James Toney pojawił się na konferencji prasowej po UFC 108 aby kontynuować “negocjacje” z Daną Whitem na temat jego ewentualnych walk w UFC.

8 KOMENTARZE

  1. hehehe dana mnie nie zawiódł pytając o pływanie heheh ja bym zapytał o soccer tego mistrza wszelkich sportów:) Toney jest szalony

  2. Smutne. Koleś próbuje się desperacko wepchać do UFC. Oby Dana go nie zatrudnił…

  3. do 109 pasowałby jak ulał, a jakby udało mu się zejść do wagi z początków swojej kariery bokserskiej, to może mógłby zawalczyć z Renzo Gracie, więc kto wie 😛

    powiem szczerze w tym momencie współczułem Danucie, bo na jego miejscu chyba tarzałbym się ze śmiechu, ale trzymał fason dzielnie muszę przyznać, jednak cza również oddać hołd Jemsowi, bo to prawdziwy mistrz drugiego planu 😀

  4. Ja tam jestem za wystawieniem go do walki z Kimbo ogladalność gwarantowana i ciekawy jestem jak by sie oklepywali w stojce…:)

  5. to w końcu jego praca. Albo może siedzieć cicho i czekać aż się ostatecznie wypali, albo zrobić wokół siebie szum i mieć jakąś szansę na zarobienie grosza. To nie praca na etat, tu trzeba dbać o swój interes.

  6. Toney stylem zachowania nasladuja Mahomada Ali. Wielki bokser i wcale bym go nie lekcewazyl. Moze pokonac nie jednego strikera, z grapplerami nie daje mu szans.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.