Joaquin Buckley twierdzi, że nowy w dywizji półśredniej Islam Makhachev ucieknie przed nim na sportową emeryturę.
W nadchodzący weekend na gali UFC on ESPN 69 Joaquin Buckley zmierzy się z wracającym do akcji byłym dominatorem dywizji półśredniej Kamaru Usmanem. Buckley liczy, że zwycięstwo nad Usmanem zapewni mu pozycję pretendenta do mistrzowskiego pasa.
O ten pas zmierzą się Jack Della Maddalena i wchodzący do wagi półśredniej Islam Makhachev. Na spotkaniu medialnym przed sobotnią galą Buckley zapowiedział, że jest gotowy na walkę mistrzowską:
Moim zdaniem wygrana z Usmanem katapultuje mnie na pozycję pretendenta numer 1. Wiadomo, że to też biznes. Islam wiele osiągnął w wadze lekkiej, ma wielkie nazwisko. UFC logicznie daje mu taką szansę. Ale pozwolę, by to moja postawa w oktagonie mówiła za mnie, bo w tym biznesie niczego nie da się przewidzieć. Jeśli będę musiał zawalczyć jeszcze raz przed walką o pas – Buck będzie gotowy.
Buckley otwarcie mówi, że jeśli Makhachev pokona Della Maddalenę, to Rosjanin raczej nie będzie chciał się z nim zmierzyć i chętniej zakończy karierę:
Chciałbym tej walki, ale nie sądzę, by Islam się jej podjął. Jeśli zdobędzie pas dywizji półśredniej, to zrobił już wszystko, co miał zrobić. Co dalej? Zaryzykować porażkę i utratę serii zwycięstw? Wątpię. Myślę, że chodzi mu o dziedzictwo. Jeśli zdobędzie pas w półśredniej, to moim zdaniem po prostu zakończy karierę.
Joaquin Buckley stanie do najważniejszej walki w swojej dotychczasowej karierze z Kamaru Usmanem już w najbliższy weekend. Transmisja ruszy o godzinie 1:00 w nocy z soboty na niedzielę. Karta główna rozpocznie się o 4:00 naszego czasu.
1 reply
...wczytuję komentarze...
PRIDE FC Middleweight
Dołącz do dyskusji na forum <a href="https://cohones.mmarocks.pl/threads/80057/">Cohones →</a> lub komentuj na <a href="#respond">MMARocks.pl →</a>