Na gali Bellator 223 Rafael Lovato Jr. przerwał świetną serię 8 zwycięstw z rzędu Gegarda Mousasiego, odbierając mu tym samym tytuł mistrzowski kategorii średniej organizacji Bellator MMA. Po walce, w podcaście Vechtersbazen Podcast, Mousasi wypowiedział się na temat swojego rywala, który według niego, na 100% stosuje doping.

Powinienem wygrać tę walkę mimo tego, że on stosuje doping. Powiedziałem ludziom z komisji, że Lovato bierze sterydy. Dla mnie to było oczywiste. Pracownik komisji tylko poklepał mnie po ramieniu i powiedział, że przetestują go w dzień walki.

Wysyłałem SMS’a Scottowi Cokerowi, bo widziałem zdjęcie Lovato Jr., na którym nie wyglądał naturalnie. Coker stwierdził, że dowie się co i jak i do mnie oddzwoni. Nigdy nie dał mi znać.

Chcę, aby moi rywale byli czyści. Ja nic nie biorę więc tego samego oczekuję od rywali. Jeśli rewanż z Lovato Jr., nie jest następny to pewnie dostanę Machidę. Kolejnego sterydziarza. Brazylijczycy są znani z tego, że biorą. Amerykanie też, ale Brazylijczycy szczególnie.

Dla Mousasiego była to pierwsza przegrana od września 2015 roku, kiedy to znokautował go Uriah Hall. W tym czasie pokonał on m.in. Chrisa Weidmana, Rory’ego MacDonalda czy Vitora Belforta.

2 KOMENTARZE

  1. Teraz płacz i pretensje. Trzeba było zostać w UFC tam już nie można ładować soku ile wlezie. Jak by wygrał to narracja brzmiała by pewnie "a chuj niech biorą nawet na sterydach nie mają do mnie podjazdu". Zawodnicy MMA to mega twarde chłopy a zarazem płaczki jak dzieci, taki paradoks.

  2. W Bella wiekszosc osob bierze.. jesli w ufc ludzie mimo usady sa w stanie jakos oszukiwac to owczywix ze w bella jest doping…

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.