Jan Błachowicz zakończył przygotowania do walki z Israelem Adesanyą na polskiej ziemi i udał się w kierunku Las Vegas, gdzie odbędzie się jego pojedynek na UFC 259. Polski mistrz kategorii półciężkiej poinformował fanów na swoim profilu na Instagramie, że zaliczył właśnie ostatnie sparingi i wybiera się do stolicy sportów walki, do USA.
Podróż w obecnych czasach, jak wszyscy wiemy, jest jednak bardziej skomplikowana. Izu Ugonoh, który pomagał mu w przygotowaniach, zdradził na Instagramie, że najpierw udadzą się oni do Amsterdamu, potem do Los Angeles, a następnie dopiero do Las Vegas.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Dla Jana Błachowicza (MMA 27-8) będzie to pierwsza obrona tytułu mistrzowskiego kategorii półćiężkiej, który zdobył na UFC 253. Zawodnik jest pierwszym Polakiem, który został mistrzem UFC męskich dywizji. Po trzech zwycięstwach z rzędu – z Coreyem Andersonem oraz nad byłymi mistrzami organizacji Strikeforce „Jacare” Souzą oraz Lukiem Rockholdem, dostał szansę zawalczenia o zwakowany przez Jona Jonesa pas kat. półciężkiej. Drugą osobą, która dostąpiła zaszczytu powalczenia o najwyższe trofeum, został Dominick Reyes. Choć Błachowicz nie był faworytem, zwyciężył w pięknym stylu, nokautując Reyesa w drugiej rundzie. Teraz zmierzy się on z niepokonanym i niebezpiecznym Adesanyą, który chce zostać podwójnym mistrzem UFC. Walka odbędzie się już za kilka tygodni w Las Vegas.
Zobacz także: Jan Błachowicz przepowiada wynik walki z Israelem Adesanyą