Francis Ngannou nie myśli o przejściu na sportową emeryturę i zamierza kontynuować swoją przygodę w sportach walki jeszcze przez wiele lat. „Predator” zapewnia, że zostało mu jeszcze co najmniej 5 lat startów.
Ngannou w swoim ostatnim pojedynku w oktagonie UFC na styczniowej gali UFC 270 w zaskakującym dla wielu fanów stylu pokonał Ciryla Gane przez decyzję sędziowską. Do walki wchodził z kontuzją kolana, która jak się okazało po pojedynku wymagała operacji. Teraz Kameruńczyka czeka długa przerwa od walk i do oktagonu wróci zapewne dopiero w przyszłym roku. Zapytany przez jednego z fanów na swoim profilu na Twitterze, mistrz kategorii ciężkiej UFC zapewnił, że dla niego to dopiero początek kariery w sportach walki.
Fan: Francis może już nie zawalczyć…
Ngannou: Ja dopiero zaczynam, bracie! Mam co najmniej 5 lat żeby zdobyć wszystko.
I'm just getting started bro ! I have at least 5 more years to conquer everything. #3KINGS https://t.co/M6zWnPJkhF
— Francis Ngannou (@francis_ngannou) June 7, 2022
Ostatnio najwięcej mówiło się o potencjalnym starciu Ngannou na specjalnych zasadach z legendarnym bokserem, Tysonem Furym. Zawodnik był nawet obecny w ringu po pojedynku Fury’ego z Dillianem Whytem. Fanem takiego zestawienia nie jest jednak prezydent UFC, Dana White, z którym na ten moment związany jest Ngannou. Cały czas trwają negocjacje i rozmowy w kwestii nowego kontraktu „Predatora” z największą organizacją MMA na świecie. Aktualny mistrz królewskiej dywizji UFC twierdzi, że musi mieć w kontrakcie zawarte pozwolenie na starty w ringu bokserskim. W niedalekiej przyszłości przekonamy się zapewne czy Kameruńczyk i organizacja znajdą wspólny język i ostatecznie dogadają się w kwestii nowej umowy.
...wczytuję komentarze...
UFC Middleweight
EFC Africa Light Heavyweight
UFC Middleweight
EFC Africa Middleweight
Brutaal Welterweight
Oplot Challenge Featherweight
UFC Heavyweight
KSW Featherweight
EFC Africa Light Heavyweight
Dołącz do dyskusji na forum Cohones → lub komentuj na MMARocks.pl →