(fot. Dave Mandel/Sherdog.com)
Były dominator wagi półśredniej w UFC Georges St-Pierre kolejny raz zgłasza chęć powrotu do UFC. Tym razem swoje zdanie przedstawił w rozmowie z Arielem Helwanim.
Zrobiłem obóz treningowy by zobaczyć swoją formę zawodniczą. Trenowałem wcześniej i byłem w formie, ale jest różnica między formą, a formą zawodniczą (…) Teraz już wiem, że mogę wrócić i walczyć, jeśli tylko moi menadżerowie oraz UFC dojdą do porozumienia. Kocham ten sport i w dalszym ciągu czuję, że jestem w najlepszych swoich latach. Czas oczywiście płynie, a ja nie młodnieję. Jestem jednak w szczytowej formie i jeśli jest okazja na powrót, lepiej żebym skorzystał szybko, ponieważ czas jest idealny na to.
Po tym jak Michael Bisping zdobył tytuł kategorii średniej, wspomniał (tydzień wcześniej) w The MMAHour, że chciałby zmierzyć się z GSP. Wyraził tę chęć słowami:
Walka z GSP byłaby wielka. Byłoby to starcie o koronę dla tego, który ma większą liczbę zwycięstw w historii UFC. Byłaby to również świetna walka pod względem promocyjnym i liczby jakie byśmy wygenerowali byłyby fantastyczne. Ostatecznie wycisnęlibyśmy z tego najwięcej pieniędzy jak to tylko możliwe.
Do tych słów odniósł się Kanadyjczyk, który nie ma nic przeciwko starciu z Bispingiem i chętnie by zmierzył się z Anglikiem.
Jeśli to byłaby walka, którą chcieliby fani oraz UFC, to organizacja ma mój numer. Mogą zadzwonić do mojego agenta, nie ma problemu. Możemy to zrobić. To byłoby coś wielkiego. (…) Zawsze powtarzałem, że gdybym wrócił, to chciałbym wrócić na jakąś wielką walkę. Dziś Bisping jest tym zawodnikiem dla którego mogę wrócić. Wygrał z Andersonem Silvą, znokautował Luke’a Rockholda, a Rockhold pokonał „Jacare” oraz Weidmana. Bisping jest dziś większy ode mnie (gdy ja walczyłem w półśredniej). Nigdy nie myślałem o tym by pójść z wagą wyżej, a później wrócić, bo byłem mistrzem półśredniej. Teraz gdy jestem na emeryturze sportowej, mogę eksperymentować. Mógłbym nawet stoczyć walkę w wadze lekkiej. To nie byłby dla mnie problem.
O powrocie GSP do oktagonu mówi się od roku. W kwietniu 2015 jego menadżer Stephane Patry w rozmowie z Arielem powiedział, że jego podopieczny na pewno wróci na jedną walkę:
On wróci na tę jedną walkę, którą wszyscy chcą zobaczyć.
Kiedy jednak Dana White zaoferował mu walkę na UFC 186 (które odbywało się w Montrealu, Kanadzie), St-Pierre odrzucił ofertę. Jego menadżer sugerował wtedy, że Dana zaoferował mu walkę, która nie stworzyłaby historii (docelowo z Andersonem Silvą), a tylko na taką walkę Georges wróciłby z emerytury. Jednak już kilka miesięcy później, „Rush” w mediach społecznościowych pisał:
Zaczynam nabierać ochoty na powrót. Coraz bardziej i bardziej każdego dnia. Oglądam walki w UFC żeby być na czasie z tym co się dzieje w mojej dywizji i cały czas trenuje żeby być w dobrej formie.
Czy więc tym razem były mistrz wróci na walkę z Michaelem Bispingiem? Czy jest to kolejne „czcze gadanie”, jakim byliśmy karmieni przez cały poprzedni rok? By się o tym przekonać, musimy poczekać na oficjalne informacje od UFC.
Cała rozmowa u Ariela:
Rzadko kiedy takie powroty się dobrze kończą… Oby w tym przypadku zakończyło się wszystko sukcesem, bo GSP to jeden z moich ulubionych zawodników i nie chciałbym widzieć kolejnej legendy rozmieniającej się na drobne.
Czyżby GSP przymasował i teraz już MW?
Nie, waży około 185 na codzień, przynajmniej tak mówił w wywiadzie. Co ciekawe, mówił też, że na lajcie mógłby zrobić lekką, co Tomasz ujął w artykule. 🙂
Mnie już naprawdę nudzi GSP. Chcesz wrócić to wróć, a nie męcz ciągle o tym jak to byś chciał wrócić na "wielką walkę", z czego na początku był to Anderson Silva, a teraz jest to Michael Bisping. W ogóle od pewnego czasu wydaje mi się, że UFC stało się areną dziadków i łatwych superfightów, a nie sportowych zmagań. Co za czasy…
Podpowiem, że GSP ma długoterminowe umowy reklamowe, w ramach których musi się przypominać mediom.
Nie jest ciut za maly na srednia? Kurde powrot GSP mnie akurat jara! Nie Lesnar nie Fedor ale wlasnie powrot tego dominatora by mnie najbardziej ucieszyl.
Wolałbym już starcie z Dos Anjosem, niż z Bispingiem.
Ej ej ej, panie St-Pierre, czy jak panu tam – najpierw proszę kilka rankingówek, żeby Mistrz mógł zdecydować, że jesteś pan godzien egzekucji bardziej niż reszta tych bumów. Trochę pokory.
Nie ważne z kim zawalczy ważne żeby wrócił
… ale że nie w CMG ?
GSP to mega sportowiec i fajna osoba ale szczerze to nie wiem czy to dobry ruch z jego strony…
Może niech Mistrz też coś najpierw wygra zamiast ciągle pyszczyć i wybierać sobie przeciwników?
Może niech Mistrz też coś najpierw wygra zamiast ciągle pyszczyć i wybierać sobie przeciwników?
Mistrzem jest się okresowo – Legendą dożywotnio.
W UFC nikt nie jest w pozycji, żeby sobie Żorża wybrać czy nie wybrać 🙂
Mistrzem jest się okresowo – Legendą dożywotnio.
W UFC nikt nie jest w pozycji, żeby sobie Żorża wybrać czy nie wybrać 🙂
Sprytne zagranie ze strony GSP. Przeczekał dwóch największych kotów dywizji czyli Weidmana i Rockholda i teraz jak trafił się przynajmniej teoretycznie trochę słabszy mistrz to wtedy chce wrócić 😀
GSP zawsze spoko. Niech walczy.
GSP zawsze spoko. Niech walczy.
Niech Chinczycy zrobią porządek z takimi powrotami.
Niech Chinczycy zrobią porządek z takimi powrotami.
W UFC China każdy emeryt chcąc wrócić do oktagonu, będzie musiał najpierw przejść 2 lata reżimu treningowego w chińskim stylu:
W UFC China każdy emeryt chcąc wrócić do oktagonu, będzie musiał najpierw przejść 2 lata reżimu treningowego w chińskim stylu:
czyli ze wszyscy wroca? 😆
czyli ze wszyscy wroca? 😆
GSP ma 35 lat, wiele wojen stoczonych za sobą, jest legendą tego sportu, kasy ma pewnie jak lodu, moim zdaniem nie powinien wracać. Teraz są rygorystyczne testy antydopingowe, poziom MMA cały czas idzie do przodu, nie chciałbym widziać takiego gościa jak GSP dostającego smary od pierwszego lepszego Bispinga 😉 Jest ikoną i niech tego nie psuje.
GSP ma 35 lat, wiele wojen stoczonych za sobą, jest legendą tego sportu, kasy ma pewnie jak lodu, moim zdaniem nie powinien wracać. Teraz są rygorystyczne testy antydopingowe, poziom MMA cały czas idzie do przodu, nie chciałbym widziać takiego gościa jak GSP dostającego smary od pierwszego lepszego Bispinga 😉 Jest ikoną i niech tego nie psuje.
dawaj GSP wracaj tam gdzie twoje miejsce , liczę na twój spektakularny powrót , całym sercem z tobą
GSP da sobie radę. Ma już za sobą takie treningi. Co prawda nie płakał, ale trochę się spocił 🙂
GSP da sobie radę. Ma już za sobą takie treningi. Co prawda nie płakał, ale trochę się spocił 🙂
Mecząca już się robi saga z jego powrotem.
Mecząca już się robi saga z jego powrotem.
Cruz wrócił po większych problemach i znowu dominuje to i GSP się uda.
Cruz wrócił po większych problemach i znowu dominuje to i GSP się uda.
gsp go home
gsp go home
Przyznam się, że obawiam się trochę powrotu GSP do oktagonu i oczywiście wolałbym, aby nie tracił tego, co zyskał przez lata ewentualną złą decyzją o powrocie. Oczywiście będę mu kibicował, tego nastawienia nie zmienię. Jednak, czy zawalczy z Bispingiem? Nie wiem, czy to czasem nie taki tymczasowy mistrz. Może starcie po porażce? Tytuł dla Bispinga to była magia i takie ukoronowanie tego kim jest, ale tytułem raczej długo nie będzie się cieszyć. GSP celuje w pas, ale nikt mu raczej takiej walki od razu po powrocie nie da. Jeśli w ogóle wróci.
Przyznam się, że obawiam się trochę powrotu GSP do oktagonu i oczywiście wolałbym, aby nie tracił tego, co zyskał przez lata ewentualną złą decyzją o powrocie. Oczywiście będę mu kibicował, tego nastawienia nie zmienię. Jednak, czy zawalczy z Bispingiem? Nie wiem, czy to czasem nie taki tymczasowy mistrz. Może starcie po porażce? Tytuł dla Bispinga to była magia i takie ukoronowanie tego kim jest, ale tytułem raczej długo nie będzie się cieszyć. GSP celuje w pas, ale nikt mu raczej takiej walki od razu po powrocie nie da. Jeśli w ogóle wróci.
Niech on już wróci w końcu, bo męczące sie już to robi.
Niech on już wróci w końcu, bo męczące sie już to robi.
Wielkie TAK dla powrotu GSP, ale wielkie NIE dla walki z Bispingiem!
Bo skoro wiadomo, że wraca tylko na chwilę, to niech nie bierze takich łatwych walk, niech walczy z poważnymi zawodnikami ze ścisłego topu, którzy stanowią jakieś zagrożenie. Poza tym, skoro może zrobić teraz LW, to po co walczyć w MW?
Wielkie TAK dla powrotu GSP, ale wielkie NIE dla walki z Bispingiem!
Bo skoro wiadomo, że wraca tylko na chwilę, to niech nie bierze takich łatwych walk, niech walczy z poważnymi zawodnikami ze ścisłego topu, którzy stanowią jakieś zagrożenie. Poza tym, skoro może zrobić teraz LW, to po co walczyć w MW?
Przecież on jest za mały na 185, z czym do ludzi. Bisping też niezły cwaniak, im dalej w las, tym bardziej kombinuje, jak tu te 2-3 walki wygrać, czyt: nie dostać Weidmana, Rockholda, Jacare, Romero. Wczoraj u Halwaniego taki skory był do walki z GSP, a jak go spytali co sądzi o zestawieniu GSP-McGregor to stwierdził, że McGregor jest rozpierdalatorem, ale w swojej dywizji, ale – jak to Bisping stiwerdził – jest wysoki jak ta kanapa, na której akurat siedział. I że walka z GSP nie byłaby fair, że GSP byłby bully itd. To ja się pytam w takim razie, czy ty drogi Bispingu nie jesteś bully, skoro chcesz bić dużo mniejszego GSP. Bo co jak co, ale różnica między Conorem a Bispingiem we wzroście to 3 cm. Waga pewnie identyczna, tyle co to zasięg GSP ma na pewno dużo większy niż ryży. Tymczasem Bisping ma 6'2'' (jak mówił), czyli chyba jakoś 185 cm i waży na codzień z 90 parę kilo. To kto tu jest bully?
Serio uważasz że GSP by sobie nie poradził z Bisping'iem? Jak dla mnie to easy win dla Georgesa ale ja tam nie jestem obiektywny. Majki bardziej kombinuje żeby jak najlepiej zarobić a powrót GSP zainteresuje każdego fana MMA. Nawet jak Bisping przegra to później i tak będzie się chwalił że walczył w karierze z najlepszymi zawodnikami w historii.
Serio uważasz że GSP by sobie nie poradził z Bisping'iem? Jak dla mnie to easy win dla Georgesa ale ja tam nie jestem obiektywny. Majki bardziej kombinuje żeby jak najlepiej zarobić a powrót GSP zainteresuje każdego fana MMA. Nawet jak Bisping przegra to później i tak będzie się chwalił że walczył w karierze z najlepszymi zawodnikami w historii.
O Cormierze od zawsze mówili, że za mały na LHW, o ciężkiej nie mówiąc :DC:
O Cormierze od zawsze mówili, że za mały na LHW, o ciężkiej nie mówiąc :DC:
GSP vs Anderson Silva :dance: Mam tylko nadzieje, że Dana mi nie zabroni wchodzic na ufc dożywotnio jak przeczyta mój post
GSP vs Anderson Silva :dance: Mam tylko nadzieje, że Dana mi nie zabroni wchodzic na ufc dożywotnio jak przeczyta mój post
Tak, bo Bisping teraz woli wybrać dziadka Hendo który w rankingu mw widnieje jako nr 1 pretendent :DC:.
GSP to ikona tego sportu i dobrze by go było zobaczyć z pasem MW (chociaż nie pasuje do tej wagi). Imho GSP w formie mieli Bispinga jak maszynka do mięsa.
Tak, bo Bisping teraz woli wybrać dziadka Hendo który w rankingu mw widnieje jako nr 1 pretendent :DC:.
GSP to ikona tego sportu i dobrze by go było zobaczyć z pasem MW (chociaż nie pasuje do tej wagi). Imho GSP w formie mieli Bispinga jak maszynka do mięsa.
Albo od Ariela 😆
Albo od Ariela 😆
Ah ci rozchwytywani wyspiarze, teraz każdy chce walki z Bispingiem, tak jak wcześniej chcieli Conora :mamed: szybka wygrana, albo łatwy szmal-wybór należy do Ciebie!
Ah ci rozchwytywani wyspiarze, teraz każdy chce walki z Bispingiem, tak jak wcześniej chcieli Conora :mamed: szybka wygrana, albo łatwy szmal-wybór należy do Ciebie!
@fikusny daj spokój nie wchodź nawet w polemikę z tym psychofanem "the Cunt'a"
@fikusny daj spokój nie wchodź nawet w polemikę z tym psychofanem "the Cunt'a"
Szczerze mówiąc, bardzo chcialbym, zeby GSP wrócił, ale nie taki jak z ostatnich walk. Pozostaje jednak pewna kwestia, jesli chce wrócić tylko na chwile, to bez sensu z punktu organizacyjnego wyglada walka o pas. Powiedzmy, ze wygra i co? Znowu pas znakowany bo przejście na kolejna emeryturę? Nie nie. Lepiej, zeby pozostał legenda. Jesli w dalszym ciagu ciągnie go do MMA, niech sie angażuje, ale niech przez jakiś głupi przypadek nie psuje sobie wizerunku;)
Szczerze mówiąc, bardzo chcialbym, zeby GSP wrócił, ale nie taki jak z ostatnich walk. Pozostaje jednak pewna kwestia, jesli chce wrócić tylko na chwile, to bez sensu z punktu organizacyjnego wyglada walka o pas. Powiedzmy, ze wygra i co? Znowu pas znakowany bo przejście na kolejna emeryturę? Nie nie. Lepiej, zeby pozostał legenda. Jesli w dalszym ciagu ciągnie go do MMA, niech sie angażuje, ale niech przez jakiś głupi przypadek nie psuje sobie wizerunku;)
Każdemu zawodnikowi teraz sie wydaje że Bisping jest łatwym mięsem ale żeby sie nie zdziwili 🙂 Bisping nabrał ogromnej pewności siebie i tak łatwo pasa nie odda ,co prawda pretendenci są mocni ale Michael się bardzo podbudował.Wierzy w swój nokautujący cios i ma sporo paliwa na 5 rund
Każdemu zawodnikowi teraz sie wydaje że Bisping jest łatwym mięsem ale żeby sie nie zdziwili 🙂 Bisping nabrał ogromnej pewności siebie i tak łatwo pasa nie odda ,co prawda pretendenci są mocni ale Michael się bardzo podbudował.Wierzy w swój nokautujący cios i ma sporo paliwa na 5 rund
Pewny siebie to raczej on zawsze był.
Pewny siebie to raczej on zawsze był.
GSP jest teraz jak nasz Tomuś Narkun i jego plany na przyszłość :mamed:
GSP jest teraz jak nasz Tomuś Narkun i jego plany na przyszłość :mamed:
Zawsze był nadmiernie pewny siebie, pierwszy raz w jego karierze po prostu ta kosmiczna pewność siebie ma jakiekolwiek (choć wątłe) logiczne podstawy
Zawsze był nadmiernie pewny siebie, pierwszy raz w jego karierze po prostu ta kosmiczna pewność siebie ma jakiekolwiek (choć wątłe) logiczne podstawy
Najlepszy byłby powrót na walke z mistrzem półciezkiej, poniewaz nie stracił, a zdał pas
Tego typu superwalki kompletnie mnie nie interesują i oby do tego nie doszło, wystarczy cyrk jaki stwarza Conor i patologie w piórkowej
Najlepszy byłby powrót na walke z mistrzem półciezkiej, poniewaz nie stracił, a zdał pas
Tego typu superwalki kompletnie mnie nie interesują i oby do tego nie doszło, wystarczy cyrk jaki stwarza Conor i patologie w piórkowej
Mi się wydaje,że GSP wyskoczy na walkę z Conorem.
Uważam też,że ta walka by była na UFC200 gdyby Conor nie wpierdolił z Diazem.
Teraz jak Nate drugi raz poskłada Conora,to pewnie powalczy raczej z Nim.
Mi się wydaje,że GSP wyskoczy na walkę z Conorem.
Uważam też,że ta walka by była na UFC200 gdyby Conor nie wpierdolił z Diazem.
Teraz jak Nate drugi raz poskłada Conora,to pewnie powalczy raczej z Nim.
półśredniej
półśredniej