Podczas gali UFC 251 mistrz Kamaru Usman zmierzy się z Jorge Masvidalem. Dla Usmana będzie to 12 walka w UFC i jeśli ją wygra, zrówna się swoimi zwycięstwami z byłym mistrzem, Georgesem St. Pierrem.
Usman z chęcią zmierzyłby się więc z Kanadyjczykiem, o czym powiedział podczas spotkania z mediami przed nadchodzącym wydarzeniem.
Bardzo chciałbym zawalczyć z GSP. Odkryłem niedawno zaskakującą statystykę. Po tym jak pokonam Masvidala będę miał na koncie 12 zwycięstw z rzędu w UFC, co zajęło mi 1875 dni. Tyle samo zwycięstw w tyle samo dni zrobił GSP. Będziemy więc mieli wspólny rekord. Co byłoby lepszym sposobem na jego pobicie niż nasza walka?
Georges St. Pierre jest dziś jednak emerytowanym zawodnikiem i nic nie wskazuje na to, żeby miał jeszcze kiedyś powrócić do oktagonu. Jak sam kiedyś mówił, jedynym rywalem, który mógłby go do tego zachęcić jest Khabib Nurmagomedov. Organizacja UFC nigdy jednak nie była zainteresowana takim zestawieniem dla byłego mistrza.
Usman zdaje sobie oczywiście sprawę z tego, że walka z GSP pozostanie raczej tylko w sferze marzeń i nie przejmuje się za bardzo tym, kto może być jego następnym rywalem w organizacji UFC.
Zawalczę z tym kogo wybierze UFC. Będę bronił pasa. Wszystko zależy od organizacji. Zawalczę z każdym kogo mi dadzą. Nie lubię wybierać sobie rywali.
Do walki mistrzowskiej Usmana z Masvidalem dojdzie już 11 lipca.
Zobacz również: UFC 251: Usman vs Masvidal – wyniki gali z udziałem Marcin Tybury na żywo od 00:00