Tyron Woodley, delikatnie mówiąc, nigdy nie był ulubieńcem fanów MMA. Aktualny mistrz kategorii półśredniej w przeszłości wybierał sobie rywali oraz próbował jak najmniejszym kosztem zdobyć jak najwięcej pieniędzy. Nie spodobało się to kibicom, którzy bardzo często krytykowali Woodleya za jego podejście do kariery MMA oraz wypowiedzi zarzucające rasizm ze strony UFC. The Chosen One w ostatnim czasie postanowił nieco stonować swoje komentarze w mediach, lecz fani cały czas nie sympatyzują z Woodleyem. Teraz, kiedy to kolejnym rywalem mistrza będzie Colby Covington, zaczął on jednak zbierać coraz więcej pozytywnych reakcji. T-Wood zapowiada całkowite zniszczenie Colby’ego, a cała sytuację skomentował w ostatnim już programie The MMA Hour.

  • Woodley nie oglądał jeszcze pojedynku Rafaela dos Anjosa z Colbym Covingtonem, lecz widział najlepsze akcje z tej walki. Mistrz wspomina wspólne rozmowy z przyszłym rywalem, który prosił go o pomoc w marketingu oraz treningu. Według Tyrona jest to najbardziej leniwy sparingpartner jakiego w życiu spotkał, określa go jako bardzo złą osobę oraz słabego kolegę. Rozmawiał z nim na temat udawania Conora McGregora, lecz Colby nie słuchał porad Woodleya. Mistrz stwierdził, że jeden z pracowników ATT pomagał w tworzeniu postów w mediach społecznościowych Covingtona. Posiadacz tymczasowego tytułu miał uciekać od wspólnych treningów z Tyronem w przeszłości,
  • T-Wood nigdy w życiu nie miał ochoty tak zniszczyć swojego przeciwnika. Według niego Colby nie jest na jego poziomie sportowym. Po wygranej z Covingtonem chce, aby ten odszedł z American Top Team. Mistrz stwierdził, iż CC nie zasługuje na bycie częścią najlepszej dywizji w historii UFC. Określił Covingtona jako chodzącą porażkę, gówno na podeszwie buta. Woodley chciał walki z Natem Diazem bez operacji barku. Nie był pewien kiedy będzie w stanie wrócić do oktagonu. Nie ma jeszcze rocznej przerwy od startów w UFC, dlatego nie bardzo rozumie tymczasowy pas w jego kategorii wagowej,
  • Wygranymi z Maią oraz RDA Covington wreszcie zasłużył na wpier*ol, który otrzyma od Woodleya. Tyron nie ma zamiaru jednak sprawić, że będzie to łatwa porażka dla Colby’ego. Twierdzi, iż zamierza zadać mu sporo bólu w klatce UFC nie zważając na komendy sędziego w oktagonie. Będzie mówił do Colby’ego w trakcie walki. Chce sprawić, że Covington zakończy karierę zawodnika MMA. Nie ma zamiaru okazać mu jakiejkolwiek litości. Wierzy, że będzie w stanie całkowicie ośmieszyć The Chaosa podczas mistrzowskiego pojedynku oraz na konferencjach prasowych. Covington jest dla niego żartem, a pas mistrzowski, który teraz posiada to zabawka,
  • T-Wood skomentował próby zaprzyjaźnienia się Colby’ego z Donaldem Trumpem. Według niego zawodnik chce zwrócić na siebie uwagę na każdy sposób. Nikt tak naprawdę nie wie kim jest Covington, fani MMA nie znają go, bo jego walki w przeszłości nie miały żadnego znaczenia. Głównie występował na kartach wstępnych na mniejszych galach. Woodley krytykuje fanów, którzy kupili całą gadkę Covingtona. Twierdzi, że to złe dla sportu oraz nie ma zamiaru tego znosić. UFC ma problemy z wielkimi gwiazdami, z dużymi walkami, dlatego jeśli ktoś stara się promować walkę na inny sposób to zwracają na niego uwagę. Teraz jednak Covington będzie musiał odpowiedzieć w oktagonie za to co mówił w przeszłości,
  • Woodley podczas wspólnych treningów z Colbym znęcał się nad przyszłym rywalem. Tyron twierdzi, że CC nie był w stanie mu nic zrobić podczas sparingów, a sam mistrz robił z nim co tylko chciał. Zarzuca Covingtonowi, że nie trenuje ciężko, jest bardzo leniwy, ale naturalnie ma dobre cardio, dlatego był znienawidzony na sali treningowej. T-Wood wierzy, że UFC powinno się wstydzić, iż promuje takiego gościa jak CC. To upokarzające,
  • Jon Jones, o którym Covington nie wypowiadał się zbyt pozytywnie w przeszłości, chce pomóc Woodleyowi w treningach do walki z ChaosemT-Wood twierdzi, że teraz Covington zwrócił wreszcie na siebie jego uwagę. Mistrz wyznał, że nigdy jeszcze nie uderzył kogoś 100-procentową siłą ciosu. Tyron chce zniszczyć go w klatce UFC jak żadnego rywala w przeszłości. Zamierza również nie pozwolić przerwać tego pojedynku sędziemu. To on zadecyduje kiedy pojedynek się skończy,
  • Zapytany o potencjalną datę starcia wyznał, że nie rozmawiał jeszcze z Daną Whitem na temat tego pojedynku. Myślał, iż skontaktują się z nim po walce Rafeala dos Anjosa z Colbym, lecz nikt jeszcze do niego nie zadzwonił. Chce zarobić jak najwięcej na tej walce więc czeka na dogodną datę. Helwani zasugerował Madison Square Garden w listopadzie, lecz nic nie zostało jeszcze uzgodnione. Tyron nigdy w swojej karierze nie otrzymał tyle wsparcia od fanów, pozytywnych wiadomości. W przeszłości nie zwracał zbytnio uwagi na to co mówią ludzie, ale z chęcią zbije dupsko Covingtonowi na prośbę kibiców MMA.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.