Israel Adesanya jest pewny siebie przed swoją pierwszą walka wieczoru w UFC. Na finałowej gali TUF 27 Stylebender zmierzy się z weteranem organizacji, Bradem Tavaresem. Adesanya nie uważa jednak, iż Hawajczyk będzie najcięższym rywalem w jego karierze, o czym dał znać w wywiadzie w The MMA Hour.
Brad będzie łatwiejszym rywalem od mojego poprzedniego przeciwnika, bo widziałem już jego styl u innych zawodników wiele razy. Mierzyłem się z takimi w przeszłości. To dla mnie łatwizna. Mój ostatni przeciwnik, Marvin Vettori, miał dziwny styl, odwrotna pozycja, ale mogłem wyczuć go w trakcie walki. Styl Brada widziałem w przeszłości u innych przeciwników. Teraz będzie łatwiej.
Zobacz na jego styl walki. W ostatniej walce skończył rywala – nie zrobił tego chyba przez 7 lat. Nie ma też tak odpornej szczęki jak Marvin. Nie lubię tego mówić, bo tak naprawdę nikt nie ma. Wszyscy mają czułe punkty, kwestia znalezienia go dobrym ciosem. W przypadku Tavaresa będzie to łatwiejsze, niż z Marvinem.
Dam mu mniej, niż trzy rundy. Skończę go przed czasem. Walczy agresywne, jest Hawajczykiem. Zadaje mocne ciosy, lubi bójkę więc tak też zrobimy.
UFC ma problemy ze znalezieniem rywali dla mnie na podobnym poziomie. Nie wierzę, że kiedykolwiek znajdą takiego przeciwnika. Brad to dobra walka, ciekawy test. Najcięższy w dotychczasowej karierze. Przejdę się po nim i pójdziemy do przodu.