Jon Jones ciężko przygotowuje się do swojego debiutu w kategorii ciężkiej UFC. Były mistrz kategorii półciężkiej oraz jeden z najlepszych zawodników bez podziału na dywizje wagowe, postanowił opuścić kategorię do 93 kilogramów, aby spróbować swoich sił w królewskiej dywizji organizacji. W rozmowie z ESPN, „Bones” wypowiedział się o powodach swojej decyzji.

Kategoria półciężka była fajna, ale nie bałem się już po prostu tam żadnego zawodnika. Naprawdę, żadnego. Myślę, że to było widoczne podczas moich ostatnich występów. Trenowałem ciężko, ale nie było tego pośpiechu w ostatnich walkach. Wiem z czym będę się mierzył w kategorii ciężkiej i szanuję tych zawodników. Ci goście są przerażający – wzbudzają ogromny szacunek. To mnie motywuje w całkowicie inny sposób. Nie chcę żeby ludzie debatowali nad tym… Jedyną drogą jest zdobycie korony w królewskiej dywizji i to właśnie planuję zrobić.

Wiele osób zastanawia się czy Jones powinien zadebiutować w walce z czołówką kategorii ciężkiej czy też może od razu bić się z mistrzem. Sam „Bones” również waha się co do swojego następnego rywala.

Często zmieniam na ten temat zdanie. Czasem myślę, że powinienem wziąć walkę z zawodnikiem z pierwszej dziesiątki żeby zacząć tam przygodę, zobaczyć jak to wygląda. Czasem jednak myślę „je*ać to!”. Zróbmy coś wielkiego albo idźmy do domu. Teraz czas na walki za wielkie pieniądze. Podoba mi się to jak mogę opiekować się wszystkimi wokół siebie.

Bones vs. Błachowicz?

Oczywiście o „Bonesie” sporo mówi się w kontekście walki z Janem Błachowiczem, który wyzwał na pojedynek Jonesa zaraz po wygranej z Coreyem Andersonem. Ten miał jednak inne plany i postanowił ogłosić swoje przejście do kategorii ciężkiej. Wtedy też Polak został zestawiony z Dominickiem Reyesem, którego pokonał i stał się mistrzem dywizji do 93 kilogramów. Błachowicz, mimo ruchu Jonesa, nie zamierza rezygnować z zestawienia z byłym posiadaczem tytułu i wierzy, że kiedyś dojdzie do ich starcia w oktagonie UFC.

Obecnie Jones waży około 240 funtów, czyli około 109 kilogramów. „Bones” (26-1, 1 NC MMA) przegrał w karierze tylko raz przez dyskwalifikację. W przeszłości wygrywał z takimi rywalami jak Alexander Gustafsson, Dominick Reyes, Daniel Cormier, Ryan Bader, Thiago Santos, Rashad Evans czy Vitor Belfort. Nie wiadomo kiedy odbędzie się jego debiut w walce w limicie do 120 kilogramów. W swoich mediach społecznościowych zawodnik chwali się treningami i pokazuje przygotowania do debiutu.

Zobacz także: „Może wjadę do jego klubu i…” – Błachowicz o walce z Jonesem

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.