Ostatnio bardzo aktywny na froncie wschodnim Daniel Omielańczuk (MMA 11-3-1, #5 w Rankingu PL) w pięknym stylu zwyciężył w czteroosobowym turnieju wagi ciężkiej, który miał miejsce na gali Warrior’s Honor: Igor Vovchanchyn Cup, która przed momentem zakończyła się w Charkowie. Polak w finale najpierw zmasakrował low kick’ami prawe udo Białorusina – Evgeniy’a Timanovskiy’ego (MMA 2-3), by potem poddać rywala duszeniem zza pleców w drugiej rundzie. Z kolei w półfinale zawodnik stołecznego Nastula Team odklepał Ukraińca Yuriya Gorbenko (MMA 5-11). Omielańczuk dominował przez cały pojedynek, punktując niskimi kopnięciami i sprowadzeniami, kilkukrotnie również próbował swojego nokautującego wysokiego kopnięcia. W drugiej odsłonie Daniel obalił i płynnie przeszedł do dosiadu, zmiękczył przeciwnika kilkoma młotkami, po czym zmienił pozycję na boczną i wyciągnął zwycięski klucz. Krótka relacja i komplet wyników po kliknięciu.
W drugim półfinale kategorii królewskiej po bardzo chaotycznych wymianach w stójce, późniejszy rywal Polaka – Evgeniy Timanovskiy gilotyną w stójce na pochodzącym z Machaczkały Murzy Chupurovie (MMA 1-1) przekonał sędziego do przerwania walki. Poza tym w hali Lokomotiv odbyły się jeszcze dwa 4-os. turnieje: w limicie średnim i półśrednim. Rywalizację średniaków wygrał reprezentant gospodarzy – Vladimir Katychin (MMA 16-4), który zdominowany zapaśniczo przez Dagestańczyka Aiguna Akhmedova (MMA 1-1) przełamał niemoc i wygrał drugą rundę, a następnie całą rywalizację finałową po dogrywce. W kategorii półśredniej triumfował Ustarmagomed Gadzhidaudov (MMA 2-1). Jego przeciwnik Renat Latifov (MMA 4-6) z donieckiego klubu Aris w niejasnych okolicznościach zrezygnował z dalszej walki pod koniec pierwszej rundy.
Główna karta:
Finał turnieju w wadze ciężkiej:
Open.: Daniel Omielańczuk pok. Evgeniy’a Timanovskiy’ego przez poddanie (duszenie zza pleców), 1:54, runda 2.
Finał turnieju w wadze średniej:
84 kg.: Vladimir Katychin pok. Aiguna Akhmedova przez jednogłośną decyzję po rundzie dodatkowej, 3:00, runda 3.
Finał turnieju w wadze półśredniej:
77 kg.: Ustarmagomed Gadzhidaudov pok. Renata Latifova przez przez TKO (niezdolność do kontynuowaniu walki), 4:47, runda 1.
Półfinały turnieju w wadze ciężkiej:
Open.: Evgeniy Timanovskiy pok. Murzę Chupurova przez techniczne poddanie (gilotyna), 2:16, runda 2.
Open.: Daniel Omielańczuk pok. Yuriya Gorbenko przez poddanie (klucz na rękę), 2:24, runda 2.
Półfinały turnieju w wadze średniej:
84 kg.: Aigun Akhmedov pok. Romana Silvanovicha przez jednogłośną decyzję, 5:00, runda 2.
84 kg.: Vladimir Katychin pok. Dzhanybeka Ullu Samata przez TKO (uderzenia w parterze), 0:17, runda 1.
Półfinały turnieju w wadze półśredniej:
77 kg.: Ustarmagomed Gadzhidaudov pok. Anatoliya Safronova przez poddanie (trójkąt nogami), 4:45, runda 1.
77 kg.: Renat Latifov pok. Viktora Chernobai’a przez poddanie (balacha), 2:57, runda 1.
Bez niespodzianki. Gratulacje!
Brawo!!
Zupełnie mnie to nie ździwiło. Świetna sprawa, że pokończył ich przed czasem.
Gratulacje , ale chyba pora z kimś poważnym zawalczyć. Ostatnio to praktycznie sami “kelnerzy”.
liczymy na lepszych rywali 🙂 Graty
Fajnie że wygrywa, czas na kogos lepszego teraz. Niespodzianki nie było. Brawa!
Brawo. To kto teraz ? Może Rogent Lloret ? 🙂
Brawo Daniel!Mam nadzieje że któraś z większych organizacji go zakontraktuje może MMAAttack albo znów KSW 😀
Ja cały czas wierzę w to że Omielańczuk zawalczy w MMA ATTACK
Skoro to Polak walczący w ciężkiej nie będę odbiegał od forumowego trendu: Tim Sylvia.
Polak w finale najpierw zmasakrował low kick’ami prawe udo Białorusina – Evgeniya Timanovskiy’ego (MMA 2-3), by potem poddać rywala duszeniem zza pleców w drugiej rundzie. – pięknie gramatycznie.
niech sylvia walczy z kazdym po kolei, pudzianem, bedorfem, omielanczukiem, rozalem, albo nie, niech z nimi wszystkimi naraz walczy najlepiej
Dobry plan, trza znaleźć jeszcze jednego chętnego i zrobić mu walkę w mistrzowskim formacie 5 rund każda z innym. Zgłaszam się do ostatniej rundy.
Gratsy Daniel!
@Droni – po prostu uwielbiam, jak ktoś zwraca uwagę na za przeproszeniem pierdoły, drobne błędy, etc. Nie kwapiąc się nawet do skomentowania zwycięstwa naszego zawodnika 😉
Wreszcie ubił niedebiutantów a ludzi w miare obeznanych w tym sporcie. To też się liczy. gratuluje zwycięstwa 🙂
Ok Tjo ;d – rzeczywiście przepraszam
Brawo Daniel.
w piatej rundzie bedzie najman z bazelakiem naraz
@Droni – 🙂
Kibice raczej nie mieliby nic przeciwko, aby Daniel zmierzył się na polskim ringu z jakimś mocniejszym, zagranicznym rywalem. Póki co nie ma absolutnie sensu konfrontować go z naszymi dwoma najlepszymi ciężkimi, ale na przykład perspektywa pojedynku na KSW lub MMAA z weteranem pokroju Sylvii, Ambriza , Bengtssona czy Gibbsa byłaby całkiem niezła. Widziałbym też pojedynek (drugi) z Celińskim.
Gratulacje Daniel !
Gratulacje, ale dopóki Daniel nie zawalczy z kimś porządnym, dopóty nie przekona mnie do siebie.
Powodzenia Daniel, wszystkiego najlepszego, ale liczę teraz na doświadczonego przeciwnika z nieujemnym bilansem.
Marzy mi się znów go zobaczyć na KSW.
Nabiera rozpędu, byle coraz lepszych zawodników dostawał.
graty, ale jak kazdy czekam na kogos lepszego teraz
Świetnie, chociaż wynik był to przewidzenia 😉 Również chciałbym go zobaczyć na MMAA 3.
PS Spamujcie, spamujcie – głęboko wierzę, że Pan Cholewa czyta te komentarze i wyciąga z nich wnioski 😉 😉
Fajnie ale Daniel jest za dobry żeby walczyć z takimi bolkami
nie rozpedzajcie sie z tymi rywalami Silva mysle ze jeszcze duze wyzwanie . . . z Lloretem byloby cięzko mysle ze db przeciwnikiem bylby Rimkevicius
Ostatnio Llorent nie ma za dobrej passy. Dwa dosc mocne i szybkie wpierdole w ciągu niecalych dwóch miesiecy. Wydaje mi sie ze dobry przeciwnik dla Daniela np na MMA Attack 3 lub 4. Jesli dobrze pojdzie i Daniel nadal bedzie okładał całe słoiki ogórków to do konca roku bedzie mial rekord z 20-3-1
Ja bym chetnie zobaczył walke Omielańczuka z Olivo na KSW
Walczyli już ze sobą, spokojnie i na Olivę w rewanżu będzie czas.
skubany jest coraz lepszy trzymam kciuki !!!
Gratulujemy !
Mogli by dać mu rewanż z Olivią albo Głuchowem. Potem może walczyć z Bedorfem o pas.
Najpierw niech sklepie Sylvie a póżniej dajcie mu Arlovskiego… Tak na serio to gratulacje Daniel oby tak dalej!