Jan Błachowicz oglądał galę KSW 56 i był pod wrażeniem występu Roberto Soldicia. „Robocop” zmierzył się z weteranem polskiej organizacji, legendą Michałem Materlą, którego znokautował w brutalnym stylu. Mistrz kategorii półciężkiej „Ultimate Fighting Championship” w programie „The Bash” wypowiedział się na temat tego starcia i przyszłości Soldicia.
Tak, oglądałem ten pojedynek, ci wszyscy zawodnicy są moimi kolegami, trenowaliśmy razem, znamy się więc oglądałem galę. Michał przegrał ten pojedynek, to mój kolega, ale Roberto też jest moim kolegą, trenowaliśmy razem… Młody gość, a Michał jest trochę starszy i widzieliśmy to podczas gali. Roberto był lepszy i tyle. Polska jest mała więc zawsze gdzieś się miniemy, potrenujemy. Wspieramy się wzajemnie.
Bardzo chciałbym żeby dali Soldiciowi walkę z Mamedem Khalidovem. Naprawdę chciałbym to zobaczyć. Może jednak będą chcieli zestawić trzecią walkę Mameda ze Scottem Askhamem, a potem walka z Roberto. Zobaczymy.
Soldić (18-3 MMA) to aktualny mistrz kategorii półśredniej KSW, który w swojej karierze walczył z m.in. Dricusem du Plessisem, Borysem Mańkowskim czy Krystianem Kaszubowskim. 25-letni Chorwat, który aż 16 z 18 wygranych w karierze zdobywał kończąc rywali przed czasem, do walk przygotowuje się w UFD Gym. Na KSW 56 w walce z Michałem Materlą zadebiutował w kategorii średniej organizacji. Po walce z „Cipao” zawodnik dał jasno znać, że jest gotowy na walkę z Khalidovem, lecz nie wiadomo czy z jego planami zgodzą się szefowie KSW.