Jan Błachowicz w 2014 roku spełnił swoje marzenie i po wielu latach spędzonych w klatce KSW postanowił zaryzykować i podpisać kontrakt z największą organizacją MMA na świecie, „Ultimate Fighting Championship”. Co prawda umowę podpisał na początku roku, lecz ze względu na stan zdrowia zadebiutować mógł dopiero w październiku 2014 roku. Wtedy też jak wiemy zmierzył się w debiucie z Ilirem Latifim, którego znokautował fenomenalnym kopnięciem na wątrobę. Przypomnijmy sobie wywiad z aktualnym mistrzem kategorii półciężkiej UFC zaraz po podpisaniu kontraktu z UFC ze stycznia 2014 roku, w którym zawodnik opowiada o swoich planach na przyszłość.

Błachowicz (27-8 MMA) w oktagonie UFC mierzył się z m.in. Jimim Manuwą, Coreyem Andersonem, Alexandrem Gustafssonem, Lukiem Rockholdem czy Dominickiem Reyesem. Polak w UFC walczył 15 razy. Jego bilans walk wynosi 10-5. Janek za swoje występy w oktagonie zdobył 6 bonusów po galach. W ostatnim pojedynku w klatce UFC Polak w świetnym stylu odprawił w drugiej rundzie ciosami Dominicka Reyesa zdobywając tym samym pas mistrzowski dywizji do 93 kilogramów. Po walce miał wiadomość tylko dla jednego zawodnika – byłego mistrza, Jona Jonesa. Błachowicz, jak to ma w zwyczaju, nie boi się żadnego wyzwania i chciałby walki z uważanym przez wielu najlepszym zawodnikiem bez podziału na kategorie wagowe.

Zobacz także: Prezydent UFC wychwala Jana Błachowicza

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.