Junior Albini na UFC on FOX 25 pokonał bardziej doświadczonego w organizacji Timothy’ego Johnsona. Tym samym udanie zadebiutował w największej federacji MMA na świecie. Brazylijczyk po pojedynku w rozmowie z dziennikarzami opowiedział swoją ciekawą historię.

Nigdy nie mogłem kupić swojej córce zabawki. Teraz bawiła się pustymi butelkami po szamponach, nie mieliśmy pieniędzy, aby kupić jej coś ładnego. Moja żona razem ze mną chce spełnić nasze marzenia, to wiele dla mnie znaczy. Cierpieliśmy razem, aby osiągnąć nasz cel.

Przez rok nie mogliśmy sobie pozwolić na żadne wyjścia do restauracji, to był ciężki czas. Nie dostałem żadnych pieniędzy za moje 9 ostatnich pojedynków. To co zarabiałem w klubach na bramkach czy jako kelner Wydawałem na podróże, hotele, bilety, nawet na jedzenie. Przez 4 lata wydawałem więcej pieniędzy na MMA niż zarabiałem na walkach.

Przypomnijmy, Albini otrzymał bonus za swój nokaut – poza 20 tysiącami dolarów wypłaty, otrzyma on 50 tysięcy dolarów. Brazylijczyk wyznał, że już ma wybrany sklep, gdzie kupi wiele zabawek dla swojej 2-letniej córki.

3 KOMENTARZE

  1. Żaden z wyżej podpisanych nie ma prawa bawić się w jasnowidza i pisać czy to prawda czy nie, skąd wy kurwa możecie wiedzieć ile w Brazylii kosztują zabawki albo rachunki za media? Był tam któryś?  Lamusy dupa cicho

  2. Moi siostrzency uwielbiaja sie bawic butelkami i innym pierdolami bardziej niz zabawkami.A i nigdy nie bylem w restauracji.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.