Jorge Masvidal jest gotowy, aby zastąpić Gilberta Burnsa w walce z Kamaru Usmanem na UFC 251. „Gamebred” początkowo typowany był jako kolejny pretendent w kategorii półśredniej, lecz nie dogadał się z UFC w sprawie finansów. Teraz, gdy Burns z powodu choroby musiał wycofać się z walki z mistrzem, Masvidal dał znać, że może zawalczyć z Usmanem z tygodniowym wyprzedzeniem.

Nie wygląda jednak na to, że Masvidal miałby teraz zgodzić się na warunki finansowe, które oferowało mu UFC. „Gamebred” głośno w mediach społecznościowych dawał znać, że zawodnicy są wykorzystywani przez organizację i powinni postawić na swoim i otrzymywać więcej pieniędzy za swoje walki w oktagonie.

Swoją gotowość na pojedynek z Usmanem zgłosił także inny czołowy zawodnik kategorii do 77 kilogramów, Colby Covington. Nie wiadomo jaką decyzję w tej sprawie podejmie UFC.

Usman (16-1 MMA) w ostatniej walce obronił tytuł mistrzowski kategorii półśredniej na UFC 245 w pojedynku z Colbym Covingtonem. „The Nigerian Nightmare” zdobył pas mistrza w pojedynku z Tyronem Woodleyem na UFC 235. Zawodnik jest niepokonany od maja 2013 roku.

Masvidal (35-13 MMA) miał niezwykle udany 2019 rok. Jorge nokautował kolejno Darrena Tilla, Bena Askrena i Nate’a Diaza. W ostatnim pojedynku zdobył unikalny pas „największego skur*ysyna w MMA”. „Gamebred” w starciu z Askrenem pobił rekord – w 5 sekund odprawił latającym kolanem „Funky’ego”, co było najszybszym nokautem w historii UFC.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.