W wywiadzie dla rosyjskiego serwisu Lenta.ru, legendarny rosyjski ciężki Fedor Emelianenko (MMA 36-4) dość oszczędnie odpowiedział dlaczego podpisał kontrakt z Bellatorem i potwierdził, że była również oferta ze strony UFC, której nie wybrał. “Ostatni Car” w kilku słowach nawiązał również do najbliższego pojedynku z Amerykaninem Mattem Mitrione (MMA 11-5) oraz ocenił szansę niepokonanego Dagestańczyka Khabiba Nurmagomedova w hipotetycznej walce z Conorem McGregorem. Poniżej fragmenty wywiadu:
– Teraz wiele się dzieje u Ciebie. Podpisałeś kontrakt z Bellatorem na cztery walki. Dlaczego wybrałeś właśnie tę organizację?
– Prowadziliśmy rozmowy równocześnie z kilkoma organizacjami, ale zdecydowaliśmy się na Bellatora, ponieważ szef tej organizacji – Scott Coker to człowiek uczciwy i rzetelny, poza tym współpracowaliśmy już. Jego oferta nas zainteresowała.
– Chodziły słuchy, że możesz znaleźć się w UFC. Naprawdę była taka propozycja z ich strony?
– Tak, była taka opcja. Dostałem ofertę, ale ona mi nie odpowiadała. Mieliśmy sporne kwestie, w szczególności chodziło o promocję.
– Twój najbliższy rywal to Matt Mitrione. Co możesz o nim powiedzieć?
– To uderzacz. Ma na koncie mnóstwo wygranych przez nokauty i najpewniej się czuje w stójce. Matt jest większy ode mnie, cięższy i młodszy (38 lat), ale to mnie nie przeraża. Będziemy walczyć!
– Niedawno Mitirone przyznał sie, że ma problemy z alkoholem. Jak sądzisz – czy ta kwestia może odegrać jakąś rolę w nadchodzącym pojedynku?
– Kiedy go zobaczyłem, on był zupełnie w porządku. Nie widziałem jakichkolwiek oznak kiepskiej formy i nie czułem od niego zapachu alkoholu. Na ile jego problemy są poważne – pokaże walka. Mam nadzieję, że w trakcie przygotowań on będzie ściśle trzymał się reżimu treningowego. Z pewnością będzie przygotowany w stu procentach.
– Na jednej z ostatnich gal UFC zwycięstwa odnieśli Rosjanin Khabib Nurmagomedov i Irlandczyk Conor McGregor. Czy myślisz, że jest możliwy taki pojedynek w przyszłości?
– To wszystko zależy od szefostwa UFC i od samych zawodników. Myślę, że jest możliwe takie starcie. Khabib już dawno zasłużył na walkę o pas mistrzowski, on już zrobił wszystko na tej drodze. Powinien dostać szansę. (…) Nigdy nie daję prognoz, ale wierzę, że Khabib ma duże szanse na wygraną. Przeniesie walkę do parteru i tam “udusi” przeciwnika. Conor z kolei inaczej – będzie starał się trzymać dystans i punktować ciosami z dalszej odległości. Kto będzie lepiej realizował swoje założenia, ten odniesie zwycięstwo.
W walce z Mitrione daję 50/50.
War Emelianenko!!!
Ta jego kurtuazja troche mdli…
Kurwa jaką znowu promocję co on ciągle z tą promocją. Fedor dziadzie daruj sobie. Co ty jeszcze chcesz promować. Wygraj w końcu coś z kimś, a jak nie to na emeryturę.