Apr25.2004
In what was of the most special moments in PRIDE FC history,
Kevin Randleman knocks out Mirko Crocop pic.twitter.com/BOhVuEEaKo
— MMA History Today (@MMAHistoryToday) April 25, 2016
25 kwietnia 2004 roku na gali PRIDE Total Elimination 2004 w Japonii, podczas turnieju Grand Prix w wadze ciężkiej, doszło do walki Kevina Randlemana z Mirko Filipovicem.
W walce która dla chorwackiej gwiazdy miała być spacerkiem, jednopłaszczyznowy zapaśnik Kevin Randleman zaskoczył wszystkich i powalił lewym sierpem faworyzowaną legendę świata K-1. Nokaut ten został później uznany przez wiele serwisów i dziennikarzy za najlepszy w 2004 roku.
https://twitter.com/MMAHistoryToday/status/724636184392142848
Rest In Peace, Kevin!!!
Gość był bestią. Aż mi się smutno zrobiło.
:pray:
Rip, ważniejsze kto wygrał rewanż
I pomyśleć że pożerał go Gronkowiec tak jak teraz pożera Sejdza Northcuttttta
Że Mirek nie odpłynął po samym sierpie to jakaś masakra, wyglądało na atom w punkt. Aż się zastanawiam czy oni czegoś nie brali na uzyskanie tytanowych szczęk….
Reakcja Mauro Renallo i smiech Heath'a Herringa bezcenne 😆
Pamiętam jak Kevin cieszył się w szatni jak dziecko i mówił do trenera "Tak się ciesze że w końcu cię posłuchałem i zacząłem używać pięści w stójce" czy jakoś tak 😀 haha
Chyba znalazłem to 😀
Klimat PRIDE był niezapomniany 😉
Ten nokaucik to jest coś 😀 lubie Mirko ale scena jak dostaje te gwoździe na ziemi zawsze mnie jara