gray-maynard-sherdog

(Fot. Sherdog.com)

Gray Maynard (MMA 11-4-1) mimo fatalnej ostatnio passy w oktagonie, nie zdecydował się jeszcze na przejście na sportową emeryturę. 35-letni „The Bully” w ostatnich pięciu walkach przegrywał czterokrotnie – za każdym razem przez nokaut. Ostatnie zwycięstwo odniósł w czerwcu 2012 roku, kiedy niejednogłośnie na punkty wygrał z Clayem Guidą. Niedawno podpisał nową umowę z UFC i planuje swój powrót na luty albo marzec 2015 roku. W wywiadzie dla MMA Fighting zapewnia, że dobrze przemyślał swoją decyzję:

Dana White [po ostatniej porażce Graya – przyp. red.] powiedział mi: „hej, gościu – masz życie poza tym sportem. Masz fajną córkę. Pomyśl o tym.” On zna moją córkę, Jess, i chciał się po prostu upewnić, że wszystko dokładnie przemyślałem. Mieliśmy potem o tym pogadać. No i tak się później stało – zasiedliśmy do rozmów, czego owocem jest nowy kontrakt z UFC.

Miesiąc po sierpniowej porażce z Rossem Perasonem, Gray wraz z rodziną zdecydował się na przeprowadzkę. Phoenix w Arizonie zamienili na Las Vegas. Tam „The Bully” dołączył do klubu Xtreme Couture, w którym już kiedyś trenował:

Dużo się zmieniło. Powróciłem po dłuższym czasie i nie wiedziałem jak tam będzie. Klub zaczyna się stawać tak mocny, jak był na początku. Jest tam sporo dobrych trenerów. Wszyscy się wzajemnie wspieramy.

10 KOMENTARZE

  1. Zważając na jego imponującą postawe w ostatnich walkach to dość dziwny ruch UFC. Znajomość z Daną robi swoje, bo czy kogoś on jeszcze grzeje? Łatwy hajs na jego przegranych : )

  2. Rogan powinien odbyc z nim powazna rozmowe… 🙂

    szkoda glowy Gray chyba, ale zobaczymy co tam zadziala. mnie grzeje, bo Bully zawsze mnie interesowal – tylko nie wiem czy bez szczeki tez da rade sie bic.

  3. W powrocie dostanie zapewne zawodnika klasy C, podejście musi byc udane aby Maynard miał jeszcze chęci i motywacje do kolejnych wyzwań. Szkoda, że kariera tak zasłużonego fightera i pamiętanego z heroicznych bojów z Edgarem potoczyła się tak a nie inaczej. Czy Gray wykrzesa jeszcze z siebie coś co może nas pozytywnie zaskoczyć? Może powrót do starego otoczenia drgnie w "Bullym" wiarę, że jeszcze może zdziałać coś dużego. Chciałbym ale obawiam się, że kontuzje i ostatnie porażki zmieniły Maynarda na tyle, że lepiej już nie będzie. #smuteczek

  4. Lubię Graya. Mam nadzieję, że jeszcze coś wygra. Jednak po ostatnich występach nie widzę go z nikim z top 15. Pomyśleć, że jeszcze nie dawno był o krok od tytułu mistrzowskiego.

  5. W "starym" UFC Gray po tych trzech walkach by poleciał z organizacji, a teraz się podpisuje nowe kontrakty. Szkoda zdrowia, ale nie każdy potrafi powiedzieć "dość"

  6. No właśnie, też o tym pomyślałem…dopiero co pokonać powinien na punkty Edgara i dzierżyć pas, a tu już tyle porażek przez KO…jak szybko w tym sporcie wszystko się potrafi zmienić. To przecież nie jedyny taki zawodnik, który z pretendenta i walki do pas po krótkim czasie jest na wylocie po serii porażek i poważnie podnoszony jest temat jego emerytury i zdrowia…

  7. Taran

    Nudziarz of the year.

    Przecież to nie temat o Strusie/Strusu/Strusiu (niepoprawne skreślić)

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.