez sensu. Karolina zrealizowała plan i efektownie przegrała.

    Plan: biegnij do przodu

  107. mnih3.0

    Dodam jeszcze, że Karolina w swoim stylu oddawała plecy (z jakieś 3 razy), a Asia nie potrafiła tego wykorzystać.
    Mnie jednak poziom tej walki delikatnie rozczarował. Obie dziewczyny mają po tym pojedynku sporo pracy domowej.

    Wychodzi na to, że wszystkie zawodniczki na świecie mają pracę domową do odrobienia.

  108. mnih3.0

    Dodam jeszcze, że Karolina w swoim stylu oddawała plecy (z jakieś 3 razy), a Asia nie potrafiła tego wykorzystać.
    Mnie jednak poziom tej walki delikatnie rozczarował. Obie dziewczyny mają po tym pojedynku sporo pracy domowej.

    Wychodzi na to, że wszystkie zawodniczki na świecie mają pracę domową do odrobienia.

  109. Szkoda, że Karoli zabrakło kondycji i powera w 4 rundzie. Aśka technicznie rewelacyjna, z drugiej strony to już się trochę robi nudne, bo żadna nie jest w stanie jej zagrozić.

  110. Grubas

    Aha wkurwialy mnie laski tym przybijaniem ciagle 5 i przytulaniem sie po walce… W takim razie te szopki przed walka to do kibla wrzucic i spuscic…

    Dadzą sobie po mordzie raz i złość z nich uchodzi. Prawdziwe bad blood to było między JJ a DC

  111. Grubas

    Aha wkurwialy mnie laski tym przybijaniem ciagle 5 i przytulaniem sie po walce… W takim razie te szopki przed walka to do kibla wrzucic i spuscic…

    Dadzą sobie po mordzie raz i złość z nich uchodzi. Prawdziwe bad blood to było między JJ a DC

  112. Bogu dzięki, że Karola trafiła ten prosty i złamała ten nos, dała linię fanom i pewnie trenerowi do wyciągania tego jako argumentu do czasu rewanżu , o ile Karola przeskoczy Gadelhę, a może być problem, bo ta dużo chętniej skorzysta z oddanych pleców czy możliwości pójścia w parter.

    Co do siły ciosu, to Aśka ją posiada, po prostu nie pokazała tego w tym pojedynku. Jeśli dobrze pamiętam, to już w pierwszej rundzie zgłaszała w narożniku że coś jest nie tak, bo nie może złapać odpowiedniego dystansu, na co dostała jakąś śmieszną odpowiedź typu that's ok, just… :penn:
    Jeszcze sporo wody w Wiśle upłynie zanim Aśka się dobrze zgra z nowym narożnikiem, o ile w ogóle dojdą do poziomu narożnika Arrachionu.

    Po odejściu Asi Karola może nieśmiało zerknąć na pas, na tę chwilę rewanżu również nie widzę inaczej niż dzisiejszej walki.

  113. Bogu dzięki, że Karola trafiła ten prosty i złamała ten nos, dała linię fanom i pewnie trenerowi do wyciągania tego jako argumentu do czasu rewanżu , o ile Karola przeskoczy Gadelhę, a może być problem, bo ta dużo chętniej skorzysta z oddanych pleców czy możliwości pójścia w parter.

    Co do siły ciosu, to Aśka ją posiada, po prostu nie pokazała tego w tym pojedynku. Jeśli dobrze pamiętam, to już w pierwszej rundzie zgłaszała w narożniku że coś jest nie tak, bo nie może złapać odpowiedniego dystansu, na co dostała jakąś śmieszną odpowiedź typu that's ok, just… :penn:
    Jeszcze sporo wody w Wiśle upłynie zanim Aśka się dobrze zgra z nowym narożnikiem, o ile w ogóle dojdą do poziomu narożnika Arrachionu.

    Po odejściu Asi Karola może nieśmiało zerknąć na pas, na tę chwilę rewanżu również nie widzę inaczej niż dzisiejszej walki.

  114. Bardzo jednostronny pojedynek, myslalem, ze Karolina troche lepiej sie spisze ale chociaz dotrwala do konca. No to teraz powodzenia z Klaudiuszem bo to bedzie ciezka przeprawa.

  115. Bardzo jednostronny pojedynek, myslalem, ze Karolina troche lepiej sie spisze ale chociaz dotrwala do konca. No to teraz powodzenia z Klaudiuszem bo to bedzie ciezka przeprawa.

  116. KK miała dobrą 4-tą rundę, ale ten cios nie okazał się na tyle silny by zaważyć. Przeciwnikom JJ pozostaje cieszyć się ze złamanego nosa tak jakby to był jakikolwiek argument w ocenie walki. Zasłużone 49-46. JJ unika parteru więc wygodnie było KK iść do przodu. W walce np. z Gadelhą to się będzie kończyć obaleniami Brazylijki.

  117. I zawsze w duchu mam sporo radochy z Januszy z Cohones, co to pisali o operacji plastycznej dla Karoliny po walce i tym podobne kocopoły, tymczasem to Joanna ma złamany nos, a Kowalkiewicz może iść jutro bawić na dyskę.

    Karma wraca. :mamed:

  118. I zawsze w duchu mam sporo radochy z Januszy z Cohones, co to pisali o operacji plastycznej dla Karoliny po walce i tym podobne kocopoły, tymczasem to Joanna ma złamany nos, a Kowalkiewicz może iść jutro bawić na dyskę.

    Karma wraca. :mamed:

  119. Pyrrus89

    Kowalkiewicz może iść jutro bawić na dyskę.

    Po tylu lowkickach to owszem może, ale podpierać ściany 😀 Nie potańcuje za bardzo.

  120. Pyrrus89

    Kowalkiewicz może iść jutro bawić na dyskę.

    Po tylu lowkickach to owszem może, ale podpierać ściany 😀 Nie potańcuje za bardzo.

  121. maras

    Po tylu lowkickach to owszem może, ale podpierać ściany 😀 Nie potańcuje za bardzo.

    Tak sobie to tłumacz. 😉

  122. maras

    Po tylu lowkickach to owszem może, ale podpierać ściany 😀 Nie potańcuje za bardzo.

    Tak sobie to tłumacz. 😉

  123. Beka z damskiego MMA wiecznie grana. Ronda była w stanie dominować całą dywizję jedną techniką przez lata, a teraz Kowalkiewicz doczłapuje się do topu tylko i wyłącznie twardym łbem. Po co technika i treningi jak się ma betonową gębę, przecież żadna z tych pięćdziesięciokilowych dziewczynek nie jest w stanie Cię usadzić. To już więcej finezji i techniki pokazują chłopaczki na ALMMAch.

    Aśka pewnie przez długi czas będzie miała kaca moralnego z powodu tych przenosin do USA. Jej narożnik nie istniał.

    Karolina (notabene bardzo zadowolona z przegranej walki, w której wyszedł jej jeden cios :facepalm:) niech pokaże na co ją stać z Gadelhą. Ta raczej nie pozwoli jej napierać w kółko tym swoim ceglanym łbem tylko ją zaraz wymiętoli w parterze.

    A w czwartej rundzie nawet nie było blisko. To przecież słomkowa, a nie ciężka. Tutaj na autopilocie można przewalczyć pół walki.

  124. Beka z damskiego MMA wiecznie grana. Ronda była w stanie dominować całą dywizję jedną techniką przez lata, a teraz Kowalkiewicz doczłapuje się do topu tylko i wyłącznie twardym łbem. Po co technika i treningi jak się ma betonową gębę, przecież żadna z tych pięćdziesięciokilowych dziewczynek nie jest w stanie Cię usadzić. To już więcej finezji i techniki pokazują chłopaczki na ALMMAch.

    Aśka pewnie przez długi czas będzie miała kaca moralnego z powodu tych przenosin do USA. Jej narożnik nie istniał.

    Karolina (notabene bardzo zadowolona z przegranej walki, w której wyszedł jej jeden cios :facepalm:) niech pokaże na co ją stać z Gadelhą. Ta raczej nie pozwoli jej napierać w kółko tym swoim ceglanym łbem tylko ją zaraz wymiętoli w parterze.

    A w czwartej rundzie nawet nie było blisko. To przecież słomkowa, a nie ciężka. Tutaj na autopilocie można przewalczyć pół walki.

  125. maras

    Po tylu lowkickach to owszem może, ale podpierać ściany 😀 Nie potańcuje za bardzo.

    Zabor jej wmówi, że sobie nogi przeziębiła a Asia nic jej nie zrobiła

  126. maras

    Po tylu lowkickach to owszem może, ale podpierać ściany 😀 Nie potańcuje za bardzo.

    Zabor jej wmówi, że sobie nogi przeziębiła a Asia nic jej nie zrobiła

  127. cypher

    Beka z damskiego MMA wiecznie grana. Ronda była w stanie dominować całą dywizję jedną techniką przez lata, a teraz Kowalkiewicz doczłapuje się do topu tylko i wyłącznie twardym łbem. Po co technika i treningi jak się ma betonową gębę, przecież żadna z tych pięćdziesięciokilowych dziewczynek nie jest w stanie Cię usadzić. To już więcej finezji i techniki pokazują chłopaczki na ALMMAch.

    Aśka pewnie przez długi czas będzie miała kaca moralnego z powodu tych przenosin do USA. Jej narożnik nie istniał.

    Karolina (notabene bardzo zadowolona z przegranej walki, w której wyszedł jej jeden cios :facepalm:) niech pokaże na co ją stać z Gadelhą. Ta raczej nie pozwoli jej napierać w kółko tym swoim ceglanym łbem tylko ją zaraz wymiętoli w parterze.

    A w czwartej rundzie nawet nie było blisko. To przecież słomkowa, a nie ciężka. Tutaj na autopilocie można przewalczyć pół walki.

    Podwójny lajk

  128. cypher

    Beka z damskiego MMA wiecznie grana. Ronda była w stanie dominować całą dywizję jedną techniką przez lata, a teraz Kowalkiewicz doczłapuje się do topu tylko i wyłącznie twardym łbem. Po co technika i treningi jak się ma betonową gębę, przecież żadna z tych pięćdziesięciokilowych dziewczynek nie jest w stanie Cię usadzić. To już więcej finezji i techniki pokazują chłopaczki na ALMMAch.

    Aśka pewnie przez długi czas będzie miała kaca moralnego z powodu tych przenosin do USA. Jej narożnik nie istniał.

    Karolina (notabene bardzo zadowolona z przegranej walki, w której wyszedł jej jeden cios :facepalm:) niech pokaże na co ją stać z Gadelhą. Ta raczej nie pozwoli jej napierać w kółko tym swoim ceglanym łbem tylko ją zaraz wymiętoli w parterze.

    A w czwartej rundzie nawet nie było blisko. To przecież słomkowa, a nie ciężka. Tutaj na autopilocie można przewalczyć pół walki.

    Podwójny lajk

  129. zbychumma

    zadnego progresu nie widze miedzy olsztynem a att, nie widze sensu grzania tam dupy, brawa dla karoliny stanela na wysokosci zadania z powodzeniem

    Powiem wiecej smiem twierdzic ze w Arrachionie byla lepiej przygotowana do walk niz do tej z Karolina w ATT

  130. zbychumma

    zadnego progresu nie widze miedzy olsztynem a att, nie widze sensu grzania tam dupy, brawa dla karoliny stanela na wysokosci zadania z powodzeniem

    Powiem wiecej smiem twierdzic ze w Arrachionie byla lepiej przygotowana do walk niz do tej z Karolina w ATT

  131. Super walka, jeśli miałbym się do czegoś przyczepić to chyba Asia zaczyna walczyć bardziej emocjonalnie niż taktycznie. Wcześniej była nie do ruszenia, narzucała swoją walkę, teraz troszkę zaczyna iść na wymianę, coś w stylu Rondy, z tym że Asia ma oczywiście o wiele większe umiejętności w stójce. Na potrzeby tej walki wszystko się udało, była widowiskowa i oby wygrywała wszystkie następne bijąc rekord za rekordem UFC 😉

  132. Super walka, jeśli miałbym się do czegoś przyczepić to chyba Asia zaczyna walczyć bardziej emocjonalnie niż taktycznie. Wcześniej była nie do ruszenia, narzucała swoją walkę, teraz troszkę zaczyna iść na wymianę, coś w stylu Rondy, z tym że Asia ma oczywiście o wiele większe umiejętności w stójce. Na potrzeby tej walki wszystko się udało, była widowiskowa i oby wygrywała wszystkie następne bijąc rekord za rekordem UFC 😉

  133. Nigdy nie zrozumiem tego że na forum ma MMA w nazwie, są jeszcze dzbany które w przypadku niepowodzenia ich faworytów skupiają swoją uwagę na obrażeniach.
    Zarówno dziś jak i po walce Bisping-Hendo ten fakt mnie przeraża.
    Poza 30 sekundami w 4-ej rundzie Asia systematycznie deklasowała Karolinę.
    Jakiekolwiek pocieszanie się kontuzjami Asi jest w chuj słabe.

    171-50 w znaczących uderzeniach.

    Deal with it.

  134. Nigdy nie zrozumiem tego że na forum ma MMA w nazwie, są jeszcze dzbany które w przypadku niepowodzenia ich faworytów skupiają swoją uwagę na obrażeniach.
    Zarówno dziś jak i po walce Bisping-Hendo ten fakt mnie przeraża.
    Poza 30 sekundami w 4-ej rundzie Asia systematycznie deklasowała Karolinę.
    Jakiekolwiek pocieszanie się kontuzjami Asi jest w chuj słabe.

    171-50 w znaczących uderzeniach.

    Deal with it.

  135. Masu

    proszę sobie nie wmawiać, że to coś więcej niż lucky shot z zamkniętymi oczami. Statystyki mówią wszystko

    To dlatego, że KK nie jest kotem i nie ma instynktu zabijania. W przeciwnym wypadku w czwartej rundzie walka by się zakończyła i całe statystyki o dupę rozbić. 😎

  136. Masu

    proszę sobie nie wmawiać, że to coś więcej niż lucky shot z zamkniętymi oczami. Statystyki mówią wszystko

    To dlatego, że KK nie jest kotem i nie ma instynktu zabijania. W przeciwnym wypadku w czwartej rundzie walka by się zakończyła i całe statystyki o dupę rozbić. 😎

  137. Ból dupy przez kilka najbliższych dni będzie zaiste wielki, miała być sroga deklasacja, a tu ta wstydliwa dziewczyna prawie usadziła dominatorkę, tym ciekawsze, że Karolina raczej nie słynie z mocnego ciosu. A tyle śmiesznych memów pewnie zostało przygotowane, tyle srogiej szydery i lajków poszło w pizdu. :cryme:

    Dlatego właśnie kocham i nadal oglądam MMA, bo te wszystkie wróżby, to o kant dupy można rozbić.

  138. Ból dupy przez kilka najbliższych dni będzie zaiste wielki, miała być sroga deklasacja, a tu ta wstydliwa dziewczyna prawie usadziła dominatorkę, tym ciekawsze, że Karolina raczej nie słynie z mocnego ciosu. A tyle śmiesznych memów pewnie zostało przygotowane, tyle srogiej szydery i lajków poszło w pizdu. :cryme:

    Dlatego właśnie kocham i nadal oglądam MMA, bo te wszystkie wróżby, to o kant dupy można rozbić.

  139. Pyrrus89

    Ból dupy przez kilka najbliższych dni będzie zaiste wielki, miała być sroga deklasacja, a tu ta wstydliwa dziewczyna prawie usadziła dominatorkę, tym ciekawsze, że Karolina raczej nie słynie z mocnego ciosu. A tyle śmiesznych memów pewnie zostało przygotowane, tyle srogiej szydery i lajków poszło w pizdu. :cryme:

    Dlatego właśnie kocham i nadal oglądam MMA, bo te wszystkie wróżby, to o kant dupy można rozbić.

    IMHO to była deklasacja.

  140. herrflick

    IMHO to była deklasacja.

    W stylu Bisping- Henderson. 😆

    Tam też dziadek tylko kilka razy trafił. 😆

  141. herrflick

    Czytaj ze zrozumieniem.
    Wchodziło absolutnie wszystko.

    No ale powiedz mi tak szczerze, kto według Ciebie był bliżej skończenia walki?

  142. jihaad

    To dlatego, że KK nie jest kotem i nie ma instynktu zabijania. W przeciwnym wypadku w czwartej rundzie walka by się zakończyła i całe statystyki o dupę rozbić. 😎

    I Ty to wiesz wróżko Matyldo? Weź się nie ośmieszaj, bo takie bzdury to możesz wciskać sobie kurde w dupę.

  143. Pyrrus89

    No ale powiedz mi tak szczerze, kto według Ciebie był bliżej skończenia walki?

    Karolina.
    Ale mamy 2016 i to nie jest Pride.
    24 minuty absolutnej przewagi vs 30 sekund.
    Zwycięzca jest oczywisty.

  144. Halny

    I Ty to wiesz wróżko Matyldo? Weź się nie ośmieszaj, bo takie bzdury to możesz wciskać sobie kurde w dupę.

    Po co ten atak? A ty wiesz, że tak by nie było?

    Karolina nie poszła za ciosem, kiedy miała Aśkę na widelcu i uważam, że brakło instynktu. Wierzę, że mogła ją wtedy skończyć.

  145. jihaad

    Po co ten atak? A ty wiesz, że tak by nie było?

    Karolina nie poszła za ciosem, kiedy miała Aśkę na widelcu i uważam, że brakło instynktu. Wierzę, że mogła ją wtedy skończyć.

    Nie, dlatego nie snuję domysłów.

  146. herrflick

    Karolina.
    Ale mamy 2016 i to nie jest Pride.
    24 minuty absolutnej przewagi vs 30 sekund.
    Zwycięzca jest oczywisty.

    To prawda. Ja też oczywiście uważam, że wygrała bezdyskusyjnie Joanna, raczej chciałem zwrócić uwagę na krytykę pozasportową, która na nią spadła (mam na myśli Karolę oczywiście). Część Cohones strasznie się nad nią pastwi za tego Zabora i wypisywała tu nie raz różne bzdury, co by dziewczynie tylko dokuczyć. Myślę, że powinniśmy być dumni, że mamy zawodniczki na takim poziomie, ja przynajmniej jestem, a tylko czasem hejtuję hejterów. 😆

  147. Obie panie pokazały piękne MMA i za to dla nich szacunek :applause:Aśka kontrolowała te starcie ale w 4 rundzie mogła zostać pokonana ; ) piękna walka : )

  148. J-Son

    2. Tyle złej krwi, ale po pierwszej rundzie już piąteczki przybijały. Żenator :facepalm:

    Trzeba było poczytać wywiady przed walką i byś wiedział, że zła krew była pod publikę i żeby nabić w sobie wolę walki.

    Cytat z wywiadu z Asią:
    Widuje się pani w hotelu z Karoliną Kowalkiewicz?
    Jeszcze jej nie widziałam, za to spotkałam jej trenera Łukasza Zaborowskiego. Pożartowaliśmy, było miło. Z Karoliną zobaczymy się w czwartek na spotkaniu w polskim konsulacie. Nie ma między nami złej krwi, jak przed rewanżem z Gadelhą. Claudia uprzykrzała mi życie i odbijałam piłeczkę. A teraz można skupić się na sporcie. Jeszcze nie zdarzyło się, by dwie Polki, dwie Europejki, walczyły o mistrzostwo świata UFC. Chciałabym się mylić, ale to się długo nie powtórzy, przynajmniej przez parę lat.

    Ostatni raz na złą krew nabrałem się zupełnie niedoświadczony podczas zapowiedzi do walki Najmana z Pudzianem. Pojedynek jak się okazało był słaby, a obaj panowie tłumaczyli, że po prostu Najman jako dobry znajomy(żeby nie powiedzieć przyjaciel) Pudziana wziął walkę na początek jego kariery. Nawet na złą krew między Diazem, a GSP się nie nabrałem.

    Miałkość niektórych wypowiedzi mnie przeraża, szczególnie jeśli poczytam kogoś z większą karierą na forum i wydaje się z większym doświadczeniem.

  149. bart123

    Trzeba było poczytać wywiady przed walką i byś wiedział, że zła krew była pod publikę i żeby nabić w sobie wolę walki.

    Cytat z wywiadu z Asią:
    Widuje się pani w hotelu z Karoliną Kowalkiewicz?
    Jeszcze jej nie widziałam, za to spotkałam jej trenera Łukasza Zaborowskiego. Pożartowaliśmy, było miło. Z Karoliną zobaczymy się w czwartek na spotkaniu w polskim konsulacie. Nie ma między nami złej krwi, jak przed rewanżem z Gadelhą. Claudia uprzykrzała mi życie i odbijałam piłeczkę. A teraz można skupić się na sporcie. Jeszcze nie zdarzyło się, by dwie Polki, dwie Europejki, walczyły o mistrzostwo świata UFC. Chciałabym się mylić, ale to się długo nie powtórzy, przynajmniej przez parę lat.

    Ostatni raz na złą krew nabrałem się zupełnie niedoświadczony podczas zapowiedzi do walki Najmana z Pudzianem. Pojedynek jak się okazało był słaby, a obaj panowie tłumaczyli, że po prostu Najman jako dobry znajomy(żeby nie powiedzieć przyjaciel) Pudziana wziął walkę na początek jego kariery. Nawet na złą krew między Diazem, a GSP się nie nabrałem.

    Miałkość niektórych wypowiedzi mnie przeraża, szczególnie jeśli poczytam kogoś z większą karierą na forum i wydaje się z większym doświadczeniem.

    Tyle, że Aśka często w wywiadach podkreśla, że te emocje są prawdziwe i ona zawsze jest sobą i nikogo nie gra. Nie można wierzyć tej dziewczynie, gada co jej ślina na język przyniesie, ale po walce zawsze skromnie i z szacunkiem do przeciwnika. Jako sportowiec jest rewelacyjna, świetnie odnajduje się przed kamerami, ale jako człowieka jej nie kupuje.

  150. Ta Kowalkiewicz jest pierdolnięta albo niepoważna. Kiedy mało zabrakło i kiedy była blisko ? Jak Aśkę raz porządnie trafiła ? Okej rozumiem jakby poleciała na deski i jakimś cudem wstała albo coś ale tylko na moment ją zachwiało. No ale trzeba jakoś osłodzić sobie porażkę.

  151. Szacunek dla Karoli za nieugiętość, zbierała kilka rund i zdołała się odgryźć. Z wynikiem oczywiście kłócić się nie można, bo zdecydowana wygrana JJ

  152. bart123

    Trzeba było poczytać wywiady przed walką i byś wiedział, że zła krew była pod publikę i żeby nabić w sobie wolę walki.

    Cytat z wywiadu z Asią:
    Widuje się pani w hotelu z Karoliną Kowalkiewicz?
    Jeszcze jej nie widziałam, za to spotkałam jej trenera Łukasza Zaborowskiego. Pożartowaliśmy, było miło. Z Karoliną zobaczymy się w czwartek na spotkaniu w polskim konsulacie. Nie ma między nami złej krwi, jak przed rewanżem z Gadelhą. Claudia uprzykrzała mi życie i odbijałam piłeczkę. A teraz można skupić się na sporcie. Jeszcze nie zdarzyło się, by dwie Polki, dwie Europejki, walczyły o mistrzostwo świata UFC. Chciałabym się mylić, ale to się długo nie powtórzy, przynajmniej przez parę lat.

    Ostatni raz na złą krew nabrałem się zupełnie niedoświadczony podczas zapowiedzi do walki Najmana z Pudzianem. Pojedynek jak się okazało był słaby, a obaj panowie tłumaczyli, że po prostu Najman jako dobry znajomy(żeby nie powiedzieć przyjaciel) Pudziana wziął walkę na początek jego kariery. Nawet na złą krew między Diazem, a GSP się nie nabrałem.

    Miałkość niektórych wypowiedzi mnie przeraża, szczególnie jeśli poczytam kogoś z większą karierą na forum i wydaje się z większym doświadczeniem.

    Spoko, czyli przyznajesz, że JJ grała wszystko pod publiczkę, więc była nieszczera,sztuczna,nieprawdziwa (co sama jeszcze zarzucala KK).

  153. Na taką walkę liczyłem, choć liczyłem na zwycięstwo Karoliny i wtedy bardziej logiczny rewanż w Polsce 🙂 Liczyłem na split, ale i tak obie pokazały klasę na swój sposób i to co mają najlepsze. Asia technikę, kunszt, Karolina serce, agresję i chęć zwycięstwa. Mam nadzieję, że niektórzy się jednak zdziwili widząc Asię w kłopotach, a wcześniej sprawiając wrażenie jakby myśleli, że Karolina ma ten rekord i titleshota za darmo…

  154. Jakub Bijan

    choć i na tę okoliczność zawodniczka AKA była przygotowana.

    Jeszcze nie poprawione ? :nono:.

  155. Gaara

    czekam na wpisy znawcow, jaki to niby byl ciezki pojedynek dla aski, bo przyjela 2 ciosy w walce hehe

    nie no w chuj lekki pojedynek dla Joanny, można powiedzieć spacerek, widać było to przecież zaraz po walce, na świeżej twarzy Mistrzyni

  156. Nigdy nie zrozumiem ludzi gloryfikujących "zwycięską porażkę". A tutaj pół forum o tym. Prawda jest taka, że Kowalkiewicz wygrała 30-45 sekund 25-minutowej walki. I tyle.Narożnik faktycznie słabo się spisał Joannie, ale po zmianie teamu było wiadome, że trzeba czasu na dotarcie się.

  157. Czekam na wywiad z Bońkowskim albo Derlaczem. Ciekawe co oni o tym sądzą, bo komentarze na cohones to są chuja warte. 😆

  158. Wiem że niektórzy mieli 25 min wzwodu na tej walce ale dla mnie oglądać tyle czasu macanie się po twarzy to prawdziwy masochizm. Chociaż przynajmniej się dziewczyny się starały.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.