Georges St. Pierre (MMA 26-2), były mistrz UFC i jeden z najlepszych zawodników w historii mieszanych sztuk walki przebywa dziś na sportowej emeryturze. Cały czas jednak trenuje i pozostaje w świetne formie.
Jak sam pisze w mediach społecznościowych o trenowaniu:
Staram się trzymać mojej rutyny. Zawsze pamiętajcie, że regularność jest kluczem.
Georges St. Pierre walczył w zawodowym MMA od roku 2002. W roku 2006 wywalczył pas mistrzowski wagi półśredniej UFC, który stracił w następnym boju. Przy drugim podejściu do mistrzostwa poszło mu już jednak znacznie lepiej, nie tylko zdobył pas, ale też obronił go dziewięć razy i odszedł na emeryturę. Cztery lata później powrócił do klatki na jedną walkę. Pokonał Michaela Bispinga i wywalczył w ten sposób pas mistrzowski wagi średniej.
Chociaż GSP stara się trzymać formę nic nie wskazuje na to, żeby miał jeszcze kiedyś powrócić do oktagonu. Jak sam kiedyś mówił, jedynym rywalem, który mógłby go do tego zachęcić jest Khabib Nurmagomedov. Organizacja UFC nigdy jednak nie była zainteresowana takim zestawieniem dla byłego mistrza.
Zobacz również: „Będziemy mieć taki sam rekord” – Usman chciałby zawalczyć z GSP