Według newsów pojawiających się na Twitterze i zagranicznych portalach, była mistrzyni dywizji piórkowej kobiet, Germaine de Randamie, wypada z walki na UFC Fight Night 115, która odbędzie się 2 września w Rotterdamie. W co-main evencie wydarzenia Holenderka miała zmierzyć się z Marion Reneau. Powodem wycofania się ze starcia była kontuzja.

De Randamie (MMA 7-3) ostatnią walkę stoczyła na gali UFC 208, gdzie w walce otwierającej dywizję piórkową kobiet wygrała z Holly Holm i zdobyła tytuł. Następnie niewiele czasu później władze organizacji zabrały jej pas bo nie chciała zmierzyć się z Cris Cyborg. Walka z Reneau miała się odbyć w niższej kategorii wagowej.

Walką wieczoru gali UFC Fight Night 115 będzie starcie Alexandra Volkova ze Stefanem Struve.

2 KOMENTARZE

  1. Wypaść też powinna z obiegu newsów na tej stronie. W MMA nie ma miejsca dla obsrańców, a smród od tej kobiety pozostał od czasu wywiadu po NIESŁUSZNIE wygranej walce z Holm. Gardzę totalnie !

  2. co za czasy, zawodnicy unikaja walk, promowanie lesb(dobrze ze jeszcze nie mamy mistrza pedala w UFC) jakis gosc dzieki ukladowi z UFC nie musi bronic zadnego pasa, ba! przegrywa walke w ostatnich 3 latach i udaje sie mu zalatwic najdrozsza walke w historii BOKSU!!! Mistrz wagi sredniej sobie wybiera przeciwnikow , mistrz wagi Półciężkiej dokońca niewiadomo kogo nim nazywac… Jedno sie tylko nie zmienilo : Dana White łże jak zawsze, robi fanów w chuja i dał sie zaprzedać pieniądzom, UFC nie jest juz ligą sportową , a raczej organizacja , korporacją robiącą eventy w stylu cyrk 21 wieku …Jak sobie przypomne 2004/5 rok kiedy wkręciłem sie w UFC to aż trudno uwierzyć że dzis nawet mistrza nie można nazwać prawdziwym mistrzem

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.