Jak zawsze pod koniec roku ruszają plebiscyty i konkursy na sportowców mijających dwunastu miesięcy. Już od kilku lat regularnie pojawiają się w nich również zawodnicy MMA. W 55. Plebiscycie na 10 Najpopularniejszych Sportowców Województwa Warmińsko-Mazurskiego o najwyższe laury powalczy mistrzyni UFC Joanna Jędrzejczyk.
Mamed Chalidow w rozmowie z redaktorami „Gazety Olsztyńskiej” nie miał wątpliwości, kto powinien wygrać tegoroczny plebiscyt:
Joanna Jędrzejczyk! Zdecydowanie, numer jeden. Prawdę mówiąc w ogóle nie widzę dla niej konkurencji. Już wcześniej była znakomita, ogromny talent, była przecież mistrzynią świata w muay thai, robiła mega wyniki na światowym poziomie. Teraz zdobyła największe możliwe trofeum na świecie w tej najbardziej medialnej odmianie MMA. Udowodniła, że jest po prostu najlepsza, że nie ma sobie równych.
Zapytany o swoje szanse w tym roku odpowiedział:
Ja nie mam szans. Po ostatnich „reklamach” CBŚ byłoby mi ciężko. Te służby zrobiły mi złą reklamę, czarny PR, zniszczyły to, na co pracowałem w tym sporcie od 10 lat. Mam nadzieję, że normalni ludzie widzą, jaka to bzdura… Cóż… Będę ogromnie zadowolony, jeśli wygra Aśka. I jestem pewien, że tak będzie.
Niech spróbują Jej nie przyznać.
Zgadzam się z Mamedem 😮 o:
"Teraz zdobyła największe możliwe trofeum na świecie w tej najbardziej medialnej odmianie MMA."Dyplomata 😀
Sportowiec roku w całym kraju nie tylko na Warmii i Mazurach, jasna sprawa, to tak jakby ktoś z Polski w NBA po prowadził do mistrzostwa w play off swoją drużynę…Kiedyś realne w bajkach dziś i w rzeczywistości dzięki JJ 🙂
Na interii w głosowaniu fanów na sportowca miesiąca już dwa razy nie wygrała. Raz ją wyprzedził "jakiś" Babatunga (z którym ostatecznie rozwiązano umowę), a innym razem Angelika Wątor, więc mnie nic nie zdziwi.
A przypominam, że UFC wybrało ją na najlepszego zawodnika półrocza. Ja prdl gdzie ja żyje :facepalm:
Spokojnie, jeszcze przyjdzie czas, że każda firma w Polsce, każdy dziennikarz, każda stacja telewizyjna będzie ją sobie wyrywać z rąk i krzyczeć "ona jest nasza" tak jak kiedyś z Małyszem, Kubicą, Stochem, teraz Lewandowskim.
Oby!
osomuchodzi?
Praktycznie jedyne, poza wymienieniem Asi jako nr 1, stwierdzenie z ktorym sie zgadzam, choc obwinialbym o to raczej Materle a nie CBS.
"Najlepsza federacja" czy "najwieksza federacja" przez gardlo nie przejda andispjutedowi.
Tytul w wojewodztwie to formalnosc, ja czekam na top 10 plebiscytu PS i TVP.
W obłudę idziecie panowie. Bokserskich mistrzów świata też mamy, a w rankingach na sportowca roku nie zdobywają nagród. Mistrzostwa Świata w piłce nożnej ogląda miliard ludzi, UFC miliony. Lewandowski będąc jednym z najlepszych piłkarzy świata, bez wątpienia będzie wyżej niż Aśka. O tym że głosowanie odbywa się w trakcie sezonu zimowego, więc skoczkowie mają przewagę nie będę już nawet wspominać. Sukcesem dla Aśki będzie miejsce w TOP10 w kraju
A po co Aśka ma startować o taki tytuł? Przecież takie coś to ona powinna dostać z urzędu.
To prawda i bardzo na to licze, choc moze byc naprawde ciezko.
Poważnie piszesz?
Lewadowski jest zajebistym piłkarzem światowego formatu. Choć nie lubię kopaczy to jeśli piszesz że wygra tylko dlatego że piłka nożna ma więcej fanów (innych argumentów nie użyłeś) to chyba jesteś oderwany trochę od rzeczywistości. Koleś jest najlepszym piłkarzem na swojej pozycji i jednym z najlepszych generalnie w konkurencji którą uprawia zawodowo dziesiątki tysięcy raz więcej ludzi niż MMA. Jeśli dalej nie rozumiesz skali porównania to zobaczy tylko na "siłę" dywizji i generalnie poziom kobiecego MMA nie tyle w kraju co na świecie. Wtedy rozumiesz czemu JJ raczej nie zdobędzie tego tytułu.
Piszę poważnie – nie lubię nożnej i nie orientuję się, jaką pozycję na świecie ma Lewy, więc mogę się mylić. Ale jeśli chcesz innych argumentów, dlaczego uważam ją za sportowca roku, to ok:
1. JJ jest pierwszą, historyczną mistrzynią UFC z Polski – nie ma w tym sporcie bardziej prestiżowej nagrody.
2. Wszystkie rywalki rozgromiła bez problemu (mówimy o roku 2015, więc nie przywołuj przypadkiem Gadelhi).
3. Była największą faworytką w historii UFC.
4. Myślę, że jej walka o pas przyczyniła się do decyzji UFC o organizacji gali w Polsce, a także do organizacji kolejnych.
5. Gala, na której walczyła jako co-me osiągnęła 2, lub 3 miejsce pod względem rekordu sprzedaży ppv.
6. Jestem w niej zakochany :heart:
Moja opinia, nie zamierzam się wykłócać. Pis 🙂
Argument 6 wybija mi z rąk wszystkie RACJONALNE argumenty pokazujące, że nie masz racji 😉 Więc tym razem odpuszczę 😛
Czyli podsumowując.. Asia nie zdobędzie tego tytułu bo piłka nożna jest bardziej popularna, czyli ma więcej fanów, więc też więcej klubów i graczy zawodowych, a nie samych fanów 😆 Asia jest top 1 kobietą w mma według sherdoga obecnie, Lewandowski według UEFA był we wrześniu 21 ogólnie, z kilkoma napastnikami przed sobą. Także Asia nie ma szans na sportowca roku bo jest bezkonkurencyjna w swoim sporcie.
Aha i jeszcze jedno…
Tyle w temacie 😆
Bezkonkurencyjna była również gdy zdobywała 6 razy MŚ w Muay-Thai…ale jakoś nie widziałem tutaj Twojego wpisu że była bezkonkurencyjna w swoim sporcie. Jakbyś nie zrozumiał analogii (a na pewno nie zrozumiesz skoro mojej poprzedniej wypowiedzi nie zrozumiałeś) to już pędzę z tłumaczeniem.
Jeśli ktoś jest bezkonkurencyjny w danej dyscyplinie a dyscyplina jest niszowa (póki co MMA nie jest sportem mas) to jak można twierdzić że koleś który jest uważany za jednego z najlepszych piłkarzy na świecie ma z nią przegrać? Bycie najlepszym w dziedzinie w której uprawia ZAWODOWO na świecie max 5000 kobiet (już licze wszystkie dywizje, bez podziału na wagi), bycie jednym z najlepszych w sporcie który uprawia ZAWODOWO pewnie z KILKA MILIONÓW facetów na świecie – CZYNI RÓŻNICĘ!
Jeśli dalej nie ogarniasz to wybacz – poddaję się i przyznaję Ci rację :wall:
Bez jaj ten tytuł to jakaś kpina Jo nie ma konkurencji obijając się o jakichś hujo@#ych grajków tytuł jest jej 😆
czekam jeszcze na PS 😀
Małysz już chyba nie wygra !!
Czyli znowu potwierdziłeś tak jak Puczi napisał, że Asia nie ma szans bo mma nie jest takie popularne jak piłka nożna. Doskonale to rozumiem i akurat z tym się nie kłócę bo to plebiscyt, a takie rzeczy wygrywa popularność… Ale nie uwzględniając popularności tych sportów to ciężko pomyśleć, że dziewczyna mająca 6 razy mistrzostwo świata w jednej dziedzinie sportu i stająca się w tym roku #1 kobietą bez podziału na kategorie w drugiej dziedzinie sportu ma przegrać z koleżką, który jest 21 według rankingu uefa i co najmniej 6 na swojej pozycji. Rozumiem, że Asia nie musiała się przebić przez taką konkurencję jak Lewandowski, ale dla mnie większą sztuką jest pokonać drogę której mniej osób się podejmie i dojść na sam szczyt, niż popularną dojść kilka metrów od szczytu. Łatwiej chłopakowi być dobrym piłkarzem niż dziewczynie lać się z nasterydowanymi dzikami z faveli z punktu widzenia biologicznego, kulturowego i psychologicznego. Tym bardziej, że biorąc pod uwagę pozycje Lewandowskiego to cały team gra na niego. Asia może polegać tylko na swoich siłach. Kwestia gustu.
Wybaczcie ale muszę.
JA PIERDOLĘ :wall:
Tak mistrzu…masz rację. Przy okazji skorzystam ze świetnej opcji tego forum dzięki której nie będę musiał już nigdy więcej, wdawać się z tobą w polemikę :facepalm: