Jon Jones przyznał, że nie poczuł nadmiernej satysfakcji po pokonaniu Ciryla Gane’a i sięgnięciu po tytuł mistrza wagi ciężkiej UFC.
W marcu 2023 roku na gali UFC 285 Jon Jones powrócił do oktagonu po trzech latach nieobecności w nowej dla siebie kategorii wagowej. W walce wieczoru stanął wtedy naprzeciw Ciryla Gane’a o tytuł mistrza wagi ciężkiej. “Bones” wygrał wtedy szybko przez poddanie w rundzie pierwszej.
Jones w rozmowie z ESPN przed nadchodzącą galą UFC 309: Jones vs Miocic wspomniał swój ówczesny powrót po długiej przerwie podkreślając, że nieco rozczarował go tak szybki przebieg walki:
Wygrana z Cirylem Ganem to dla mnie wspaniałe wspomnienie i doświadczenie. Pamiętam jednak, że jednym z pierwszych mocnych uczuć było rozczarowanie. Pamiętam, jak siedziałem na ramie oktagonu i celebrowałem swoje zwycięstwo – wziąłem głęboki oddech i pomyślałem: “Cholera, to było szybkie. Bardzo szybkie”.
Trzy lata się na to przygotowywałem. Sporo modlitw, sporo medytacji, sporo pracy zespołowej, a to wszystko zakończyło się w dwie minuty i cztery sekundy. Poczułem się trochę oszukany. Następną emocją, jaką poczułem była wdzięczność, że nie odniosłem kontuzji i że wykonałem robotę, do której się przygotowywałem – i wykonałem ją bezbłędnie. Więc miałem mieszane odczucia, była to trochę słodko-gorzka noc.
Jon “Bones” Jones ponownie powraca do akcji już w ten weekend na gali UFC 309. Zmierzy się ze Stipe Miocicem. Transmisja gali z Madison Square Garden w Nowym Jorku ruszy w nocy z soboty (16 listopada) na niedzielę o północy. Karta główna wystartuje o 4:00, a walka wieczoru o pas wagi ciężkiej przewidywana jest po 6:00.
2 komentarzy (poniżej pierwsze 30)
...wczytuję komentarze...
BAMMA Welterweight
ONE FC Featherweight
Dołącz do dyskusji na forum <a href="https://cohones.mmarocks.pl/threads/76815/">Cohones →</a> lub komentuj na <a href="#respond">MMARocks.pl →</a>