Jon Jones na UFC 214 zdobył największą wygraną w swojej karierze, pokonując Daniela Cormiera przez nokaut w trzeciej rundzie pojedynku. Jak się okazuje, Bones zrobił to będąc kontuzjowanym. Jego trener, Mike Winkeljohn w podcaście Submission Radio wyznał, iż Jon doznał urazu podczas jednego z treningów zapasów.
Kilka dni przed walką Jon nie mógł ruszyć ręką, doznał jakiegoś urazu na zapasach. Trochę przesadził, to chyba było spowodowane brakiem odpowiedniej rozgrzewki. Nie jestem pewien, ale byliśmy naprawdę przestraszeni. Potem konsultowałem jego treningi z innymi specjalistami, nie chciałem pogłębić tej kontuzji. Mieliśmy nadzieję, że nie pogorszymy tego urazu i w trakcie walki adrenalina pomoże mu wytrzymać ból.
Jak powiedziałem, byliśmy bardzo przestraszeni. Nikt o tym nie wiedział. Jon jednak jest jaki jest, to twardy zawodnik. Mówiłem już to w przeszłości – nikt go nie pokona, poza nim samym. Jeśli Jones zdecyduje, że zawalczy to wygra za każdym razem.