Na dzisiejszej gali UFC Fight Night 104 poznaliśmy kolejną pretendentkę do tytułu mistrzowskiego kategorii słomkowej organizacji, który na ten moment należy do Joanny Jędrzejczyk. Polka zmierzy się w następnej walce z Brazylijką, Jessicą Andrade, która po świetnym widowisku pokonała Angelę Hill przez decyzję sędziowską. W taki sposób Dana White, prezydent federacji, skomentował to starcie.
Oczywiście, że dostanie walkę o pas mistrzowski. To była piękna wojna, można tylko sobie wyobrazić jak efektownym pojedynkiem będzie Andrade vs. Jędrzejczyk.
Ta walka to jeden z najlepszych pojedynków w historii kobiecego MMA. Co za wojna, obie dziewczyny trafiały siebie prawdziwymi bombami.
Jeśli chodzi o datę potencjalnej walki, White jeszcze nie zapowiadał konkretów, jednakże jak wiemy, Asia chciałaby wejść do oktagonu w okolicach kwietnia, maja.
Andrade jest mocniejsza fizycznie, czego można się obawiać, ale ja wierzę w naszą królową, że dalej pozostanie na tronie 😀
Jestem zawsze za Szefową, ale sorry boję się że tym razem może zostać pokonana i to bardzo wyraziście. Andrade to mega dzik, który ma to czego nigdy nie będzie miała Gadelha, cardio. Asia musi podobnie jak ta Czarnulka, tańczyć i unikać klinczu i brawlu.
Nie ma podjazdu do szefowej 🙂
No to olsztyński gollum traci pas.
Aśka ją zleje, nie wiem czym po tej walce się podniecać, Andrade tłukła 15 minut Hill jak kukłę, a tamta nawet się nie zachwiała.
Heh widze ze ladnie juz niektorzy JJ na straty spisuja. Aska w przeciwienctwie do Hill bija SZYBKO i DOKLADNIE, Hill wlepila Dzesice kilka jabow tam ile wlepi Aska zanim Andrade zdazy nawet zauwazyc. Pozatym jakiegoby Hill progresu nie zaznala to w walce bylo widac jaka nadal jest nieogarnieta, jak gubi sie pod naporem ciosow itp. Szefowa trenuje teraz w zajebistym gymie, ustawia Jej dobra strategie i po sprawie. Nie wiem tez skad te bajki o slabej szczece JJ i o tym ze niby Andrade bije mocniej od Klaudiusza.
Andrade nie zachwyciła tak jak w poprzednich walkach, więc nie będę rzucał słów na wiatr.
Niech JJ sypie frontkickami jak szatan. Tak to widze, jakis piekny, soczysty, usypiajacy headkick
Czy ta Andraż nie jest przypadkiem pod tym samym managmentem tego pociesznego grubaska pod którym była Jędrzęjczyk? WTF?