Pierwsza mistrzyni UFC w wadze słomkowej Carla Esparza, w wywiadzie po cennej wygranej na UFC 197 wyraźnie dawała znać, że nie spieszy się jej do kolejnej walki z Joanną Jędrzejczyk. Polska mistrzyni w marcu zeszłego na gali UFC 185, odebrała mistrzowski pas Amerykance całkowicie ją dominując w przeciągu dwóch rund.
Fajna babka. Jakoś zawsze ją lubiłem
Obejrzalem caly :joe:
Wydaje sie pelna niepokojow. Aska zapewnila jej pewnie wiele nieprzespanych nocy…
Jak się nie spieszy do walki z jj to z rawlings bym ja widzial
Wcale mnie to nie dziwi.
Ja tam się jej dziwię, walka do wygrania była…
nikt oprocz gadelhi sie nie chce bic z aska :mamed:
Carla szanuje twarz, a Klaudiusz jako jedyny chce walczyć z Aśką bo ma przewagę płci.
wyciągnęła wnioski po pełnej deklasacji.
Jedrzejczyk to poza Gadelha nie ma z kim walczyc,tak zenujaco niski poziom prezentuje babskie MMA a zwlaszcza jej kategori wagowa. I na dodatek Jedrzejczyk gada jakies bzdury,ze kobiety sa lepsze technicznie od mezczyzn.
0 stójki, bez szans na obalenie, nie ma co się dziwić.
Ta dywizja w ktorej wystepuje Jedrzejczyk jest najslabsza z calego UFC.
Sympatyczna rozmowa. Pisalem to juz wczoraj w trakcie gali. Dla mnie to byla calkiem ciekawa walka, ktora jeszcze mocniej uwidocznila tempo w jakim rozwja sie Asia jako zawodniczka MMA.
Tylko dlatego, ze udalo sie jej w jakis fenomenalny sposob wymazac z pamieci ostanie sekundy 1 rundy i pierwsze sekundy po ostatnim gongu 😉
Prawda jest taka, że w jej walce z Asią obalony został mit o niesamowitych umiejętnościach stójkowych Jackie Chana.
I tak dobrze, że Esparza w końcu po ponad roku wróciła do oktagonu, bo chodziły wiarygodne słuchy, że Asia ukradła jej duszę (a raczej wytłukła ją z niej).
Nic dziwnego, że nie spieszy się do powtórki z wpierdolu i kompromitacji życia ;D
Ależ mówi prawdę!
W praniu, sprzątaniu, prasowaniu to kobiety technicznie wyprzedzają mężczyzn o lata świetlne!
Nie dziwię się.
Ja życzę Esparzie kilku kolejnych zwycięstw z rzędu i chętnie zobaczę jej rewanż z Jędrzejczyk 🙂
Mi się bardziej podobała Lima w tej walce, no ale sprowadzenia wygrywają walkę.
A co do walki z JJ to się nie dziwię, wydaję mi się, że Carla ma uraz i strasznie boi się iść na wymianę ciosów.
No bo i po co ma się spieszyć, po kolejny wpierdol, po którym będzie miała koszmary? Aśka waliła w jej twarz jak w bęben, a we wczorajszej walce nie pokazała nic nowego, a w stójce to już w ogóle nic.
W końcówce Aśka wyglądała jak dzikie zwierzę. :crazy:
Nie oglądałem prelimsów, ale po walce Carli z Aśką nie wyciągnąłbym identycznych wniosków. 🙂
A TUF-a z nią widziałeś? Ona + Herrig były największymi zdzirami sezonu. To jak traktowały Markos to czystej natury znęcanie się. Najbardziej niesympatyczna dziewczyna w TUF-ie. Felice to przynajmniej tyłkiem świeciła.
Jakoś nikt poza Klaudiuszem nie spieszy się do walki z Asią :werdum:
Trzeba mieć cohones, żeby chcieć się bić z Aśką – dalej nie mówię.
A to przepraszam. TUFa nie oglądałem.