Według nieoficjalnych jeszcze informacji, Nikita Krylov ostatecznie nie zawalczy na lutowej gali UFC w Londynie. Ukrainiec miał zmierzyć się 27 lutego w hali O2 Arena z wysoko notowanym Jimim Manuwą, jednak kilka dni temu Anglik doznał kontuzji i został zdjęty z rozpiski.

Według naszych informacji, Krylov również został zdjęty z karty i nie dojdzie do jego walki Jankiem Błachowiczem o którą starał się polski zawodnik. Tym samym rozpiska UFC w Londynie została zamknięta a popularny „Al Capone” dostanie walkę na jednej z najbliższych gal UFC.

6 KOMENTARZE

  1. Krylov dostanie szansę na jednej z najbliższych gal UFC? Czyżby z gali na 6 lutego wypadł OSP lub Cavalcante? A może 30 stycznia Johnson vs Bader nie dojdzie do skutku? Gdyby wypadł Johnson, Krylov dla Badera byłby idealny – 3 win streak, wygrana Badera i ma tą swoją walkę o pas.

  2. Moim zdaniem to do tej walki nie dojdzie bo w interesie UFC nie jest rezygnować z gościa który w najbliższym czasie ma się bić z czołówką, a Janek co by nie mówić może zaskoczyć jak z Latifim.

  3. Wait, wait. Skoro bali się dać Janka Nikicie to znaczy…, że stawiacie Janka przed Manuwą xDDDD

  4. UFC przestało nabijać Krylovi rekord i puszczą go tylko na prawdziwe dziki a nie na Janka;p

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.