Walka Shaqua z np. Kimbo to byłby oglądalnościowy hit dekady.
Wewiur
Walka Shaqua z np. Kimbo to byłby oglądalnościowy hit dekady.
Cała forsa na Shaq Attack!
defthomas
Cała forsa na Shaq Attack!
Kiedy to było? Dzisiaj Shaq pewnie z 20 kilo cięższy.
Ale poważnie, walka Shaqua w mma to byłby prawdziwy marketingowy hit, niczym w Polsce Pudzian z Najmanem.
Kojarzy mi się to wideło z tym
Fajnie,że Nate trenuje innych i przekazuje wiedze.Propsik leci.
Gdyby taki Shaq zajął się MMA od małego, to pewnie dzisiaj z taką motoryką rozpierdalał by 3 na raz w HW.
Lekcja 1 – bitchslap
Lekcja 2 – hejtowanie na twitterze
Lekcja 3 – fakowanie, fakery, faki, czyli jak zmasakrować przeciwnika psychicznie
Lekcja 4 – obrażanie pracodawcy
Lekcja 5 – jak zajarać, żeby (nie) wpaść na testach, z gościnnym wykładem Nicka i Matta Ridle'a
Uwaga, szkoła nie prowadzi kursu obrony lowkicków i gameplanów!
Orest
Gdyby taki Shaq zajął się MMA od małego, to pewnie dzisiaj z taką motoryką rozpierdalał by 3 na raz w HW.
Eee tam przesadzasz, po przekroczeniu pewnej granicy takie warunki fizyczne są po prostu wadą w MMA. Do tego Shaq musiałby przecież zrzucać ze 20-30 kilo do ciężkiej, śmiesznie by wyglądał.
cypher
Eee tam przesadzasz, po przekroczeniu pewnej granicy takie warunki fizyczne są po prostu wadą w MMA. Do tego Shaq musiałby przecież zrzucać ze 20-30 kilo do ciężkiej, śmiesznie by wyglądał.
A ja myślę, że gośćie z NBA i NFL by rządzili w światowym MMA, oni po prostu są zajebiście uzdolnieni motorycznie, z dobrymi psychikami i najlepszymi warunkami fizycznymi jakie sobie można wyobrazić. Dalsza dyskusja jałowa, bo nic więcej nie wymyślimy, ale stawiam, że taki Shaq po 3 latach by łyknął 50% dzisiejszego HW.
Orest
taki Shaq po 3 latach by łyknął 50% dzisiejszego HW.
Ja myślę, że nawet z 70 procent przy poziomie wagi ciężkiej na świecie.
10 lat temu starcie Shaqa z Bobem Sappem mogłoby wykręcić rekordową ilość debilarów 🙂
Orest
A ja myślę, że gośćie z NBA i NFL by rządzili w światowym MMA, oni po prostu są zajebiście uzdolnieni motorycznie, z dobrymi psychikami i najlepszymi warunkami fizycznymi jakie sobie można wyobrazić.
IMO głównie dlatego, że treningi pod te dyscypliny wyglądają inaczej niż pod MMA. No i nie ma co ukrywać, do tych sportów garnie się znacznie więcej chłopaków to i materiału na przesiew jest więcej. Z psychiką też bym nie uogólniał, bo jeśli mamy się pakować w jakieś szablony to i tak uważam, że zapaśnicy mają ją lepszą.
Orest
ale stawiam, że taki Shaq po 3 latach by łyknął 50% dzisiejszego HW.
Pudzianowi się udało na lokalnym rynku poszaleć. Niczym Mahonek na szaletach.
Ale zgadzam się, na pewno Shaq ma lepsze warunki do bicia się, niż do rzucania z dystansu.
Wewiur
Pudzianowi się udało na lokalnym rynku poszaleć. Niczym Mahonek na szaletach.
Ale zgadzam się, na pewno Shaq ma lepsze warunki do bicia się, niż do rzucania z dystansu.
Lub wolnych 😀
Nate wygląda przy nim jak frodo ^^
Gdyby O neal zdecydował się walczyć to na jego wypłatę z jedną walkę musiało się zrzucić UFC, Bellator , WSOF ,Onefc , KSW i jeszcze całe Polskie WSI z Komorem na czele ….
Kiedyś gdzieś czytałem, że Shaq trenuje mma już od dosyć dawna…
Arteck
Kiedyś gdzieś czytałem, że Shaq trenuje mma już od dosyć dawna…
to prawda
Jakby od małego trenował MMA to wg mnie wcale nie byłby takim kozakiem jak się niektórym wydaje. Goście z NFL czy NBA to zupełnia inna motoryka sportu, inna kondycja beztlenowa i zupełnie inne podejście psychiczne do sportu, gdzie w MMA po pierwsze nie można bać się wyłapać w morde, w koszu czy footballu jest odpowiedzialność grupowa, a tu cała uwaga nie skupia się tylko i wyłącznie na Tobie, dodatkowo aspekt psychologiczny, co innego przegrać mecz w jakiejś dyscyplinie a co innego przegrać "wojne" w ringu z jakimś zawodnikiem. To tak naprawde dwie zupełnie inne rzeczy 😉
Te opinie o kozakach i geniuszach atletyki zostały stworzone przez chłopaków z SSS – choć naprawdę nie wiem na jakiej podstawie.
Można mieć talent do jednego sportu, a być kalecznym w innym. Można próbować jakiegoś sportu i być w nim z czasem mistrzem, co nie znaczy, że gdyby poszło się pechowo w inny sport od dziecka to by się mistrzem w nim zostało.
Zapominamy tez, że w walce chyba najistotniejszą rzeczą od innych sportów jest otrzymywanie obrażeń od rywala. To nie jest upadek na lodowisku, czy wejście rywala w rugby, to nie uderzenie piłki, a nieustający atak najczęściej na Twoją głowę gościa, który uczy się jak robić to tak by obrażenia na Tobie były jak najcięższe.
W walce nie wystarczy być atletą, ale oczywiście warto przy okazji być pod tym kątem kotem 🙂
Shaq od lat raczej lubi te klimaty, w wrestlingu już daaawno był ;D
Ja bym widzial w MMA Lebrona.Gosc jest czolgista,szybki,zwinny i silny.Wiadomo,ze mogloby sie okazac,ze gosc nie potrafi przyjac ciosu jak nasz rodzimy Alistair.Natomiast atletyzm to podstawa i naturalna baza pod wszelkiego rodzaju dyscypliny sportowe.
antysystemowiec
Gosc jest czolgista
Prędzej metaforycznie "czołgiem", do czołgu raczej nie za duzi powinni się ładować, poza Gustlikiem 😀
Z Shaquilla zawodnika MMA nigdy pewnie nie będzie, ale za to zarobić na nim dobrą kasę będzie już bardzo łatwo.
Orest
A ja myślę, że gośćie z NBA i NFL by rządzili w światowym MMA, oni po prostu są zajebiście uzdolnieni motorycznie, z dobrymi psychikami i najlepszymi warunkami fizycznymi jakie sobie można wyobrazić. Dalsza dyskusja jałowa, bo nic więcej nie wymyślimy, ale stawiam, że taki Shaq po 3 latach by łyknął 50% dzisiejszego HW.
Bob Sapp zaczynał od futbolu amerykańskiego, a w MMA dostawał baty.
Shaq vs Pudzian 😆
manu
Bob Sapp zaczynał od futbolu amerykańskiego, a w MMA dostawał baty.
Chyba żartujesz, dawno temu Sapp był postrachem światowych ringów.
Orest
A ja myślę, że gośćie z NBA i NFL by rządzili w światowym MMA, oni po prostu są zajebiście uzdolnieni motorycznie, z dobrymi psychikami i najlepszymi warunkami fizycznymi jakie sobie można wyobrazić. Dalsza dyskusja jałowa, bo nic więcej nie wymyślimy, ale stawiam, że taki Shaq po 3 latach by łyknął 50% dzisiejszego HW.
Różnica pomiędzy tymi dyscyplinami a MMA jest jednak zasadnicza chodzi o napierdalanie się po raju a do tego potrzeba czegoś więcej niż tylko zajebistej sprawności fizycznej.
Szaq wielki byk. Jako, że we mnie tli się cząsteczka "janusza" chętnie zobaczyłbym jego debiut w mma z niewymagającym, wielkim rywalem.
manu
Bob Sapp zaczynał od futbolu amerykańskiego, a w MMA dostawał baty.
Sapp spedzil w NFL tylko 3 sezony i rozegral "az" 2 mecze.Ciezko o nim powiedziec jako o zawodniku "NFL".Pewnie wzieli go tam ze wzgledu na rozmiary.Wiekszosc zawodnikow NFL jest atletycznych co jest podstawa pod kazdy sport uderzany.Jeden bedzie materialem na mistrza a drugi nie bedzie potrafil przyjac ciosu i sie nie bedzie nadawal do MMA.Chodzi tylko wylacznie o ich swietny atletyzm.
Walka Shaqua z np. Kimbo to byłby oglądalnościowy hit dekady.
Cała forsa na Shaq Attack!
Kiedy to było? Dzisiaj Shaq pewnie z 20 kilo cięższy.
Ale poważnie, walka Shaqua w mma to byłby prawdziwy marketingowy hit, niczym w Polsce Pudzian z Najmanem.
Kojarzy mi się to wideło z tym
Fajnie,że Nate trenuje innych i przekazuje wiedze.Propsik leci.
Gdyby taki Shaq zajął się MMA od małego, to pewnie dzisiaj z taką motoryką rozpierdalał by 3 na raz w HW.
Lekcja 1 – bitchslap
Lekcja 2 – hejtowanie na twitterze
Lekcja 3 – fakowanie, fakery, faki, czyli jak zmasakrować przeciwnika psychicznie
Lekcja 4 – obrażanie pracodawcy
Lekcja 5 – jak zajarać, żeby (nie) wpaść na testach, z gościnnym wykładem Nicka i Matta Ridle'a
Uwaga, szkoła nie prowadzi kursu obrony lowkicków i gameplanów!
Eee tam przesadzasz, po przekroczeniu pewnej granicy takie warunki fizyczne są po prostu wadą w MMA. Do tego Shaq musiałby przecież zrzucać ze 20-30 kilo do ciężkiej, śmiesznie by wyglądał.
A ja myślę, że gośćie z NBA i NFL by rządzili w światowym MMA, oni po prostu są zajebiście uzdolnieni motorycznie, z dobrymi psychikami i najlepszymi warunkami fizycznymi jakie sobie można wyobrazić. Dalsza dyskusja jałowa, bo nic więcej nie wymyślimy, ale stawiam, że taki Shaq po 3 latach by łyknął 50% dzisiejszego HW.
Ja myślę, że nawet z 70 procent przy poziomie wagi ciężkiej na świecie.
10 lat temu starcie Shaqa z Bobem Sappem mogłoby wykręcić rekordową ilość debilarów 🙂
IMO głównie dlatego, że treningi pod te dyscypliny wyglądają inaczej niż pod MMA. No i nie ma co ukrywać, do tych sportów garnie się znacznie więcej chłopaków to i materiału na przesiew jest więcej. Z psychiką też bym nie uogólniał, bo jeśli mamy się pakować w jakieś szablony to i tak uważam, że zapaśnicy mają ją lepszą.
Pudzianowi się udało na lokalnym rynku poszaleć. Niczym Mahonek na szaletach.
Ale zgadzam się, na pewno Shaq ma lepsze warunki do bicia się, niż do rzucania z dystansu.
Lub wolnych 😀
Nate wygląda przy nim jak frodo ^^
Gdyby O neal zdecydował się walczyć to na jego wypłatę z jedną walkę musiało się zrzucić UFC, Bellator , WSOF ,Onefc , KSW i jeszcze całe Polskie WSI z Komorem na czele ….
Kiedyś gdzieś czytałem, że Shaq trenuje mma już od dosyć dawna…
to prawda
Jakby od małego trenował MMA to wg mnie wcale nie byłby takim kozakiem jak się niektórym wydaje. Goście z NFL czy NBA to zupełnia inna motoryka sportu, inna kondycja beztlenowa i zupełnie inne podejście psychiczne do sportu, gdzie w MMA po pierwsze nie można bać się wyłapać w morde, w koszu czy footballu jest odpowiedzialność grupowa, a tu cała uwaga nie skupia się tylko i wyłącznie na Tobie, dodatkowo aspekt psychologiczny, co innego przegrać mecz w jakiejś dyscyplinie a co innego przegrać "wojne" w ringu z jakimś zawodnikiem. To tak naprawde dwie zupełnie inne rzeczy 😉
Te opinie o kozakach i geniuszach atletyki zostały stworzone przez chłopaków z SSS – choć naprawdę nie wiem na jakiej podstawie.
Można mieć talent do jednego sportu, a być kalecznym w innym. Można próbować jakiegoś sportu i być w nim z czasem mistrzem, co nie znaczy, że gdyby poszło się pechowo w inny sport od dziecka to by się mistrzem w nim zostało.
Zapominamy tez, że w walce chyba najistotniejszą rzeczą od innych sportów jest otrzymywanie obrażeń od rywala. To nie jest upadek na lodowisku, czy wejście rywala w rugby, to nie uderzenie piłki, a nieustający atak najczęściej na Twoją głowę gościa, który uczy się jak robić to tak by obrażenia na Tobie były jak najcięższe.
W walce nie wystarczy być atletą, ale oczywiście warto przy okazji być pod tym kątem kotem 🙂
Shaq od lat raczej lubi te klimaty, w wrestlingu już daaawno był ;D
Ja bym widzial w MMA Lebrona.Gosc jest czolgista,szybki,zwinny i silny.Wiadomo,ze mogloby sie okazac,ze gosc nie potrafi przyjac ciosu jak nasz rodzimy Alistair.Natomiast atletyzm to podstawa i naturalna baza pod wszelkiego rodzaju dyscypliny sportowe.
Prędzej metaforycznie "czołgiem", do czołgu raczej nie za duzi powinni się ładować, poza Gustlikiem 😀
https://upload.wikimedia.org/wikipedia/en/thumb/e/e9/ShaqFu_logo.png/256px-ShaqFu_logo.png
Nawet dobrze plywa – w końcy płetwy ma na nogach :
A co do NBA, @defthomas , to Barkley go obalił:
Z Shaquilla zawodnika MMA nigdy pewnie nie będzie, ale za to zarobić na nim dobrą kasę będzie już bardzo łatwo.
Bob Sapp zaczynał od futbolu amerykańskiego, a w MMA dostawał baty.
Shaq vs Pudzian 😆
Chyba żartujesz, dawno temu Sapp był postrachem światowych ringów.
Różnica pomiędzy tymi dyscyplinami a MMA jest jednak zasadnicza chodzi o napierdalanie się po raju a do tego potrzeba czegoś więcej niż tylko zajebistej sprawności fizycznej.
Szaq wielki byk. Jako, że we mnie tli się cząsteczka "janusza" chętnie zobaczyłbym jego debiut w mma z niewymagającym, wielkim rywalem.
Sapp spedzil w NFL tylko 3 sezony i rozegral "az" 2 mecze.Ciezko o nim powiedziec jako o zawodniku "NFL".Pewnie wzieli go tam ze wzgledu na rozmiary.Wiekszosc zawodnikow NFL jest atletycznych co jest podstawa pod kazdy sport uderzany.Jeden bedzie materialem na mistrza a drugi nie bedzie potrafil przyjac ciosu i sie nie bedzie nadawal do MMA.Chodzi tylko wylacznie o ich swietny atletyzm.