Organizacja UFC postanowiła zwolnić byłego pretendenta do tytułu kategorii lekkiej, weterana MMA, Gilberta Melendeza (MMA 22-8). Były już zawodnik największej marki na świecie w rozmowie dla ESPN powiedział, że nie jest rozgoryczony zwolnieniem z organizacji.

Przeżyłem wspaniały czas z UFC. Czuję, że dałem im jedną z najlepszych walk w historii, przeciwko Diego Sanchezowi i doceniam wszystko co oni zrobili. Oni zrobili sporo fajnych rzeczy dla swoich zawodników.

Melendez dodał również, że nie jest jeszcze pewien czy dalej będzie walczył w MMA.

Czuję, że to rozstanie jest dobre dla obu stron. Byłem gotów iść dalej. Czuję, że jeśli chciałbym zawalczyć ponownie, to chciałbym to zrobić na swoich warunkach. UFC to fantastyczna organizacja, ale ma też swoje plany i jeśli nie jesteś mistrzem lub bardzo popularną postacią nie masz tam za wiele do powiedzenia w kwestii swojej kariery. Jeśli wrócę do klatki, to chcę to zrobić w organizacji, która zgodzi się na to jaką drogą sam chcę iść. Opuszczam jednak UFC na świetnych warunkach.

Były mistrz kategorii lekkiej Strikeforce wygrywał w swojej karierze z m.in. Jorge Masvidalem, Joshem Thomsonem, Shinyą Aokim i Tatsuyą Kawajirim. Melendez (22-8 MMA) zawalczył w UFC 7 razy. Jego bilans wynosi 1-6. Większość swoich walk przegrywał przez decyzje sędziowskie. Po przyjściu do UFC dostał od razu walkę o pas mistrzowski z Bensonem Hendersonem. Później pokonał po świetnym pojedynku Diego Sancheza za co otrzymał walkę o tytuł mistrza z Anthonym Pettisem. Ten poddał Gilberta przez gilotynę.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.