Jon Jones nie przechodzi obojętnie wobec krytyki werdyktu sędziowskiego walki wieczoru gali UFC 247. Przypomnijmy, wszyscy sędziowie orzekli jednogłośną wygraną mistrza, lecz wiele osób nawołuje, że to Dominick Reyes powinien zostać zwycięzcą tego pojedynku. Sam Reyes w wielu wywiadach wyznał, że chce rewanżu i uważa się za prawowitego mistrza kategorii półciężkiej. „Bones” na swoim profilu na Twitterze postanowił odpowiedzieć na słowa pretendenta.
Dominic out struck me by literally 12 shots. I scored the take downs, was the aggressor, control the octagon every round, had more significant strikes landed.. Dom completely stopped fighting in the championship rounds and has the audacity to be mad at the judges. 😩🤷🏾♂️
— Jon Bones Jones (@JonnyBones)
Dominick dosłownie trafił w stójce 12 ciosów więcej niż ja. Obalałem go, byłem agresorem, kontrolowałem oktagon w każdej rundzie, zadałem więcej ważnych ciosów. Dom przestał walczyć w mistrzowskich rundach, a teraz jest zły na sędziów.
Don’t be mad at the judges, be mad at Dom’s conditioning guy. man started to give up when the water got deep and is now going around doing interviews talking about being robbed. When will these young boys start taking responsibility 🤷🏾♂️ that’s what’s wrong with boys these days.
— Jon Bones Jones (@JonnyBones)
Nie bądźcie źli na sędziów, bądźcie źli na trenera od przygotowania fizycznego Doma. Gość przestał walczyć kiedy zaczęło być ciężko, a teraz gada we wszystkich wywiadach, że go okradli. Kiedy młodzi chłopcy zaczną brać odpowiedzialność za swoje czyny? To jest ich dzisiejszy problem.
At the end of the day, I got to be a part of another classic. I’m over here in ABQ smiling from ear to ear. Having fights like that tickles my pickle, it makes me feel so alive. Makes me feel like a man. Especially when you display having balls the way I did, nothing but a win
— Jon Bones Jones (@JonnyBones)
Koniec końców byłem częścią kolejnego klasyka. Jestem w ABQ i uśmiecham się od ucha do ucha. Takie walki naprawdę mnie ekscytują, sprawiają, że czuję, że żyję. Czuję się jak prawdziwy mężczyzna. Szczególnie, że pokazałem jaja. To wygrana.
And I know my haters are pissed, which also makes me really happy lol
— Jon Bones Jones (@JonnyBones)
No i wiem, że moi hejterzy są wkur*ieni. To mnie uszczęśliwia!
Dla Jonesa była to 15 walka mistrzowska w UFC. Jest to rekord organizacji. Jego poprzednim właścicielem był Georges St. Pierre (14). W ten weekend odbędzie się inna walka w kategorii półciężkiej, która może wyłonić pretendenta w tej dywizji. Jeśli UFC nie zdecyduje się na rewanż Jonesa z Reyesem, to prawdopodobnie ktoś z dwójki Błachowicz – Anderson będzie rywalem „Bonesa”.
ZOBACZ TAKŻE: JONES JEST PEWNY WYGRANEJ NA UFC 247