Tak, to dzieje się naprawdę. Ian McCall kolejny raz nie wystąpi na gali UFC.
Przypomnijmy, na UFC 201 Amerykanin miał zawalczyć z Justinem Scogginsem, jednakże ten nie był w stanie zrobić wagi, przez co wycofał się z pojedynku. Następnie zestawiony on został z Rayem Borgiem na UFC 203, który rozchorował się przed galą i musiał być hospitalizowany. Teraz to Ian ma problemy ze zdrowiem, które zmuszają go do wycofania się z pojedynku.
Warto zaznaczyć, że miała to być ostatnia walka w MMA przeciwnika McCalla, Neila Seery’ego. Przerwa McCalla od ostatniego występu w oktagonie wynosi na ten moment 658 dni.
Nie wiadomo jakie organizacja ma plany wobec Irlandczyka. Wiemy, że otrzyma on na pewno podstawę swojej wypłaty.
Nie wierzę w to. Wujek to już nigdy nie zawalczy jak wypada na dzień przed galą. Szkoda bo to była jedna z ciekawszych postaci na tej rozpisce.
W jednym z wywiadów mówił, że jak znowu załapie kontuzje, to przechodzi na emeryturę. Nie wiem czy to się "łapie", ale moim zdaniem nie.
On ma większego pecha niż Cruz…
Szkoda :kis:
ale ta koszulka UFC jest zje… przez ta ramkę 🙂
ciekawe czy zdaja sobie sprawe z tego jak ja zje…li 🙂
no kurwa mac
Zbijanie wagi wpływa w jakimś znacznym stopniu na odporność organizmu?
1000%.
Gorzej niż kebab.
Gorzej niż kebab.
:benny:
:benny:
Pewnie jego ulubioną liczbą jest 13. Uncle to pechowiec^2. Szkoda, bo dosyć charakterystyczna postać w kategorii liliputów.
Pewnie jego ulubioną liczbą jest 13. Uncle to pechowiec^2. Szkoda, bo dosyć charakterystyczna postać w kategorii liliputów.
Ale jaja, nie którzy to zarabiają za same treningi:penn:
Ale jaja, nie którzy to zarabiają za same treningi:penn:
Pierdole,wracam do Polski.
Pierdole,wracam do Polski.
Karma wraca Kara za nabijanie się z Joanny
Karma wraca Kara za nabijanie się z Joanny
Nawet Mysza go juz nawet nie pamieta…