Informacja prasowa

Już w najbliższą sobotę 6 czerwca w Polsce zadebiutuje nowy sport walki! GROMDA to krwawy boks na gołe pięści w niezwykłej odsłonie, który gwarantuje dramatyczne rozstrzygnięcia. Głównym wydarzeniem gali będzie pierwsza odsłona szesnastoosobowego turnieju – zwycięzca zarobi 100 tysięcy złotych. Oprócz tego w nowej formule sprawdzi się także Tomasz „ZADYMA” Gromadzki, którego czeka starcie z ambitnym młodym wilkiem – Wiktorem „WICIEM” Szadkowskim.

Kup dostęp do gali w usłudze .

Na GROMDZIE nie będzie miękkiej gry ani delikatnego wprowadzenia w nowe zasady. Spragnieni emocji kibice sportów walki już na otwarcie gali będą mogli obejrzeć pojedynek, który w pełni zademonstruje intencje twórców nowatorskiego projektu. Za GROMDĄ stoją Mateusz Borek (MB Promotions) i Mariusz Grabowski (Tymex Boxing Promotion), którzy po latach obecności w sportach walki chcą teraz zmieniać bokserskie zasady na własnych warunkach.

Wojownicy wyjdą więc do ringu o wymiarach 4 x 4 metra, który będzie dużo mniejszy od tego znanego z boksu zawodowego. To powinno sprzyjać krwawym wymianom w półdystansie, w których specjalizuje się właśnie „ZADYMA”. Kibice znają go z bezkompromisowej postawy i walki do samego końca nawet w beznadziejnych okolicznościach.

Gromadzki nie wybiera rywali ani nie poluje na finansowe „złote strzały” – to fighter, który jest gotów walczyć z każdym. Serce do walki pokazał między innymi w trylogii z Mateuszem Rzadkoszem i ostatnim występie z Sebastianem Ślusarczykiem – wschodzącą gwiazdą polskiego boksu. Tym razem „ZADYMA” chce się sprawdzić w kolejnej formule, która powinna idealnie pasować do jego bezkompromisowego stylu walki…

„Wiele osób będzie mówiło, że walki gołe pięści to ulica. Dla mnie to dalej sport – kiedyś nie było przecież innego boksu niż ten bez rękawic. Na GROMDZIE będzie ring, będzie sędzia, będą też lekarze” – wylicza pięściarz. Będą też nokauty – walki potrwają na dystansie czterech dwuminutowych rund, a jeśli nie przyniosą decydującego rozstrzygnięcia, to rywalizacja rozstrzygnie się w piątym starciu, które nie będzie limitowane czasowo. Pojedynki będą się więc kończyć nokautem lub poddaniem – inna opcja nie wchodzi w grę!

„ZADYMA” chciał sprawdzić się na gołe pięści z przedstawicielem świata MMA. Taka konfrontacja wciąż może dojść do skutku na kolejnej GROMDZIE, ale 6 czerwca rękawicę ostatecznie podjął inny reprezentant pięściarskiego środowiska – Wiktor Szadkowski. Zapowiada się więc na pojedynek… starego lisa z młodym wilkiem. 30-letni „ZADYMA” w zawodowym boksie ma bilans 10-3-1, 3 KO.

Młodszy o 8 lat „WICIO” to absolwent klasy o bokserskim profilu, który na zawodowstwie stoczył do tej pory jeden zwycięski pojedynek. Wygrana z Gromadzkim może sprawić, że jego zawodowa kariera wreszcie nabierze tempa lub… zostanie gwiazdą odradzającego się w Polsce boksu na gołe pięści! Podobne trendy widać w Stanach Zjednoczonych, gdzie zawodowcy coraz częściej próbują szczęścia bez rękawic – między innymi w organizacji Bare Knuckle Fighting Championship (BKFC).

Tomasz Chmura
Sztuki walki od 2004 roku. Pierwsza gala MMA - 2007. Instruktor Sportu, czarny pas w nunchaku jutsu. Pasy w Kenpo Jiu Jitsu i Sandzie.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.