Jon Jones oraz jego trenerzy są pewni wygranej na UFC 247. Decyzja sędziowska w walce wieczoru wydarzenia w Houston wzbudziła wiele kontrowersji wśród fanów oraz specjalistów. Według wielu osób to Dominick Reyes powinien zostać okrzyknięty zwycięzcą, a zarazem nowym mistrzem kategorii półciężkiej. Ostatecznie to Jones wygrał walkę przez jednogłośną decyzję sędziowską. Mistrz na swoim profilu na Instagramie potwierdził, że obejrzał pojedynek raz jeszcze ze swoimi trenerami i są oni pewni wygranej.

Właśnie skończyliśmy z trenerami raz jeszcze oglądać walkę na UFC 247. Jesteśmy pewni tej wygranej.

Dla Jonesa (26-1, 1 NC MMA) była to trzecia wygrana z rzędu przez decyzję sędziowską. W ostatnim pojedynku, z Thiago Santosem, również triumfował w kontrowersyjnym stylu, a wielu fanów sądziło, że to Brazylijczyk powinien być zwycięzcą starcia na UFC 239. „Bones” na UFC 247 pobił rekord pod względem występów w mistrzowskich walkach w UFC. Teraz ma ich 15 na koncie – Georges St. Pierre ma 14.

Sporo mówi się o natychmiastowym rewanżu Jonesa z Reyesem. Nieznane są oficjalne plany organizacji. W ten weekend w Rio Rancho zmierzy się ze sobą dwójka pretendentów – Corey Anderson i Jan Błachowicz. Możliwe, że to zwycięzca tego pojedynku może być kolejnym rywalem dla „Bonesa”.

ZOBACZ TAKŻE: JAN BŁACHOWICZ STANIE PRZED ŻYCIOWĄ SZANSĄ NA UFC W RIO RANCHO

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.