Miesięcznik “Pani” przygotował trzy ciekawe wywiady z kobietami, które, jak to określono, mają w sobie moc i udowadniają, że do odważnych świat należy. Pośród trzech przepytanych kobiet (Ewelina Marciniak, Barbara Nowacka) znalazła się również Joanna Jędrzejczyk, która opowiedziała o swoim podejściu do sportu i walki, a zapytana o to, że za oceanem nazywana jest „beast” odpowiedziała:
W Polsce to brzmi mocno, ale tam to pochlebstwo.
Po czym dodała:
Nazywają mnie „polish princess of pain”.
Joanna Jędrzejczyk sporo czasu w ciągu roku spędza właśnie w USA, jednak nie planuje przeniesienia się na stałe do kraju organizacji UFC, ponieważ jak sama mówi z chęcią wraca do Olsztyna.
Z chęcią do niego wracam i będę wracała. W Stanach pytają mnie, czy tam zostanę, żeby zarobić więcej pieniędzy, ale żadna kwota nie zastąpi mi czasu spędzonego z rodziną.
W rozmowie poruszono również temat podejścia do sportu. Zapytana o to czy ze względu na bycie kobietą Jędrzejczyk czasem stosuje wobec siebie taryfę ulgową, odpowiedziała:
Ja nie odpuszczam, znam smak zwycięstwa. Wiem, że istnieje amerykański sen. I jeżeli mnie zapytasz o sportowego idola, to odpowiem, że sama dla siebie jestem idolem. Może jest to narcystyczne, ale wiem, ile pracy w to wkładam. W oktagonie zostaję sama.
Joanna Jędrzejczyk nie obawia się również dnia, w którym przegra lub będzie musiała zakończyć karierę:
Dużo już osiągnęłam i nawet jak upadnę, to nie będę tego uważała za porażkę. Przychodzi moment, że trzeba zejść ze sceny, choć trudno sobie powiedzieć „dość”, bo są ambicje, które nie gasną.
Po zakończeniu swojej przygody z mieszanymi sztukami walki chciałaby pracować z dziećmi i zostać milionerką:
Mam kilka pomysłów na biznes, bardzo bym chciała pracować z młodzieżą, z dziećmi, dawać im motywację. I chcę zostać milionerką do trzydziestki, czyli mam półtora roku.
Zapytana o to, czy dużo jeszcze braku do miliona, odpowiedziała:
Nie. To jest niewyobrażalne, jak wszystko może się zmienić w rok. Wcześniej zarabiałam, pracując ciężko u rodziców w warzywniaku.
Ostatecznie jednak Joanna Jędrzejczyk marzy o tym by:
Założyć rodzinę, zapewnić jej dobrobyt i spokojnie żyć.
#dobrazmiana
#500+
Tak coś czuję, że Asia powoli robi się syta. Niech wygra jeszcze 3-4 walki i wieku 30. lat odejdzie w glorii i chwale #undefeated 🙂
Super by było, jakby odeszła niepokonana, oczywiście tak co najmniej za te 1,5 roku, ale musi spuścić srogi wpierdziel Gadheli i paru zawodniczkom. Na świecie będą mówili, najlepsza zawodniczka z polski Joanna. Wiadomo zawsze by porównywali, ale jakby walczyła Jędrzejczyk to by ją pokonała itp 😀
Zdecydowanie do zrobienia 🙂 Byle ze zdrowiem. Powodzenia.
A mówią że w UFC tak nędznie płacą. Mamed nie chciał iść bo mało kasy, a widać da się zarobić i to nie mało i w rok. Tylko trzeba chcieć i pracować a nie walczyć 1-2 razy w roku. Lubię cię Mamed ale musiałem zhejtować bo nie mogę ci wybaczyć, że nigdy nie będziesz walczył w oktagonie;)
Mogłaby ją na tronie zastąpić Karola, albo Agnieszka, jako bardziej perspektywiczna.
Wtedy dopiero, po latach, gadaliby wszyscy – no, ta jest dobra, ale czy dałaby radę Polkom, gdyby jeszcze walczyły 😉
Tak jest, jeszcze jakieś 1,5-2 lata i niech Asia po wyczyszczeniu tej kategorii idzie powiększać rodzinę, spijać śmietankę jako ambasador UFC i niepokonana mistrzyni.
Bardzo dobre podejście, zna swoją wartość i wie czego chce w życiu.
Rozpiera mnie wielka duma, jak czytam, słucham i widzę Asię 😉
Prawdziwy oszlifowany diament 🙂 Takie podejście do tematu powinni mieć nasi chłopcy w UFC 😉
No spoko, tylko, że Mamed za te 2 walki zapewne przytula milion rocznie od KSW, a Aśka po 2 latach i 5 walkach jest nadal daleko od bańki…
Ale Mamed przytula w peelenach, a Aśka pewnie liczy w walucie, w której zarabia 😉
Chyba śnisz.
2x dostała chyba bonus, to już 100k $
Myślę, że za walkę może pociągnąć 30-35k, plus drugie tyle za wygraną
Kontrakt z Rybakiem
Kontrakt z Samsungiem
Milion PLN już pewnie dawno ma 🙂
Myślałem, że o inwestowaniu uczą na podstawach przedsiębiorczości w 1kl. szkoły średniej.
No ok, ale jakby pokazywał poziom w UFC myślę, że doceniliby go bardziej niż KSW.
Że co?
No, ale jakby nie pokazał to może zgniłby w jakimś M-1.
Wzięliby go znowu to KSW myślę, że nie miałby problemu z powrotem. Zresztą jego managerem jest Kawul więc może załatwiłby kontrakt z KSW:D
Zdobyć pas w średniej, a w jakiejkolwiek dywizji żeńskiej gdzie na palcach jednej ręki można policzyć zawodniczki, które reprezentują choćby przyzwoity poziom sportowy to zupełnie inna bajka, inny poziom. Więc Mamed by nie zarobił tyle w UFC co w KSW, a ryzyko wpierdolu i utraty zdrowia znacznie większe.
To, że aby zacząć zarabiać dobre sumy, trzeba najpierw zacząć od tych niższych a potem udowadniać, że zasługuje się na większe. Menadżerem i tak jest Kawul a KSW nie miało żadnego innego pupila, którym mogliby zastąpić Mameda. Ale jak się buduje mit machiny wojennej to naturalne, że obawa przed obaleniem legendy jest duża.
Uwielbiam tę dziewczynę :heart:
Mam nadzieje, ze Asia pokarze Gadelhi raz na zawsze kto jest mistrzem, wygra kilka walk i odejdzie jako niepokonana.
Chciałem zauważyć, że osoby liczące ile to Joanna nie zarobiła nie uwzględniają faktu kosztów takich jak opłaty na rzecz komisji, podatki i inne opłaty z tytułu uzyskania przychodu. Co chyba nawet Joanna zaznaczała w jakimś wywiadzie (bodajże po Australii). Albo jakiś inny zawodnik. Nadal to bardzo dużo pieniędzy ale jednak z tego co pamiętam to sporo odchodziło.
@cypher "jest nadal daleko od bańki…" – jak to jest, że w tekście jest blisko a wg Ciebie daleko od miliona?
Ja myślałem że wakuje pas. 😉 @crt14
Ja myślałem że wakuje pas. 😉 @crt14
Dziewucha ma poukładane w głowie, sława i pieniądze tego nie potrafią zmienić.
Moment odejścia na macierzyński będzie dla nas fanów na pewno bolesny, ale zrozumiem (i pewnie większość) ją w pełni – fajnie, że jest normalną dziewczyną
Dziewucha ma poukładane w głowie, sława i pieniądze tego nie potrafią zmienić.
Moment odejścia na macierzyński będzie dla nas fanów na pewno bolesny, ale zrozumiem (i pewnie większość) ją w pełni – fajnie, że jest normalną dziewczyną
W przypadku KSW vs UFC ta zasada się zupełnie nie sprawdza. Asia może okazać się wyjątkiem, bo walczy w kategorii, gdzie na jej poziomie jest jedna rywalka. Powiedz mi proszę jak wyobrażasz sobie Mameda przytulającego bańkę w UFC, biorąc pod uwagę poziom dywizji, w której by ewentualnie występował.
W przypadku KSW vs UFC ta zasada się zupełnie nie sprawdza. Asia może okazać się wyjątkiem, bo walczy w kategorii, gdzie na jej poziomie jest jedna rywalka. Powiedz mi proszę jak wyobrażasz sobie Mameda przytulającego bańkę w UFC, biorąc pod uwagę poziom dywizji, w której by ewentualnie występował.
Zatem Ty chyba opuszczałeś zajęcia z przedsiębiorczości, bo gdzie w twoim biznesplanie jest wykazane ryzyko? Przez UFC przewijają się tysiące zawodników, a ilu z nich zostało milionerami?
Gdzie?
Zatem Ty chyba opuszczałeś zajęcia z przedsiębiorczości, bo gdzie w twoim biznesplanie jest wykazane ryzyko? Przez UFC przewijają się tysiące zawodników, a ilu z nich zostało milionerami?
Gdzie?
5 walk:
1. 8 000+8 000
2. 10 000+ 10 000
3. 15 000 + 15 000 + 50 000
4. 25 000 + 25 000 + 50 000
5. 40 000 + 40 000
Razem: 296 000 $ BRUTTO
Weźmy średni kurs dolara w tym okresie 3,6 PLN i mamy 1 065 600 PLN
Niech podatek i koszty przygotowań wyniosą 40% i zostaje 640 000 PLN.
Do tego trzeba doliczyć sponsorów, a umowy z Reebokiem i Samsungiem są pewnie całkiem niezłe. Obstawiam więc, że Asia może być już bardzo blisko miliona złotych na koncie.
5 walk:
1. 8 000+8 000
2. 10 000+ 10 000
3. 15 000 + 15 000 + 50 000
4. 25 000 + 25 000 + 50 000
5. 40 000 + 40 000
Razem: 296 000 $ BRUTTO
Weźmy średni kurs dolara w tym okresie 3,6 PLN i mamy 1 065 600 PLN
Niech podatek i koszty przygotowań wyniosą 40% i zostaje 640 000 PLN.
Do tego trzeba doliczyć sponsorów, a umowy z Reebokiem i Samsungiem są pewnie całkiem niezłe. Obstawiam więc, że Asia może być już bardzo blisko miliona złotych na koncie.
@Comber ,raczej nie mam w zwyczaju zaglądać komuś do kieszeni ale aktualnie w UFC rzeczywiście można sporo zarobić.Dla przykładu,jeśli się nie mylę Aśka z samych bonusów otrzymała 210tyś. $ (30k od Reeboka za TS,40k za obronę pasa,40k za obronę pasa,50k za występ wieczoru,50k za walkę wieczoru) do tego jeszcze podstawa,która według mnie może być nawet w granicy 40+40.Zmierzam do tego,że Mamed walczy dość widowiskowo co mogłoby się przełożyć na bonusy itp,czy doszedłby do walki o pas?Bardzo możliwe,zresztą tak jak ustaliliśmy na zlocie – Mamed jest w TOP10 🙂
Oczywiście mam na uwadze kwestie podatków,przygotowania,opłaty sztabu itp ale chodziło mi o wyliczenie,że milion zł to 250tyś $,a z samych bonusów masz szanse na 80-90tyś $.
@Comber ,raczej nie mam w zwyczaju zaglądać komuś do kieszeni ale aktualnie w UFC rzeczywiście można sporo zarobić.Dla przykładu,jeśli się nie mylę Aśka z samych bonusów otrzymała 210tyś. $ (30k od Reeboka za TS,40k za obronę pasa,40k za obronę pasa,50k za występ wieczoru,50k za walkę wieczoru) do tego jeszcze podstawa,która według mnie może być nawet w granicy 40+40.Zmierzam do tego,że Mamed walczy dość widowiskowo co mogłoby się przełożyć na bonusy itp,czy doszedłby do walki o pas?Bardzo możliwe,zresztą tak jak ustaliliśmy na zlocie – Mamed jest w TOP10 🙂
Oczywiście mam na uwadze kwestie podatków,przygotowania,opłaty sztabu itp ale chodziło mi o wyliczenie,że milion zł to 250tyś $,a z samych bonusów masz szanse na 80-90tyś $.
IMO dosyć optymistycznie. W Australii musiała zapłacić 47% samego podatku. Do tego jeszcze menadżer.
O ile wszystkie pieniądze odkłada na konto…
IMO dosyć optymistycznie. W Australii musiała zapłacić 47% samego podatku. Do tego jeszcze menadżer.
O ile wszystkie pieniądze odkłada na konto…
Weź jednak pod uwagę, że Mamed jest medialnie nikim dla UFC, natomiast Asia wykonuje fantastyczną robotę. Jest dominatorką swojej kategorii, była w stanie szybko dojść do walki o pas z uwagi na bardzo ubogą dywizję. Mamed musiałby się nieźle napocić, żeby osiągnąć podobny sukces. Mamed przytula powiedzmy bańkę za odprawianie zawodników, którzy w UFC nawet nie stanowiliby drugiego sortu. W UFC przegrane przeplatałyby się z wygranymi, więc jego wartość miałaby raczej charakter sinusoidalny.
Weź jednak pod uwagę, że Mamed jest medialnie nikim dla UFC, natomiast Asia wykonuje fantastyczną robotę. Jest dominatorką swojej kategorii, była w stanie szybko dojść do walki o pas z uwagi na bardzo ubogą dywizję. Mamed musiałby się nieźle napocić, żeby osiągnąć podobny sukces. Mamed przytula powiedzmy bańkę za odprawianie zawodników, którzy w UFC nawet nie stanowiliby drugiego sortu. W UFC przegrane przeplatałyby się z wygranymi, więc jego wartość miałaby raczej charakter sinusoidalny.
Dosyć odważne stwierdzenie. Znacznie łatwiej walczyć widowisko z ludźmi czasem znacznie odstającymi od twojego poziomu…
Dosyć odważne stwierdzenie. Znacznie łatwiej walczyć widowisko z ludźmi czasem znacznie odstającymi od twojego poziomu…
@cypher też prawda,nie ma co gdybać.Fakt jest taki,że skoro Hallmann dostawał bonusy w UFC to Mamed też miałby szanse.Chodzi jedynie o to,że jednak bankę można wyciągnąć z UFC.
@cypher też prawda,nie ma co gdybać.Fakt jest taki,że skoro Hallmann dostawał bonusy w UFC to Mamed też miałby szanse.Chodzi jedynie o to,że jednak bankę można wyciągnąć z UFC.
Nieważne ile Asia ma na koncie, ważne, że są to pieniądze, które dzięki wykonywanej pracy w octagonie jej się należą
Nieważne ile Asia ma na koncie, ważne, że są to pieniądze, które dzięki wykonywanej pracy w octagonie jej się należą
Temat o Asi, wchodze poczytać co uzytkownicy o niej piszą, a tu Mamed :boystop:
Temat o Asi, wchodze poczytać co uzytkownicy o niej piszą, a tu Mamed :boystop:
"Zapytana o to, czy dużo jeszcze braku do miliona, odpowiedziała:
Nie. To jest niewyobrażalne, jak wszystko może się zmienić w rok. " – tu 🙂
"Zapytana o to, czy dużo jeszcze braku do miliona, odpowiedziała:
Nie. To jest niewyobrażalne, jak wszystko może się zmienić w rok. " – tu 🙂
Zapytajcie ctr14 on wie o niej wszystko
Zapytajcie ctr14 on wie o niej wszystko
Budzi się instynkt macierzyński. Cholera!!! Stracimy Mistrzynię
Budzi się instynkt macierzyński. Cholera!!! Stracimy Mistrzynię
Niesamowita jest ta Aśka. Życzę jej, aby te wszystkie jej pragnienia się spełniły, bo kurwa, zasługuje na to jak mało kto.
Niesamowita jest ta Aśka. Życzę jej, aby te wszystkie jej pragnienia się spełniły, bo kurwa, zasługuje na to jak mało kto.
To trzeba by fabrykę obuwia na Tajwanie otworzyć, pani Joasiu.
To trzeba by fabrykę obuwia na Tajwanie otworzyć, pani Joasiu.
dobrze, że ten przecinek po 'kurwa' wstawiles.
dobrze, że ten przecinek po 'kurwa' wstawiles.
Haha, masz rację, źle by to zabrzmiało.
Haha, masz rację, źle by to zabrzmiało.
Ale jak sądzę nikt tak naszej królowej nie nazwie. Inaczej skończy jak Penne 🙂
Ale jak sądzę nikt tak naszej królowej nie nazwie. Inaczej skończy jak Penne 🙂
To raczej malo prawdopodbne. Aby powiedziec sobie trzeba przegrac aby wiedziec i wszyscy wiedzieli ze pijawil sie ktos mocnijeszy. W przeciwnym razie byloby mnostwo noe domowien spekulacjii…..oby nastapilo to jak najpozniej. Asia osiagnela w pewnym sensie szczyt co napewno przyczynia sie do rozwoju sportu w Polsce i na swiecie poza tym ma.w sobie czynnik gwiazdy
To raczej malo prawdopodbne. Aby powiedziec sobie trzeba przegrac aby wiedziec i wszyscy wiedzieli ze pijawil sie ktos mocnijeszy. W przeciwnym razie byloby mnostwo noe domowien spekulacjii…..oby nastapilo to jak najpozniej. Asia osiagnela w pewnym sensie szczyt co napewno przyczynia sie do rozwoju sportu w Polsce i na swiecie poza tym ma.w sobie czynnik gwiazdy