Tuż przed zbliżającym się pojedynkiem pomiędzy Joanną Jędrzejczyk i Caudią Gadelhą, mistrzyni udzieliła wywiadu dziennikowi „Polska The Times”, w który zwrócił uwagę na długą przerwę od startów swojej rywalki.
Nie obawiam się trudnej walki z Gadelhą. Ona od grudnia 2014 r. stoczyła tylko jeden pojedynek, jedenaście miesięcy temu. Można być mistrzem worka, treningu czy sparingu, ale to walka jest najważniejszym sprawdzianem.
Sama Joanna Jędrzjeczyk od tego czasu walczyła, aż trzy razy i twierdzi , że wiele od tego czasu się zmieniło.
Myślę, że bardzo się zmieniłyśmy. Przynajmniej ja czuję się zupełnie inną zawodniczką. Zarówno pod względem fizycznym, jak też mentalnym. Po walce z Gadelhą stoczyłam trzy bardzo mocne pojedynki. Ostatni, z Yalerie Letourneau, na pełnym dystansie pięciu rund. Zdobyłam jeszcze więcej doświadczenia. A kondycja zawsze stała u mnie na bardzo wysokim poziomie. Jestem zawodniczką przekrojową, kompletną. Mocno poprawiłam obronę przy siatce i w dystansie, rozwinęłam umiejętności parterowe. Czuję się bardzo dobrze, jestem gotowa. To były jedne z najdłuższych przygotowań w mojej karierze. Treningi zaczęłam już w Las Vegas podczas kręcenia programu „The Ultimate Fighter”. Główny Camp trwał trzy miesiące, ale przygotowania były dużo dłuższe. Mam nadzieję, że to zaowocuje 8 lipca. Przygotowania przebiegły bez niespodzianek?
Mistrzyni w wywiadzie opowiedziała również o tym, dlaczego przestała oglądać program „The Ultimate Fighter” z sobą w roli trenerki.
Zdziwiło mnie, gdy Ronda Rousey powiedziała mi kiedyś, że nie chciałaby znów wziąć udziału w „TUF-ie”, bo pokazali ją jako agresywną osobę. Ona ma zatargi z Mieshą Tate, ja z Gadelhą. Zawsze znajdzie się coś, co można pokazać w telewizji, bo się sprzeda. To prawda. Kończąc nagrania pomyślałam, że chciałabym to zrobić jeszcze raz, bo było fantastycznie. Na planie codziennie słyszałam, że w ciągu 23 sezonów niewielu trenerów oddawało się zawodnikom tak jak ja. A później pokazali mnie z zupełnie innej strony. Ale niczego nie żałuję. Prawda obroni się sama. Kto mnie zna ten wie, że nie jestem taka.
Na zakończenie rozmowy, Joanna Jędrzejczyk powiedział nie może doczekać się walki i wspomniała o tym, na co liczy po walce z Claudią Gadelhą.
Stoczyłyśmy walkę, w jakiś sposób wyrównaną. Ona nie potrafi o tym zapomnieć, twierdzi, że powinna wygrać. Ja chcę w rewanżu udowodnić jej, że nie ma racji. Nie interesuje mnie cała otoczka konfliktu z nią, unikam tego. Pragnę tylko walki. I tego, żeby znów udowodnić, że jestem najlepszą zawodniczką wagi słomkowej. Mam nadzieję, że wygraną zamknę ten niemiły epizod z Claudią. A po walce usiądziemy, pogadamy, przybijemy sobie piątkę i wszystko będzie między nami OK.
2x To samo Jacku !
Lepiej uważaj na swój "worek" Claudia.
Dzięki!
Życzę Asi powodzenia bo latwo mieć nie będzie, nawet jeśli Claudia od ich ostatniej walki walczyła tylko jeden raz.
Claudia to ciota 😀
"Można być mistrzem worka" przez chwilę pomyślałem, że znowu ktoś się Cohones czepia 😉
Aśka raczej myślała o @Born2kill
Coś się zmieniło u JJ od ostatnich testów USADA?
No ba, przecież Ronda jest wcieleniem gołębicy pokoju, tylko wredne UFC pokazuje ją w złym świetle.
War Joanna !!! #AndStill
Jak mistrz worka to tylko Urodzony żeby zabijać.
Przeciez ta scena to typowa prowokacja od UFC tak samo jak wszystkie ktore w zlym swietle Aske pokazywaly. Tak na prawde to przebrany za Ronde Dana zjezdzal
Benoit co to sie odpierdala na tym gifie w Twojej sygnie? XDDDD
Ehhh mistrzyni mistrzynią ale pierdoli aż się ciężko to czyta…
O kurwa byku, aleś sygnę dał, leję już chyba z 15 minut z tego hahahahahahahhaahah
Trening Rondy. Zdaje się że do Tańca z Gwiazdami.
Trening Rondy. Zdaje się że do Tańca z Gwiazdami.
ja pierodle kisne srogo, sry za OT. Podłaczcie jakiś drum'n bass i zobaczycie, ze ona napieprza do rytmu XDDDDDD:DC::DC::DC::DC:
ja pierodle kisne srogo, sry za OT. Podłaczcie jakiś drum'n bass i zobaczycie, ze ona napieprza do rytmu XDDDDDD:DC::DC::DC::DC:
Masa podobna:DC:
A co do sygny to ja nie wiem jak ona mogła być twarzą tego sportu…
Masa podobna:DC:
A co do sygny to ja nie wiem jak ona mogła być twarzą tego sportu…
#AśkaMusisz. Nie ma innej opcji niż zwycięstwo:wink:
#AśkaMusisz. Nie ma innej opcji niż zwycięstwo:wink: