Stipe Miocic zostaje nowym mistrzem kategorii ciężkiej UFC!!! Amerykanin zakończył pojedynek z Fabricio Werdumem już w pierwszej rundzie, ciężko nokautując go niesamowicie mocnym prawym sierpem!
Stipe Miocic (MMA 14-2) wygrał swoje 2 ostatnie pojedynki, nokautując zarówno Andreia Arlovskiego jak i Marka Hunta. Zawodnik, po ostatniej wygranej nad Arlovskim, domagał się od prezydenta UFC, Dany White’a, szansy na zdobycie tytułu mistrzowskiego. White postanowił wysłuchać jego próśb, czego skutkiem była właśnie walka z Werdumem na UFC 198.
Fabricio Werdum to prawdziwy weteran tego sportu. Występował dla takich organizacji jak Pride czy Strikeforce. Jego pierwsza przygoda w organizacji UFC nie zakończyła się dobrze – po przegranej z Juniorem dos Santosem postanowił on odbudować się w federacji Strikeforce, gdzie poddał, uważanego przez wielu najlepszego ciężkiego w historii, Fedora Emalienenkę.
Pełne wyniki UFC 198 po kliknięciu.
STIPE KUUUUUUUUURczaaaaczki!!! BRAWO!!! WIERZYŁEM!!!
więcej :werdum::werdum::werdum:… 🙂
Laki Pancz.
nie no, gratki Miocic.
Werdum poszedł na afere. Co on sobie myślał. To niby była ta wielka szkoła stójki Rafela Cordeiro ? 😆
Baaaaaaaaaaaaaaaaaad Man !!!
czemu w wywiadzie po walce Werdum nie zrobił miny?
Co za beka 😀 tak czułem w kościach, że Stipe ugra ale nie tak szybko :p
Wpisujcie miasta, które śmieją się z Werduma:
– Brzeszcze
to co chłopaki, kto jest tym najlepszym ciężkim wszechczasów. :DC:
Dobra stójka, lepsza niż Aliego, w następnej obronie go znokautuje… czy on trenował z Aldo?
Cała Polska ma bekę
Stefan Struve 😆
Tyle :werdum:, wyluzowany jakby na grzyby szedł no i szukał potem na deskach.
Werdum
Tuliszków nie ma, pilnuj Vitorka lepiej
Co walka o pas HW to nowy mistrz
Drabinkowo powinno byc
Stipe-Ali i Werdum-Cain 2
-Olsztyn nie ma z Werduma
-Olsztyn ma z Vitora
Słaby występ, ale to nie to co Werdum. Choć chciałem żeby wygrał to wygrana Miocica mnie nie zaskoczyła mocno.
Mnie nie zaskoczyla wcale, ale sposób tej wygranej mnie zaskoczył zupełnie.Myślałem, że Cordeiro oducza takich numerów
Ja też. Chcialem zeby walka wyglądała jak z Hapą.
Stipe Miocic czapki z głów ale Werdum zjebał totalnie.
I bardzo możliwe, że by tak było….
jakby nie patrzeć nadział się jak Aldo na Conora. Jakie to brazylijskie… 😆
Nie jestem zaskoczony, ale… przegrać w taki sposób?
pierdole 500 e poszlo sie jebac , czekamy na rewanz
Werdum pokonując Caina myślał, że Boga za nogi złapał…
…ale się mylił :werdum:
:werdum::werdum::werdum:
W ciezkiej wadze UFC maxymalna obrona tytulu wynosi 3 i dokonal tego Cain. Takze reszta to *cioty* 😀 #peace
:werdum::werdum::werdum:
W ciezkiej wadze UFC maxymalna obrona tytulu wynosi 3 i dokonal tego Cain. Takze reszta to *cioty* 😀 #peace
Cain przegrał z dwoma "ciotami", czyli jest ciotą do sześcianu idąc tym tokiem :werdum:
Cain przegrał z dwoma "ciotami", czyli jest ciotą do sześcianu idąc tym tokiem :werdum:
emm.. mowie o samej obronie tytułu, verdum nie zdolal go obronić ani razu
emm.. mowie o samej obronie tytułu, verdum nie zdolal go obronić ani razu
Cain obronił tytuł 2 razy i wygrał ogólnie 4 walki o pas. Tak samo jak Randy
Cain obronił tytuł 2 razy i wygrał ogólnie 4 walki o pas. Tak samo jak Randy
@mat01 chyba miałem racje :werdum:
@mat01 chyba miałem racje :werdum:
Jestem zazenowany tym co się stało. Miocic mistrzem, UFC będzie się modlić aby jak najszybciej stracił tytuł. Moze obrona pasa w Chorwacji :werdum:
Jestem zazenowany tym co się stało. Miocic mistrzem, UFC będzie się modlić aby jak najszybciej stracił tytuł. Moze obrona pasa w Chorwacji :werdum:
Kto z obecnej piątki rankingu, jeszcze pasa UFC nie zdobył -Ali jedyny w tym gronie póki co
W pierwszej dziesiątce rankingu jest az połowa byłych mistrzów.
Kto z obecnej piątki rankingu, jeszcze pasa UFC nie zdobył -Ali jedyny w tym gronie póki co
W pierwszej dziesiątce rankingu jest az połowa byłych mistrzów.
Waga ciężka jest żałosna. Sposób w jaki przegrał Fabricio woła o pomstę do nieba. Marność nad marnościami. @Cloud oczekuję artykułu mieszającego wagę ciężka z gównem. Jeszcze parę lat temu, ktoś taki jak Stipe mógłby jedynie koło pasa stanąć na konferencji, a teraz? A teraz…
Waga ciężka jest żałosna. Sposób w jaki przegrał Fabricio woła o pomstę do nieba. Marność nad marnościami. @Cloud oczekuję artykułu mieszającego wagę ciężka z gównem. Jeszcze parę lat temu, ktoś taki jak Stipe mógłby jedynie koło pasa stanąć na konferencji, a teraz? A teraz…
Spore zoskoczenie….co walka nowy mistrz a to promocyjnie dobrze nie wyglada ostatnio w UFC ogolnie czesto zmieniaja sie mistrzowie co oznacza za chwile gwiazd ktore moga porwac rzesze kobicow
Spore zoskoczenie….co walka nowy mistrz a to promocyjnie dobrze nie wyglada ostatnio w UFC ogolnie czesto zmieniaja sie mistrzowie co oznacza za chwile gwiazd ktore moga porwac rzesze kobicow
HOT LAVA Fabrikio!
No to teraz pas dla Reema! :bleed:
HOT LAVA Fabrikio!
No to teraz pas dla Reema! :bleed:
To fakt HW to jedna wielka kupa. Werdum padł w stylu Aldo. Jeżeli Cain wróci z formą to będzie ciekawie.
To fakt HW to jedna wielka kupa. Werdum padł w stylu Aldo. Jeżeli Cain wróci z formą to będzie ciekawie.
Cain już miał pas, trzeba kogoś świeżego. 😎
Cain już miał pas, trzeba kogoś świeżego. 😎
No jak to kogo: Konia!
No jak to kogo: Konia!
Stipie zaskakuje graty dla niego , przyznam szczerze stawiałem na Werduma że będzie mistrzem dłużej .Ciekaw jestem jak długo mistrzem będzie Stipie . Ale szczerze to chciałbym aby na tron wrócił JDS .Mogli by zrobić zestawienie JDS vs Werdum
Niestety tak stawiałem. Lubię Werduma ale coś mi podpowiadąło że tak się stanie. Wiem że wiek w wadze ciężkiej…najprosciej mówiąc różnie z nim jest i gość przed 40 wcale nie musi być już wybrakowany to jednak ta roczna przerwa (kolejna) mogła spowodować rdzę u Mistrza. Wydawało mi się też że Werdum był grubszy niż zwykle. Coś jak walka z JDS w chyba 2008 roku. Ta szarża była strasznie kiepska, kiedy Brazylijczyk tak walczył? Nie przypominam sobie.
Miocic poza oktagonem nie ma kompletnie charyzmy i charakteru więc będzie mu ciężko sprzedać bilety na kolejną galę. UFC ma teraz problem.
UFC 203
Walka wieczoru
Walka o pas mistrza UFC w wadze muszej
125 lbs: Demetrious Johnson (23-2-1) vs. …
Główna karta:
Walka o pas mistrza UFC w wadze ciężkiej
265 lbs: Stipe Miocic (15-2) vs. …
UFC 203
Walka wieczoru
Walka o pas mistrza UFC w wadze muszej
125 lbs: Demetrious Johnson (23-2-1) vs. …
Główna karta:
Walka o pas mistrza UFC w wadze ciężkiej
265 lbs: Stipe Miocic (15-2) vs. …
Fabricio poniosło trochę za bardzo :werdum:
Teraz Konina vs Miocic i mamy nowego mistrza wagi ciężkiej
Fabricio poniosło trochę za bardzo :werdum:
Teraz Konina vs Miocic i mamy nowego mistrza wagi ciężkiej
To jest MMA. Nie ma herosów są tylko ludzie 🙂
To jest MMA. Nie ma herosów są tylko ludzie 🙂
Walka wyglądała jak większość w wadzę ciężkiej. Chodzenie i kto pierwszy trafi.
Walka wyglądała jak większość w wadzę ciężkiej. Chodzenie i kto pierwszy trafi.
Nowa technika zawodników Brazylijskich, na blokowanie ciosów szczęką nie zdaje egzaminu. Aldo powie że to wina McGregora, Klaudiusz powie że przez Aśke, a Werdum stwierdzi że Cain za mało sparuje i to przez niego. Na kogoś w Brazylii winę zrzucić trzeba
Nowa technika zawodników Brazylijskich, na blokowanie ciosów szczęką nie zdaje egzaminu. Aldo powie że to wina McGregora, Klaudiusz powie że przez Aśke, a Werdum stwierdzi że Cain za mało sparuje i to przez niego. Na kogoś w Brazylii winę zrzucić trzeba
Zestawi się go z Conorem na jednej gali i załatwione.
Poza tym Werdum poza oktagonem dla mnie to głupia mina i to:
Zestawi się go z Conorem na jednej gali i załatwione.
Poza tym Werdum poza oktagonem dla mnie to głupia mina i to:
Teraz czas na KO na Gadeli do kompletu!
Teraz czas na KO na Gadeli do kompletu!
Porownujac mine Werduma przed walka :werdum: do tej podczas shota w tempo ktory go powalił, ciśnie się na usta tylko jedno pytanie: Werdum…
Porownujac mine Werduma przed walka :werdum: do tej podczas shota w tempo ktory go powalił, ciśnie się na usta tylko jedno pytanie: Werdum…
Panie, to każdy widzi. Ja tam świętuję, że mój hejt na Werduma nie był zwykłym hejtem i miałem rację w analizie tego starcia.
Proszę już mnie nie strofować jak mówię, że Werdum wygrał z emerytem Velasquezem, a nie cyborgiem T-1000, którym kiedyś był. Pas dla Miocica to żart i pewnie w kolejnej walce powędruje do Overeema A NAWET może i Juniora dos Santosa. Fucking joke.
Panie, to każdy widzi. Ja tam świętuję, że mój hejt na Werduma nie był zwykłym hejtem i miałem rację w analizie tego starcia.
Proszę już mnie nie strofować jak mówię, że Werdum wygrał z emerytem Velasquezem, a nie cyborgiem T-1000, którym kiedyś był. Pas dla Miocica to żart i pewnie w kolejnej walce powędruje do Overeema A NAWET może i Juniora dos Santosa. Fucking joke.
Pamietam walke Stipe z Del Rosario i jak jeden z komentatorow przestawial go jako wzmocnienie dywizji i kto wie moze i przyszlego kandydata do tytulu. Wted sie smialem. Dzis sie juz nie smieje…
Pamietam walke Stipe z Del Rosario i jak jeden z komentatorow przestawial go jako wzmocnienie dywizji i kto wie moze i przyszlego kandydata do tytulu. Wted sie smialem. Dzis sie juz nie smieje…
Ale to była żenująca walka w wykonaniu Werduma. Stipe słynie z kontrujących ciosów, a ten leci jak zombie z TWD.
Ale to była żenująca walka w wykonaniu Werduma. Stipe słynie z kontrujących ciosów, a ten leci jak zombie z TWD.
Waga ciężka to żart.
Waga ciężka to żart.
Waga ciężka to żart.
Wiadomo było, że wiecznie wygrywał nie będzie. W końcu musiałeś trafić…
Wiadomo było, że wiecznie wygrywał nie będzie. W końcu musiałeś trafić…
Wiadomo było, że wiecznie wygrywał nie będzie. W końcu musiałeś trafić…
Może i tak powiedzieć, jednak to zwycięstwo tylko potwierdza to jak oceniłem Werduma poprzednie starcia i to jeszcze w styczniu: http://cohones.mmarocks.pl/threads/…iego-co-z-overeemem.27455/page-4#post-1214182 – czyli w końcu trafił na NORMALNEGO średniaka i to wystarczyła na gościa.
Może i tak powiedzieć, jednak to zwycięstwo tylko potwierdza to jak oceniłem Werduma poprzednie starcia i to jeszcze w styczniu: http://cohones.mmarocks.pl/threads/…iego-co-z-overeemem.27455/page-4#post-1214182 – czyli w końcu trafił na NORMALNEGO średniaka i to wystarczyła na gościa.
Może i tak powiedzieć, jednak to zwycięstwo tylko potwierdza to jak oceniłem Werduma poprzednie starcia i to jeszcze w styczniu: http://cohones.mmarocks.pl/threads/…iego-co-z-overeemem.27455/page-4#post-1214182 – czyli w końcu trafił na NORMALNEGO średniaka i to wystarczyła na gościa.
To było wiecej niż pewne. Werdum był przeraklamowany. Pisałem w zeszłym roku że Stipe będzie mistrzem. Wyrównana walka z JDS nie była przypadkiem i wszystkie następne wygrane. Werdum podczas kariery miał dużo szczęścia.
I dobrze, że wygrał bo nie lubię Werduma.
I dobrze, że wygrał bo nie lubię Werduma.
I dobrze, że wygrał bo nie lubię Werduma.
Stipe niszczy overemka
Gratulacje dla Stipe, dobre KO! Długo ten pas u niego nie zabawi, Cain is coming :bleed:.
Gratulacje dla Stipe, dobre KO! Długo ten pas u niego nie zabawi, Cain is coming :bleed:.
Gratulacje dla Stipe, dobre KO! Długo ten pas u niego nie zabawi, Cain is coming :bleed:.
Ja tam wiem, że dzisiaj to nie był ten Fabrycy który niszczył Caina. Może był przetrenowany, albo to, że zabrali mu te maski tak na niego wpłynęło czy coś. Myślę, że wróci i jeszcze pokaże co niektórym:)
Ja tam wiem, że dzisiaj to nie był ten Fabrycy który niszczył Caina. Może był przetrenowany, albo to, że zabrali mu te maski tak na niego wpłynęło czy coś. Myślę, że wróci i jeszcze pokaże co niektórym:)
Ja tam wiem, że dzisiaj to nie był ten Fabrycy który niszczył Caina. Może był przetrenowany, albo to, że zabrali mu te maski tak na niego wpłynęło czy coś. Myślę, że wróci i jeszcze pokaże co niektórym:)
Waga ciężka jest posrana, teraz to chyba nie zdziwiłoby mnie jakby taki Antek Silva czy Marek Hunt zdobyli pas.
Waga ciężka jest posrana, teraz to chyba nie zdziwiłoby mnie jakby taki Antek Silva czy Marek Hunt zdobyli pas.
Waga ciężka jest posrana, teraz to chyba nie zdziwiłoby mnie jakby taki Antek Silva czy Marek Hunt zdobyli pas.
no właśnie chuj wi, Ali jak dla mnie teraz nieobliczalny, a może ta waga taka nieobliczalna. #każdyzkażdym
no właśnie chuj wi, Ali jak dla mnie teraz nieobliczalny, a może ta waga taka nieobliczalna. #każdyzkażdym
no właśnie chuj wi, Ali jak dla mnie teraz nieobliczalny, a może ta waga taka nieobliczalna. #każdyzkażdym
Nie dziwię się, że zwolnili Rosholta, bo jeszcze zdobyłby pas i wtedy mieliby problem z promocją "mistrza" :rofl: Waga ciężka to beka, obstawiam, że teraz Overeem zdobędzie pas, potem go straci i tak ciągle będą się zmieniać. Ciężkich powinno się wykluczyć z P4P rankingów, bo to trochę parodia 😀
Nie dziwię się, że zwolnili Rosholta, bo jeszcze zdobyłby pas i wtedy mieliby problem z promocją "mistrza" :rofl: Waga ciężka to beka, obstawiam, że teraz Overeem zdobędzie pas, potem go straci i tak ciągle będą się zmieniać. Ciężkich powinno się wykluczyć z P4P rankingów, bo to trochę parodia 😀
Nie dziwię się, że zwolnili Rosholta, bo jeszcze zdobyłby pas i wtedy mieliby problem z promocją "mistrza" :rofl: Waga ciężka to beka, obstawiam, że teraz Overeem zdobędzie pas, potem go straci i tak ciągle będą się zmieniać. Ciężkich powinno się wykluczyć z P4P rankingów, bo to trochę parodia 😀
Co ten odpierdolił to masakra.
Atutem Jego było że myśli w walce,a tu po pierwszym naruszeniu leci na oponenta jak userzy cohones na @duubertową.
Teraz Holandia vs. Chorwacja.
Co ten odpierdolił to masakra.
Atutem Jego było że myśli w walce,a tu po pierwszym naruszeniu leci na oponenta jak userzy cohones na @duubertową.
Teraz Holandia vs. Chorwacja.
Co ten odpierdolił to masakra.
Atutem Jego było że myśli w walce,a tu po pierwszym naruszeniu leci na oponenta jak userzy cohones na @duubertową.
Teraz Holandia vs. Chorwacja.
Nie, to wtedy nie był ten Cain, który zdobywał pas.
Werdum był i jest raczej solidnym średniakiem, ale miał szczęście i dobrze wpasował się w dyspozycję innych.
Nie, to wtedy nie był ten Cain, który zdobywał pas.
Werdum był i jest raczej solidnym średniakiem, ale miał szczęście i dobrze wpasował się w dyspozycję innych.
Nie, to wtedy nie był ten Cain, który zdobywał pas.
Werdum był i jest raczej solidnym średniakiem, ale miał szczęście i dobrze wpasował się w dyspozycję innych.
Mam wrażenie, że Brazylijczycy ostatnimi czasy nie wytrzymują psychicznie największych potyczek – Aldo z Mc Gregorem poszedł na aferę odsłaniając sie kompletnie, to samo teraz Werdum.Sądzę, że Miocic nie pasuje Overeemowi stylowo, bo ma naprawdę świetny kontrujący boks, Aliemu zostanie kopanie i klincze.
Kurcze,mnie nie zdziwi jak pas za rok będzie miał ten brzydki murzyn co pojechał Damiana.
Na jedno jest to w sumie fajne,że są takie roszady.
Werdum może i miał dużo szczęścia,ale pojechał pare osób pod rząd w ostatnim czasie i biorąc pod uwagę to,że inny zawodnik tego z HW nie dokonał,to jest to bardzo imponujące i mimo wszystko nie opiera się to jedynie na szczęściu.
Kurcze,mnie nie zdziwi jak pas za rok będzie miał ten brzydki murzyn co pojechał Damiana.
Na jedno jest to w sumie fajne,że są takie roszady.
Werdum może i miał dużo szczęścia,ale pojechał pare osób pod rząd w ostatnim czasie i biorąc pod uwagę to,że inny zawodnik tego z HW nie dokonał,to jest to bardzo imponujące i mimo wszystko nie opiera się to jedynie na szczęściu.
Kurcze,mnie nie zdziwi jak pas za rok będzie miał ten brzydki murzyn co pojechał Damiana.
Na jedno jest to w sumie fajne,że są takie roszady.
Werdum może i miał dużo szczęścia,ale pojechał pare osób pod rząd w ostatnim czasie i biorąc pod uwagę to,że inny zawodnik tego z HW nie dokonał,to jest to bardzo imponujące i mimo wszystko nie opiera się to jedynie na szczęściu.
@Cloud jak oceniasz szansę Overeema w starciu ze Stipe? Mam wrażenie, jak kolega wyżej, że Miocic to stylistyczny koszmar dla Konia. Co myślisz?
@Cloud jak oceniasz szansę Overeema w starciu ze Stipe? Mam wrażenie, jak kolega wyżej, że Miocic to stylistyczny koszmar dla Konia. Co myślisz?
@Cloud jak oceniasz szansę Overeema w starciu ze Stipe? Mam wrażenie, jak kolega wyżej, że Miocic to stylistyczny koszmar dla Konia. Co myślisz?
Mark Hunt po pas! :werdum::werdum:
Mark Hunt po pas! :werdum::werdum:
Mark Hunt po pas! :werdum::werdum:
Też tak to wygląda – Stipe ma mocną mordę, pierdolnięcie w łapie i chyba najlepsze cardio teraz w HW. Brzmi jak kryptonit dla Konia, ale Overeem walczy ostatnio naprawdę mądrze, taktycznie, kondycyjnie nie wygląda źle, a dalej ma czym przyjebać z ręki i nogi. Do tego ma dobre, choć niedoceniane zapasy ofensywne i g&p, których ostatnio nie musiał zaprzegac do roboty. Jakby sytuacja w ciężkiej nie była groteskowa, to przynajmniej otwierają się nowe, ciekawe starcia 🙂
Też tak to wygląda – Stipe ma mocną mordę, pierdolnięcie w łapie i chyba najlepsze cardio teraz w HW. Brzmi jak kryptonit dla Konia, ale Overeem walczy ostatnio naprawdę mądrze, taktycznie, kondycyjnie nie wygląda źle, a dalej ma czym przyjebać z ręki i nogi. Do tego ma dobre, choć niedoceniane zapasy ofensywne i g&p, których ostatnio nie musiał zaprzegac do roboty. Jakby sytuacja w ciężkiej nie była groteskowa, to przynajmniej otwierają się nowe, ciekawe starcia 🙂
Też tak to wygląda – Stipe ma mocną mordę, pierdolnięcie w łapie i chyba najlepsze cardio teraz w HW. Brzmi jak kryptonit dla Konia, ale Overeem walczy ostatnio naprawdę mądrze, taktycznie, kondycyjnie nie wygląda źle, a dalej ma czym przyjebać z ręki i nogi. Do tego ma dobre, choć niedoceniane zapasy ofensywne i g&p, których ostatnio nie musiał zaprzegac do roboty. Jakby sytuacja w ciężkiej nie była groteskowa, to przynajmniej otwierają się nowe, ciekawe starcia 🙂
:DC:Czo ten Werdum. Brawo Stipe :applause:
:DC:Czo ten Werdum. Brawo Stipe :applause:
:DC:Czo ten Werdum. Brawo Stipe :applause:
Dziś śmieszkujemy, ale za dwa lata może się okazać, że mamy nowego cesarza.
No nie chciałbym być źle zrozumiany, bo nie uważam Werduma za wyłącznie szczęściarza. Po prostu nie jest żadnym mistrzem, żadnym dominatorem. Cała czołówka HW jest siebie warta i nie widzę tam nikogo, kto mógłby zasiąść dłużej na tronie. Każdy może wygrać z każdym.
To, że Werdum był chwilę mistrzem, czy wygrał jedną lub dwie walki z rzędu więcej od innych, nie czyni z niego nikogo ponad kiepską czołówkę HW dzisiaj.
Dziś śmieszkujemy, ale za dwa lata może się okazać, że mamy nowego cesarza.
No nie chciałbym być źle zrozumiany, bo nie uważam Werduma za wyłącznie szczęściarza. Po prostu nie jest żadnym mistrzem, żadnym dominatorem. Cała czołówka HW jest siebie warta i nie widzę tam nikogo, kto mógłby zasiąść dłużej na tronie. Każdy może wygrać z każdym.
To, że Werdum był chwilę mistrzem, czy wygrał jedną lub dwie walki z rzędu więcej od innych, nie czyni z niego nikogo ponad kiepską czołówkę HW dzisiaj.
Dziś śmieszkujemy, ale za dwa lata może się okazać, że mamy nowego cesarza.
No nie chciałbym być źle zrozumiany, bo nie uważam Werduma za wyłącznie szczęściarza. Po prostu nie jest żadnym mistrzem, żadnym dominatorem. Cała czołówka HW jest siebie warta i nie widzę tam nikogo, kto mógłby zasiąść dłużej na tronie. Każdy może wygrać z każdym.
To, że Werdum był chwilę mistrzem, czy wygrał jedną lub dwie walki z rzędu więcej od innych, nie czyni z niego nikogo ponad kiepską czołówkę HW dzisiaj.
A tak w ogóle nie czaję czemu Overeem taką sympatię budzi i tylu ludzi woli go na tronie niż Werduma, Stipe, JDSa?Ktoś wytłumaczy?
A tak w ogóle nie czaję czemu Overeem taką sympatię budzi i tylu ludzi woli go na tronie niż Werduma, Stipe, JDSa?Ktoś wytłumaczy?
A tak w ogóle nie czaję czemu Overeem taką sympatię budzi i tylu ludzi woli go na tronie niż Werduma, Stipe, JDSa?Ktoś wytłumaczy?
Ja tam wole, by powrócił stary morderczy Cain na tron, oczywiście po wygranej walce nad Werdumem
Ja tam wole, by powrócił stary morderczy Cain na tron, oczywiście po wygranej walce nad Werdumem
Ja tam wole, by powrócił stary morderczy Cain na tron, oczywiście po wygranej walce nad Werdumem
Co ten Werdum odjebał to nie mam pytań. Pchać się w ten sposób na gościa z takim boksem to jest jakiś żart.
Co ten Werdum odjebał to nie mam pytań. Pchać się w ten sposób na gościa z takim boksem to jest jakiś żart.
Co ten Werdum odjebał to nie mam pytań. Pchać się w ten sposób na gościa z takim boksem to jest jakiś żart.
A co, niech se Stiopa pobędzie mistrzem. Ale Fabrycy zawiódł… Ja też spodziewałem się po nim spokoju i chłodnej oceny sytuacji, a ten… wbiega mordą do przodu na specjalistę od boksu.
A co, niech se Stiopa pobędzie mistrzem. Ale Fabrycy zawiódł… Ja też spodziewałem się po nim spokoju i chłodnej oceny sytuacji, a ten… wbiega mordą do przodu na specjalistę od boksu.
A co, niech se Stiopa pobędzie mistrzem. Ale Fabrycy zawiódł… Ja też spodziewałem się po nim spokoju i chłodnej oceny sytuacji, a ten… wbiega mordą do przodu na specjalistę od boksu.
Wypisz, wymaluj Aldo.
BTW:
Wypisz, wymaluj Aldo.
BTW:
Wypisz, wymaluj Aldo.
BTW:
Go Go Go Alistair!!!
Go Go Go Alistair!!!
Go Go Go Alistair!!!
Kurwa Jeżeli Ali zostanie mistrzem to świadczy tylko o tym jak słaba jest ta dywizja. Co za czasy 😥
Kurwa Jeżeli Ali zostanie mistrzem to świadczy tylko o tym jak słaba jest ta dywizja. Co za czasy 😥
Kurwa Jeżeli Ali zostanie mistrzem to świadczy tylko o tym jak słaba jest ta dywizja. Co za czasy 😥
Z Connora taki specjalista od boksu jak z Kaczynskiego fan LGBT 😉
Z Connora taki specjalista od boksu jak z Kaczynskiego fan LGBT 😉
Z Connora taki specjalista od boksu jak z Kaczynskiego fan LGBT 😉
Arlovski.
W ogóle to nadal nie mogę uwierzyć w to co to się tam odjebało w tej klatce. Kim jest w ogóle ten cały Miocic, dojdzie do jego rewanżu ze Stefanem Struve i się skończy rumakowanie.
Arlovski.
W ogóle to nadal nie mogę uwierzyć w to co to się tam odjebało w tej klatce. Kim jest w ogóle ten cały Miocic, dojdzie do jego rewanżu ze Stefanem Struve i się skończy rumakowanie.
Arlovski.
W ogóle to nadal nie mogę uwierzyć w to co to się tam odjebało w tej klatce. Kim jest w ogóle ten cały Miocic, dojdzie do jego rewanżu ze Stefanem Struve i się skończy rumakowanie.
Arlovski.
W ogóle to nadal nie mogę uwierzyć w to co to się tam odjebało w tej klatce. Kim jest w ogóle ten cały Miocic, dojdzie do jego rewanżu ze Stefanem Struve i się skończy rumakowanie.
:cry::cry::cry:
:cry::cry::cry:
:cry::cry::cry:
:cry::cry::cry:
Gratulacje dla Miocica.
Werdum jak amator, gonił jak na jakieś wiejskiej dyskotecę… AMATOR
Gratulacje dla Miocica.
Werdum jak amator, gonił jak na jakieś wiejskiej dyskotecę… AMATOR
Gratulacje dla Miocica.
Werdum jak amator, gonił jak na jakieś wiejskiej dyskotecę… AMATOR
Gratulacje dla Miocica.
Werdum jak amator, gonił jak na jakieś wiejskiej dyskotecę… AMATOR
waga cięzka to nie huderlaki tu jest jebniecie taki JDS powalkach z cainem do tej pory jest uszkodzony dlatego dlamnie jest bez sensu gadanie ze cięzka jest żałosna przy tych cepach nie da sie bronic pas 5 razy a jak waszym zdaniem cięzka jest slaba to dlaczego jeszcze niema żadnego polaka w top10 a może mi napiszecie że bedorf to top 10 świata
waga cięzka to nie huderlaki tu jest jebniecie taki JDS powalkach z cainem do tej pory jest uszkodzony dlatego dlamnie jest bez sensu gadanie ze cięzka jest żałosna przy tych cepach nie da sie bronic pas 5 razy a jak waszym zdaniem cięzka jest slaba to dlaczego jeszcze niema żadnego polaka w top10 a może mi napiszecie że bedorf to top 10 świata
waga cięzka to nie huderlaki tu jest jebniecie taki JDS powalkach z cainem do tej pory jest uszkodzony dlatego dlamnie jest bez sensu gadanie ze cięzka jest żałosna przy tych cepach nie da sie bronic pas 5 razy a jak waszym zdaniem cięzka jest slaba to dlaczego jeszcze niema żadnego polaka w top10 a może mi napiszecie że bedorf to top 10 świata
waga cięzka to nie huderlaki tu jest jebniecie taki JDS powalkach z cainem do tej pory jest uszkodzony dlatego dlamnie jest bez sensu gadanie ze cięzka jest żałosna przy tych cepach nie da sie bronic pas 5 razy a jak waszym zdaniem cięzka jest slaba to dlaczego jeszcze niema żadnego polaka w top10 a może mi napiszecie że bedorf to top 10 świata
Werdum myślami był już przy rewanżu z Alim. Dobrze że Miocic utarł mu nosa.
czy to żarty ze Stefana? Dalej jestem troche podchmielony po gali i nie wiem…
czy to żarty ze Stefana? Dalej jestem troche podchmielony po gali i nie wiem…
czy to żarty ze Stefana? Dalej jestem troche podchmielony po gali i nie wiem…
czy to żarty ze Stefana? Dalej jestem troche podchmielony po gali i nie wiem…
Nie ma Polaka w top10 bo nasza ciężka jest jeszcze słabsza od tej w UFC. Co tutaj trzeba Ci tłumaczyć?
Nie ma Polaka w top10 bo nasza ciężka jest jeszcze słabsza od tej w UFC. Co tutaj trzeba Ci tłumaczyć?
Nie ma Polaka w top10 bo nasza ciężka jest jeszcze słabsza od tej w UFC. Co tutaj trzeba Ci tłumaczyć?
Nie ma Polaka w top10 bo nasza ciężka jest jeszcze słabsza od tej w UFC. Co tutaj trzeba Ci tłumaczyć?
sory, że się czepiam, ale używaj znaków interpunkcyjnych, wtedy łatwiej się czyta. A co do treści to pewnie masz trochę racji, jebnięcie to Ci panowie mają z top10 ufc hw:)
sory, że się czepiam, ale używaj znaków interpunkcyjnych, wtedy łatwiej się czyta. A co do treści to pewnie masz trochę racji, jebnięcie to Ci panowie mają z top10 ufc hw:)
sory, że się czepiam, ale używaj znaków interpunkcyjnych, wtedy łatwiej się czyta. A co do treści to pewnie masz trochę racji, jebnięcie to Ci panowie mają z top10 ufc hw:)
sory, że się czepiam, ale używaj znaków interpunkcyjnych, wtedy łatwiej się czyta. A co do treści to pewnie masz trochę racji, jebnięcie to Ci panowie mają z top10 ufc hw:)
Ciężka jest słaba, polscy ciężcy są słabi nawet w tej słabej kategorii. Co ma piernik do Bedorfa?
Ciężka jest słaba, polscy ciężcy są słabi nawet w tej słabej kategorii. Co ma piernik do Bedorfa?
Ciężka jest słaba, polscy ciężcy są słabi nawet w tej słabej kategorii. Co ma piernik do Bedorfa?
Ciężka jest słaba, polscy ciężcy są słabi nawet w tej słabej kategorii. Co ma piernik do Bedorfa?
W Top15: http://www.sherdog.com/news/rankings/2/Sherdogs-Official-Mixed-Martial-Arts-Rankings-104675
😉
W Top15: http://www.sherdog.com/news/rankings/2/Sherdogs-Official-Mixed-Martial-Arts-Rankings-104675
😉
W Top15: http://www.sherdog.com/news/rankings/2/Sherdogs-Official-Mixed-Martial-Arts-Rankings-104675
😉
W Top15: http://www.sherdog.com/news/rankings/2/Sherdogs-Official-Mixed-Martial-Arts-Rankings-104675
😉
Hmm… Nie ma dominującego mistrza, więc ciężka dywizja jest słaba??
Czyli jak jest dominujący mistrz, a reszta dywizji odstaje, to wtedy cała dywizja jest mocna??
Nie rozumiem tego
Hmm… Nie ma dominującego mistrza, więc ciężka dywizja jest słaba??
Czyli jak jest dominujący mistrz, a reszta dywizji odstaje, to wtedy cała dywizja jest mocna??
Nie rozumiem tego
Hmm… Nie ma dominującego mistrza, więc ciężka dywizja jest słaba??
Czyli jak jest dominujący mistrz, a reszta dywizji odstaje, to wtedy cała dywizja jest mocna??
Nie rozumiem tego
Hmm… Nie ma dominującego mistrza, więc ciężka dywizja jest słaba??
Czyli jak jest dominujący mistrz, a reszta dywizji odstaje, to wtedy cała dywizja jest mocna??
Nie rozumiem tego
Nie, ciężka nie jest słaba. Słabe są dywizje, które jest w stanie zdominować jeden zawodnik na kilka lat. Mocne charakteryzuje nieustanna rywalizacją o tron. W ciężkiej nie można pozwolić sobie na chwilę dekoncentracji i nieprzemyslane zagrania, bo kończy się to tak jak widzieliśmy. Hail HW!
Nie, ciężka nie jest słaba. Słabe są dywizje, które jest w stanie zdominować jeden zawodnik na kilka lat. Mocne charakteryzuje nieustanna rywalizacją o tron. W ciężkiej nie można pozwolić sobie na chwilę dekoncentracji i nieprzemyslane zagrania, bo kończy się to tak jak widzieliśmy. Hail HW!
Nie, ciężka nie jest słaba. Słabe są dywizje, które jest w stanie zdominować jeden zawodnik na kilka lat. Mocne charakteryzuje nieustanna rywalizacją o tron. W ciężkiej nie można pozwolić sobie na chwilę dekoncentracji i nieprzemyslane zagrania, bo kończy się to tak jak widzieliśmy. Hail HW!
Nie, ciężka nie jest słaba. Słabe są dywizje, które jest w stanie zdominować jeden zawodnik na kilka lat. Mocne charakteryzuje nieustanna rywalizacją o tron. W ciężkiej nie można pozwolić sobie na chwilę dekoncentracji i nieprzemyslane zagrania, bo kończy się to tak jak widzieliśmy. Hail HW!
Nie ma dominującego mistrza, bo wszyscy mają braki, i jak nie przez słabą kondycję, to przez brak elementarnej dyscypliny taktycznej trzy zwycięstwa z rzędu to już osiągnięcie.
Nie ma dominującego mistrza, bo wszyscy mają braki, i jak nie przez słabą kondycję, to przez brak elementarnej dyscypliny taktycznej trzy zwycięstwa z rzędu to już osiągnięcie.
Nie ma dominującego mistrza, bo wszyscy mają braki, i jak nie przez słabą kondycję, to przez brak elementarnej dyscypliny taktycznej trzy zwycięstwa z rzędu to już osiągnięcie.
Nie ma dominującego mistrza, bo wszyscy mają braki, i jak nie przez słabą kondycję, to przez brak elementarnej dyscypliny taktycznej trzy zwycięstwa z rzędu to już osiągnięcie.
Co to sie stanelo z Fabrycym :joe:
Co to sie stanelo z Fabrycym :joe:
Co to sie stanelo z Fabrycym :joe:
Co to sie stanelo z Fabrycym :joe:
Ja uwielbiam kategorię ciężką, ale skoro taki Alistair jest przymierzany do roli mistrza to dla mnie jest to słaba dywizja patrząc na ostatnie lata jego kariery. Wygrana z JDS w pojedynku, w którym padło 10 ciosów przez ponad rundę, wygrana z dziadziem Andrzejem, ze średnim Nelsonem, z dziadkiem Mirem, przegrana z Benem. No to nie świadczy chyba o tym, że ta dywizja jest mocna tak jak pisze Comber. Bardziej bym się skłaniał ku twierdzeniu, że a dywizja jest bardzo wyrównana, ale mimo wszystko trochę słaba.
Ja uwielbiam kategorię ciężką, ale skoro taki Alistair jest przymierzany do roli mistrza to dla mnie jest to słaba dywizja patrząc na ostatnie lata jego kariery. Wygrana z JDS w pojedynku, w którym padło 10 ciosów przez ponad rundę, wygrana z dziadziem Andrzejem, ze średnim Nelsonem, z dziadkiem Mirem, przegrana z Benem. No to nie świadczy chyba o tym, że ta dywizja jest mocna tak jak pisze Comber. Bardziej bym się skłaniał ku twierdzeniu, że a dywizja jest bardzo wyrównana, ale mimo wszystko trochę słaba.
Ja uwielbiam kategorię ciężką, ale skoro taki Alistair jest przymierzany do roli mistrza to dla mnie jest to słaba dywizja patrząc na ostatnie lata jego kariery. Wygrana z JDS w pojedynku, w którym padło 10 ciosów przez ponad rundę, wygrana z dziadziem Andrzejem, ze średnim Nelsonem, z dziadkiem Mirem, przegrana z Benem. No to nie świadczy chyba o tym, że ta dywizja jest mocna tak jak pisze Comber. Bardziej bym się skłaniał ku twierdzeniu, że a dywizja jest bardzo wyrównana, ale mimo wszystko trochę słaba.
Ja uwielbiam kategorię ciężką, ale skoro taki Alistair jest przymierzany do roli mistrza to dla mnie jest to słaba dywizja patrząc na ostatnie lata jego kariery. Wygrana z JDS w pojedynku, w którym padło 10 ciosów przez ponad rundę, wygrana z dziadziem Andrzejem, ze średnim Nelsonem, z dziadkiem Mirem, przegrana z Benem. No to nie świadczy chyba o tym, że ta dywizja jest mocna tak jak pisze Comber. Bardziej bym się skłaniał ku twierdzeniu, że a dywizja jest bardzo wyrównana, ale mimo wszystko trochę słaba.
to że ciężka wcale nie jest słaba ale wyrównana i tam sie szybciej traci zdrowie po konkretnych bojach i dlatego ciężko o dominatora
to że ciężka wcale nie jest słaba ale wyrównana i tam sie szybciej traci zdrowie po konkretnych bojach i dlatego ciężko o dominatora
to że ciężka wcale nie jest słaba ale wyrównana i tam sie szybciej traci zdrowie po konkretnych bojach i dlatego ciężko o dominatora
to że ciężka wcale nie jest słaba ale wyrównana i tam sie szybciej traci zdrowie po konkretnych bojach i dlatego ciężko o dominatora
sorki mam na kanapie synów półlatka i 3 latka i słabo sie znam na kompie dlamnie taki wpis to 5min
sorki mam na kanapie synów półlatka i 3 latka i słabo sie znam na kompie dlamnie taki wpis to 5min
sorki mam na kanapie synów półlatka i 3 latka i słabo sie znam na kompie dlamnie taki wpis to 5min
sorki mam na kanapie synów półlatka i 3 latka i słabo sie znam na kompie dlamnie taki wpis to 5min
Na internetach się siedzi,a telefonu nie łaska odebrać.
Ty Chuju. :werdum:
Na internetach się siedzi,a telefonu nie łaska odebrać.
Ty Chuju. :werdum:
Na internetach się siedzi,a telefonu nie łaska odebrać.
Ty Chuju. :werdum:
Na internetach się siedzi,a telefonu nie łaska odebrać.
Ty Chuju. :werdum:
Nic mi nie trzeba tłumaczyć interesuję się mma od 18 lat a Bjj uczyłem się z kaset vhs i takie argumenty że ciężka jest słaba to głupota ,a jakbym chciał zeby mi ktos coś miał tłumaczyć to napewno nie ty małolat z mordą zgreda pozdro
Nic mi nie trzeba tłumaczyć interesuję się mma od 18 lat a Bjj uczyłem się z kaset vhs i takie argumenty że ciężka jest słaba to głupota ,a jakbym chciał zeby mi ktos coś miał tłumaczyć to napewno nie ty małolat z mordą zgreda pozdro
Nic mi nie trzeba tłumaczyć interesuję się mma od 18 lat a Bjj uczyłem się z kaset vhs i takie argumenty że ciężka jest słaba to głupota ,a jakbym chciał zeby mi ktos coś miał tłumaczyć to napewno nie ty małolat z mordą zgreda pozdro
Nic mi nie trzeba tłumaczyć interesuję się mma od 18 lat a Bjj uczyłem się z kaset vhs i takie argumenty że ciężka jest słaba to głupota ,a jakbym chciał zeby mi ktos coś miał tłumaczyć to napewno nie ty małolat z mordą zgreda pozdro
Kurwa dzieci zaraz goście ogólnie rozpierdol i jeszcze piec musiałem posprzatac ,potem zadzwonie
Kurwa dzieci zaraz goście ogólnie rozpierdol i jeszcze piec musiałem posprzatac ,potem zadzwonie
Kurwa dzieci zaraz goście ogólnie rozpierdol i jeszcze piec musiałem posprzatac ,potem zadzwonie
Kurwa dzieci zaraz goście ogólnie rozpierdol i jeszcze piec musiałem posprzatac ,potem zadzwonie
i jak tu nie kochać ciężkiej i jak nie doceniać osiągnięć Fedora – w latach 2001-2009 Emelianenko nie przegrał żadnego z 28 pojedynków !!
i jak tu nie kochać ciężkiej i jak nie doceniać osiągnięć Fedora – w latach 2001-2009 Emelianenko nie przegrał żadnego z 28 pojedynków !!
i jak tu nie kochać ciężkiej i jak nie doceniać osiągnięć Fedora – w latach 2001-2009 Emelianenko nie przegrał żadnego z 28 pojedynków !!
i jak tu nie kochać ciężkiej i jak nie doceniać osiągnięć Fedora – w latach 2001-2009 Emelianenko nie przegrał żadnego z 28 pojedynków !!
Wyrównana jest lekka, w HW jest 5-6 gości jako tako kompletnych, a nawet oni zaliczają głupie wtopy (vide: Werdum), reszta to zbieranina albo jednopłaszczyznowych, albo zwyczajnie słabych zawodników.
Wyrównana jest lekka, w HW jest 5-6 gości jako tako kompletnych, a nawet oni zaliczają głupie wtopy (vide: Werdum), reszta to zbieranina albo jednopłaszczyznowych, albo zwyczajnie słabych zawodników.
Wyrównana jest lekka, w HW jest 5-6 gości jako tako kompletnych, a nawet oni zaliczają głupie wtopy (vide: Werdum), reszta to zbieranina albo jednopłaszczyznowych, albo zwyczajnie słabych zawodników.
Wyrównana jest lekka, w HW jest 5-6 gości jako tako kompletnych, a nawet oni zaliczają głupie wtopy (vide: Werdum), reszta to zbieranina albo jednopłaszczyznowych, albo zwyczajnie słabych zawodników.
Co on odjebał to ja nie wiem. Wyglądał jak idiota a nie szczwany lis. Chyba po tych kilku ciosach które przyjął wcześnie myślał ze nic mu nie grozi…
To nie był tylko świetny cios Miocica, występ Werduma byl głupi.
Co on odjebał to ja nie wiem. Wyglądał jak idiota a nie szczwany lis. Chyba po tych kilku ciosach które przyjął wcześnie myślał ze nic mu nie grozi…
To nie był tylko świetny cios Miocica, występ Werduma byl głupi.
Co on odjebał to ja nie wiem. Wyglądał jak idiota a nie szczwany lis. Chyba po tych kilku ciosach które przyjął wcześnie myślał ze nic mu nie grozi…
To nie był tylko świetny cios Miocica, występ Werduma byl głupi.
Co on odjebał to ja nie wiem. Wyglądał jak idiota a nie szczwany lis. Chyba po tych kilku ciosach które przyjął wcześnie myślał ze nic mu nie grozi…
To nie był tylko świetny cios Miocica, występ Werduma byl głupi.
Fabricio dał się złapać, może teraz nie będzie biegł w przeciwnika, z głową wysoko.
Po za tym chwilkę wcześniej tak samo dał się trafić, każdy popełnia błędy, ja dalej uważam, że mógł wygrać tą walkę.
Fabricio dał się złapać, może teraz nie będzie biegł w przeciwnika, z głową wysoko.
Po za tym chwilkę wcześniej tak samo dał się trafić, każdy popełnia błędy, ja dalej uważam, że mógł wygrać tą walkę.
Fabricio dał się złapać, może teraz nie będzie biegł w przeciwnika, z głową wysoko.
Po za tym chwilkę wcześniej tak samo dał się trafić, każdy popełnia błędy, ja dalej uważam, że mógł wygrać tą walkę.
MOcne Dywizje moim zdaniem są tylko 3 z mistrzami Rockhold, Lowler , Anjos ale cięzka nie jest słaba półciężka też nie wymiata tym tokiem myślenia ma tez 5 zawodników i zbieranine a o wagach każełków nie wspomne cięzka zawsze będzie się żądzić innymi prawami
MOcne Dywizje moim zdaniem są tylko 3 z mistrzami Rockhold, Lowler , Anjos ale cięzka nie jest słaba półciężka też nie wymiata tym tokiem myślenia ma tez 5 zawodników i zbieranine a o wagach każełków nie wspomne cięzka zawsze będzie się żądzić innymi prawami
MOcne Dywizje moim zdaniem są tylko 3 z mistrzami Rockhold, Lowler , Anjos ale cięzka nie jest słaba półciężka też nie wymiata tym tokiem myślenia ma tez 5 zawodników i zbieranine a o wagach każełków nie wspomne cięzka zawsze będzie się żądzić innymi prawami
Mam nadzieję,że to wypadek przy pracy,bo uwielbiam gościa.
Jak leciał tak z tymi łapami i głową podniesioną wysoko,to od razu mi się skojarzyło jak Forest napierał na Pająka :DC:
Mam nadzieję,że to wypadek przy pracy,bo uwielbiam gościa.
Jak leciał tak z tymi łapami i głową podniesioną wysoko,to od razu mi się skojarzyło jak Forest napierał na Pająka :DC:
Mam nadzieję,że to wypadek przy pracy,bo uwielbiam gościa.
Jak leciał tak z tymi łapami i głową podniesioną wysoko,to od razu mi się skojarzyło jak Forest napierał na Pająka :DC:
Jednak do ligii najlepszych nie chciał iść, a jego potencjał został zweryfikowany w SF
Jednak do ligii najlepszych nie chciał iść, a jego potencjał został zweryfikowany w SF
Jednak do ligii najlepszych nie chciał iść, a jego potencjał został zweryfikowany w SF
Jak dla mnie to był to wielki szok. Werdum poruszał się jakoś sztywno na nogach, a Miocic go ładnie trafił i tak to się skończyło.
Jak dla mnie to był to wielki szok. Werdum poruszał się jakoś sztywno na nogach, a Miocic go ładnie trafił i tak to się skończyło.
Jak dla mnie to był to wielki szok. Werdum poruszał się jakoś sztywno na nogach, a Miocic go ładnie trafił i tak to się skończyło.
A 66 jest słaba, tak ? :facepalm:
A 66 jest słaba, tak ? :facepalm:
A 66 jest słaba, tak ? :facepalm:
nie napisałem że 66 jest słabe wiec po co to pytanie,UFC nie jest słabe i dobrze ze jest taka organizacja ktra skupia najlepszych i mamy sie czym ekscytować
nie napisałem że 66 jest słabe wiec po co to pytanie,UFC nie jest słabe i dobrze ze jest taka organizacja ktra skupia najlepszych i mamy sie czym ekscytować
nie napisałem że 66 jest słabe wiec po co to pytanie,UFC nie jest słabe i dobrze ze jest taka organizacja ktra skupia najlepszych i mamy sie czym ekscytować
Eeee tam, Werdum może poddać każdego, Bigfoot zdarza się, kim jeat BF przy Cro Copie, Minotauro itd.
A Hendo ma moc w łapie i tyle
Eeee tam, Werdum może poddać każdego, Bigfoot zdarza się, kim jeat BF przy Cro Copie, Minotauro itd.
A Hendo ma moc w łapie i tyle
Eeee tam, Werdum może poddać każdego, Bigfoot zdarza się, kim jeat BF przy Cro Copie, Minotauro itd.
A Hendo ma moc w łapie i tyle
Zwróć uwagę,że wtedy najlepsi HW byli w Pride. Tyle lat dominacji,to serio ewenement.
Poźniej każdy przegrywa ze starością-jeden szybciej,drugi później.
Zwróć uwagę,że wtedy najlepsi HW byli w Pride. Tyle lat dominacji,to serio ewenement.
Poźniej każdy przegrywa ze starością-jeden szybciej,drugi później.
Zwróć uwagę,że wtedy najlepsi HW byli w Pride. Tyle lat dominacji,to serio ewenement.
Poźniej każdy przegrywa ze starością-jeden szybciej,drugi później.
Chodzi o to jaki sort zawodniczy pokonywał Fedor w 2001 do 2009. Umówmy się to nie była czołówka, czołówka była w UFC – trafił się mu były mistrz UFC, ale jedna jaskółka …
Dlaczego nie przeszedł z Pride do UFC nie było takiego "niewolnictwa" jak dziś, poszedł do SF i tam pokazal swój potencjał
Chodzi o to jaki sort zawodniczy pokonywał Fedor w 2001 do 2009. Umówmy się to nie była czołówka, czołówka była w UFC – trafił się mu były mistrz UFC, ale jedna jaskółka …
Dlaczego nie przeszedł z Pride do UFC nie było takiego "niewolnictwa" jak dziś, poszedł do SF i tam pokazal swój potencjał
Chodzi o to jaki sort zawodniczy pokonywał Fedor w 2001 do 2009. Umówmy się to nie była czołówka, czołówka była w UFC – trafił się mu były mistrz UFC, ale jedna jaskółka …
Dlaczego nie przeszedł z Pride do UFC nie było takiego "niewolnictwa" jak dziś, poszedł do SF i tam pokazal swój potencjał
Sylvia i Arlovski.Z resztą człowieku jaka czołówka w UFC.Couture i Mir tylko w UFC.
Sylvia i Arlovski.Z resztą człowieku jaka czołówka w UFC.Couture i Mir tylko w UFC.
Sylvia i Arlovski.Z resztą człowieku jaka czołówka w UFC.Couture i Mir tylko w UFC.
No bez jaj. W UFC niepodzielnie panował Sylvia..
No bez jaj. W UFC niepodzielnie panował Sylvia..
No bez jaj. W UFC niepodzielnie panował Sylvia..
Mniejsza, pieniądze na stole były na Stipe także ja jestem zadowolony 😀
Mniejsza, pieniądze na stole były na Stipe także ja jestem zadowolony 😀
Mniejsza, pieniądze na stole były na Stipe także ja jestem zadowolony 😀
Typowałem Miocica, kibicowałem Werdumowi, a początkowo moja reakcja to byla lekka beka bo na własne życzenie przegrał i sam to wie. Ale kurwa jeśli ktoś pisze, ze Werdum to średniak to kurwa :DC:
Minotauro, Fedor i Cain. Ale do każdego nazwiska można dopisać wymówkę prawda? Do Werduma też – nie walczył rok, wiek, presja przed taką promocją gali, która spoczywała na jego barkach? Ostatnio na sherdogu była dyskusja o dominacji Caina i gdybym go nie lubił i nie jarał się jego walkami to przytoczyłbym kilka wypowiedzi jak to, że przez 5 lat panowania walczył tylko 6 razy z czego tylko z 3 przeciwnikami przedłużając kontuzjami bycie mistrzem by potem taki średniak Werdum go jechał w stójce, ekspresowo poddając, wcześniej wymuszając desperackie obalenie.
Typowałem Miocica, kibicowałem Werdumowi, a początkowo moja reakcja to byla lekka beka bo na własne życzenie przegrał i sam to wie. Ale kurwa jeśli ktoś pisze, ze Werdum to średniak to kurwa :DC:
Minotauro, Fedor i Cain. Ale do każdego nazwiska można dopisać wymówkę prawda? Do Werduma też – nie walczył rok, wiek, presja przed taką promocją gali, która spoczywała na jego barkach? Ostatnio na sherdogu była dyskusja o dominacji Caina i gdybym go nie lubił i nie jarał się jego walkami to przytoczyłbym kilka wypowiedzi jak to, że przez 5 lat panowania walczył tylko 6 razy z czego tylko z 3 przeciwnikami przedłużając kontuzjami bycie mistrzem by potem taki średniak Werdum go jechał w stójce, ekspresowo poddając, wcześniej wymuszając desperackie obalenie.
Typowałem Miocica, kibicowałem Werdumowi, a początkowo moja reakcja to byla lekka beka bo na własne życzenie przegrał i sam to wie. Ale kurwa jeśli ktoś pisze, ze Werdum to średniak to kurwa :DC:
Minotauro, Fedor i Cain. Ale do każdego nazwiska można dopisać wymówkę prawda? Do Werduma też – nie walczył rok, wiek, presja przed taką promocją gali, która spoczywała na jego barkach? Ostatnio na sherdogu była dyskusja o dominacji Caina i gdybym go nie lubił i nie jarał się jego walkami to przytoczyłbym kilka wypowiedzi jak to, że przez 5 lat panowania walczył tylko 6 razy z czego tylko z 3 przeciwnikami przedłużając kontuzjami bycie mistrzem by potem taki średniak Werdum go jechał w stójce, ekspresowo poddając, wcześniej wymuszając desperackie obalenie.
Werdum już na ważeniu wyglądał jak zapuszczona fleja i tak też zawalczył. Miocic go ustrzelił jak amatora.
Prawdą jest też to, że Koniu to idealny stylistycznie przeciwnik dla Chorwata. Jak JDS poczeka to będzie następny w kolejce, chyba, że go ten wielki czarny murzyn ustrzeli wcześniej.
Werdum już na ważeniu wyglądał jak zapuszczona fleja i tak też zawalczył. Miocic go ustrzelił jak amatora.
Prawdą jest też to, że Koniu to idealny stylistycznie przeciwnik dla Chorwata. Jak JDS poczeka to będzie następny w kolejce, chyba, że go ten wielki czarny murzyn ustrzeli wcześniej.
Werdum już na ważeniu wyglądał jak zapuszczona fleja i tak też zawalczył. Miocic go ustrzelił jak amatora.
Prawdą jest też to, że Koniu to idealny stylistycznie przeciwnik dla Chorwata. Jak JDS poczeka to będzie następny w kolejce, chyba, że go ten wielki czarny murzyn ustrzeli wcześniej.
To Ty jeszcze nie wiesz, że na cohones dominuje teoria, że jest się tak dobrym jak ostatni pojedynek i jedna przegraną przekreśla cały dorobek i pozbawia umiejętności? 😀
To Ty jeszcze nie wiesz, że na cohones dominuje teoria, że jest się tak dobrym jak ostatni pojedynek i jedna przegraną przekreśla cały dorobek i pozbawia umiejętności? 😀
To Ty jeszcze nie wiesz, że na cohones dominuje teoria, że jest się tak dobrym jak ostatni pojedynek i jedna przegraną przekreśla cały dorobek i pozbawia umiejętności? 😀
Umówmy sie, ze cos Ci sie chyba pokrecilo.
Umówmy sie, ze cos Ci sie chyba pokrecilo.
Umówmy sie, ze cos Ci sie chyba pokrecilo.
OPOWIEM WAM KAWAL.- WERDUM- CO?- JOSE ALDO.
Szkoda, że można lajkowac tylko raz :DDDD
Szkoda, że można lajkowac tylko raz :DDDD
Szkoda, że można lajkowac tylko raz :DDDD
Tak serio to nigdy go nie lubiłem.
Tak serio to nigdy go nie lubiłem.
Tak serio to nigdy go nie lubiłem.
Właśnie się o tym 2gi raz przekonuję 🙂 czy wygrywasz z kozakami czy 10 lat jesteś dominatorem swojej wagi to na koniec i tak otrzymasz baty od cohonesiaków 🙂
Właśnie się o tym 2gi raz przekonuję 🙂 czy wygrywasz z kozakami czy 10 lat jesteś dominatorem swojej wagi to na koniec i tak otrzymasz baty od cohonesiaków 🙂
Właśnie się o tym 2gi raz przekonuję 🙂 czy wygrywasz z kozakami czy 10 lat jesteś dominatorem swojej wagi to na koniec i tak otrzymasz baty od cohonesiaków 🙂
Nastawiłem budzik na wcześnie rano,żeby obejrzeć główną kartę…wstałem niewyspany…a ten je#*ny śmieszek musiał mi jeszcze ciśnienie podnieść swoim ryjcem tuż przed samą walką. Do teraz mną telepie lol. Stipe trochę sztywniutki,nie zdążył się rozkręcić,ale spisał się na medal.
Najsmutniejsze jest to, że poza Overeemem w ciężkiej nie ma w zasadzie nikogo, kogo można uznać obecnie za prawdziwego pretendenta. Wszyscy lepsi zawodnicy (o ile można w ogóle mówić o takich w tej kategorii) są po porażkach albo jednej wygranej. No bo niby kto? Cain, który został zdeklasowany przez mistrza zdeklasowanego dzisiaj? Potężnie znokautowany przez Overeema Dos Santos, który zwykł ostatnio walczyć raz na ruski rok? Hunt wygrywający z Mirem i nowym Sappem ciężkiej, czyli Big Footem? Paradoksalnie wygląda na to, że najlepiej radzącym sobie zawodnikiem w ciężkiej obok Koniny jest The Black Beast i jeśli wygra z Countrym, mógłby dostać walkę o tytuł albo chociaż z kimś z dwójki Werdum/Velasquez (o ile ten drugi wygra z Brownem). Brzmi to mega absurdalnie, ale przynajmniej ciekawie. W ciężkiej jest tak duszno i słabo, że naprawdę należy otworzyć okno na nowe możliwości.
Najsmutniejsze jest to, że poza Overeemem w ciężkiej nie ma w zasadzie nikogo, kogo można uznać obecnie za prawdziwego pretendenta. Wszyscy lepsi zawodnicy (o ile można w ogóle mówić o takich w tej kategorii) są po porażkach albo jednej wygranej. No bo niby kto? Cain, który został zdeklasowany przez mistrza zdeklasowanego dzisiaj? Potężnie znokautowany przez Overeema Dos Santos, który zwykł ostatnio walczyć raz na ruski rok? Hunt wygrywający z Mirem i nowym Sappem ciężkiej, czyli Big Footem? Paradoksalnie wygląda na to, że najlepiej radzącym sobie zawodnikiem w ciężkiej obok Koniny jest The Black Beast i jeśli wygra z Countrym, mógłby dostać walkę o tytuł albo chociaż z kimś z dwójki Werdum/Velasquez (o ile ten drugi wygra z Brownem). Brzmi to mega absurdalnie, ale przynajmniej ciekawie. W ciężkiej jest tak duszno i słabo, że naprawdę należy otworzyć okno na nowe możliwości.
Najsmutniejsze jest to, że poza Overeemem w ciężkiej nie ma w zasadzie nikogo, kogo można uznać obecnie za prawdziwego pretendenta. Wszyscy lepsi zawodnicy (o ile można w ogóle mówić o takich w tej kategorii) są po porażkach albo jednej wygranej. No bo niby kto? Cain, który został zdeklasowany przez mistrza zdeklasowanego dzisiaj? Potężnie znokautowany przez Overeema Dos Santos, który zwykł ostatnio walczyć raz na ruski rok? Hunt wygrywający z Mirem i nowym Sappem ciężkiej, czyli Big Footem? Paradoksalnie wygląda na to, że najlepiej radzącym sobie zawodnikiem w ciężkiej obok Koniny jest The Black Beast i jeśli wygra z Countrym, mógłby dostać walkę o tytuł albo chociaż z kimś z dwójki Werdum/Velasquez (o ile ten drugi wygra z Brownem). Brzmi to mega absurdalnie, ale przynajmniej ciekawie. W ciężkiej jest tak duszno i słabo, że naprawdę należy otworzyć okno na nowe możliwości.
jedna bula od stipa wystarczyla brawo dla nowego mistrza
jedna bula od stipa wystarczyla brawo dla nowego mistrza
jedna bula od stipa wystarczyla brawo dla nowego mistrza
nie wierze Overeem jeszcze pas zdobedzie :mamed:
nie wierze Overeem jeszcze pas zdobedzie :mamed:
nie wierze Overeem jeszcze pas zdobedzie :mamed:
No to Aldo zbankrutował stawiając wszystko na Werduma.
No to Aldo zbankrutował stawiając wszystko na Werduma.
No to Aldo zbankrutował stawiając wszystko na Werduma.
:rofl:
:rofl:
:rofl:
Sprawiedliwości stało się zadość. Werduma zgubiła pewność siebie. Nawet po wejściu do klatki robił ten ryj >>> :werdum: do kamery. Zlekceważył Stipe, podobnie zresztą jak Cain rok wcześniej zlekceważył Werduma i przygotowania do walki z nim. Jak dla mnie dobrze się stało – nowy mistrz to zawsze powiew świeżości dla dywizji. Poza tym może teraz wreszcie trafił się mistrz, który będzie w stanie walczyć więcej niż raz do roku – chciałbym, żeby tak było bo właśnie to ten czynnik głównie sprawiał przez ostatnie lata, że losy pasa wagi ciężkiej wyglądały tak beznadziejnie.
Sprawiedliwości stało się zadość. Werduma zgubiła pewność siebie. Nawet po wejściu do klatki robił ten ryj >>> :werdum: do kamery. Zlekceważył Stipe, podobnie zresztą jak Cain rok wcześniej zlekceważył Werduma i przygotowania do walki z nim. Jak dla mnie dobrze się stało – nowy mistrz to zawsze powiew świeżości dla dywizji. Poza tym może teraz wreszcie trafił się mistrz, który będzie w stanie walczyć więcej niż raz do roku – chciałbym, żeby tak było bo właśnie to ten czynnik głównie sprawiał przez ostatnie lata, że losy pasa wagi ciężkiej wyglądały tak beznadziejnie.
Sprawiedliwości stało się zadość. Werduma zgubiła pewność siebie. Nawet po wejściu do klatki robił ten ryj >>> :werdum: do kamery. Zlekceważył Stipe, podobnie zresztą jak Cain rok wcześniej zlekceważył Werduma i przygotowania do walki z nim. Jak dla mnie dobrze się stało – nowy mistrz to zawsze powiew świeżości dla dywizji. Poza tym może teraz wreszcie trafił się mistrz, który będzie w stanie walczyć więcej niż raz do roku – chciałbym, żeby tak było bo właśnie to ten czynnik głównie sprawiał przez ostatnie lata, że losy pasa wagi ciężkiej wyglądały tak beznadziejnie.
Ty właśnie :p "postawiłbym wszystkie swoje pieniądze na niego" czy jakos tak. I 5 baniek za ufc 194 poszłoby się jebać :p
Ty właśnie :p "postawiłbym wszystkie swoje pieniądze na niego" czy jakos tak. I 5 baniek za ufc 194 poszłoby się jebać :p
Ty właśnie :p "postawiłbym wszystkie swoje pieniądze na niego" czy jakos tak. I 5 baniek za ufc 194 poszłoby się jebać :p
Ja się ciesze że Werdun przejebał.
Ja się ciesze że Werdun przejebał.
Ja się ciesze że Werdun przejebał.
Oczywiście, to niczego nie zmienia ale coś w tym jest. Cain widząc walke Werdum-Hunt chyba uwierzył, ze ten to nic specjalnego. Słaba kondycja Werduma i słaba ogólnie dyspozycja, uśpiły sztab Caina. Werdum lekcje odrobił, a przeciwnik wiadome. Dla mnie Cain ciągle pozostaje najlepszy i wróci po swoje
Bez przesady Werdum długo tym mistrzem nie był, "powiew świeżości" dla dywizji jest praktycznie co walke o tytuł
Oczywiście, to niczego nie zmienia ale coś w tym jest. Cain widząc walke Werdum-Hunt chyba uwierzył, ze ten to nic specjalnego. Słaba kondycja Werduma i słaba ogólnie dyspozycja, uśpiły sztab Caina. Werdum lekcje odrobił, a przeciwnik wiadome. Dla mnie Cain ciągle pozostaje najlepszy i wróci po swoje
Bez przesady Werdum długo tym mistrzem nie był, "powiew świeżości" dla dywizji jest praktycznie co walke o tytuł
Kurwa pierdolicie ten się nieprzygotował, ten zlekceważył itp.
Po prostu jeden przegrał z drugim i tyle
Kurwa pierdolicie ten się nieprzygotował, ten zlekceważył itp.
Po prostu jeden przegrał z drugim i tyle
Dzięki za fachową opinię. :DC:
Dzięki za fachową opinię. :DC:
Nie kumasz. Tu nie chodzi o dominującego mistrza. Tu chodzi o to, że mistrzem może zostać każdy laps. Na dominującego mistrza to rokował Cain Velasquez. Gościu miał ultramocne zapasy, świetną i mocną stójkę oraz kondycję jakiej świat jeszcze nigdy nie widział w wadze ciężkiej. Cain swych rywali zabijał. Po czym jednak doznał poważnej kontuzji i w jakiej żenującej formie wrócił to widzieliśmy. Dywizja jest mocna jak są mocni zawodnicy, a nie jak jest dominujący mistrz – skąd Ci to w ogóle przyszło do głowy?
Nie kumasz. Tu nie chodzi o dominującego mistrza. Tu chodzi o to, że mistrzem może zostać każdy laps. Na dominującego mistrza to rokował Cain Velasquez. Gościu miał ultramocne zapasy, świetną i mocną stójkę oraz kondycję jakiej świat jeszcze nigdy nie widział w wadze ciężkiej. Cain swych rywali zabijał. Po czym jednak doznał poważnej kontuzji i w jakiej żenującej formie wrócił to widzieliśmy. Dywizja jest mocna jak są mocni zawodnicy, a nie jak jest dominujący mistrz – skąd Ci to w ogóle przyszło do głowy?
Dlatego pisze ze to niczego nie zmienia. Ale chyba mogę odpisać osobie która myśli podobnie do mnie? Takie jest moje zdanie.
W rewanżu na ufc155 tez Cainowi wielu nie dawało szans, Junior miał dłuugo rządzić. Dlatego nie wykluczam, ze w następnej walce Werdum-Cain, ten drugi go porządnie zleje
Dlatego pisze ze to niczego nie zmienia. Ale chyba mogę odpisać osobie która myśli podobnie do mnie? Takie jest moje zdanie.
W rewanżu na ufc155 tez Cainowi wielu nie dawało szans, Junior miał dłuugo rządzić. Dlatego nie wykluczam, ze w następnej walce Werdum-Cain, ten drugi go porządnie zleje
Pierdolicie, Cain przegrał bo był gorszy.Werdum nigdy nie walczył tak nierozsądnie.
http://cohones.mmarocks.pl/threads/…z-fabricio-werdumem.27873/page-7#post-1233412
Już pisałem, że Miocic jest gorszym rywalem dla Werduma niż Cain
Miocic może ogarnąć JDSa, z Reemem się nie będzie pierdolił i go ustrzeli, tylko nie będzie narwany jak Werdum
Pierdolicie, Cain przegrał bo był gorszy.Werdum nigdy nie walczył tak nierozsądnie.
http://cohones.mmarocks.pl/threads/…z-fabricio-werdumem.27873/page-7#post-1233412
Już pisałem, że Miocic jest gorszym rywalem dla Werduma niż Cain
Miocic może ogarnąć JDSa, z Reemem się nie będzie pierdolił i go ustrzeli, tylko nie będzie narwany jak Werdum
imo Cain rozjechałby Miocica… Werdum jest skrajnie niewygodny dla Caina, ale z Miocicem imo byłoby jak z JDS, oj zobaczyłbym takie starcie bardziej niż z Alim i o ile Cain byłby w formie :]
imo Cain rozjechałby Miocica… Werdum jest skrajnie niewygodny dla Caina, ale z Miocicem imo byłoby jak z JDS, oj zobaczyłbym takie starcie bardziej niż z Alim i o ile Cain byłby w formie :]
No wiadomo, że był gorszy. Gdyby był lepszy to by nie przegrał. Jednak ja w przeciwieństwie do Ciebie, ja patrzę też na poprzednie walki zawodnika i analizuje je pod kątem konkretnego występu. To część mojej pracy. Wyobraź sobie, że można obejrzeć poprzednie walki Caina i je porównać do tego co prezentował w walce z Werdumem i dzięki temu wyciągnąć wnioski, że powrót po kontuzji zastał go w formie emeryta, a nie zawodnika jakim był. Jeśli zawodnik, który wcześniej nazywany był "freakiem" ze względu na żelazną kondycję, która była lepsza od wielu, nawet niskich dywizji, NAGLE ledwo dyszy, płasko stąpa po nie wiem, trzech minutach starcia, to chyba mam prawo napisać, że forma zawodnika nie zachwycała. Ale pewnie, lepiej bez zagłębiania się napisać po prostu "pierdolicie był gorszy". Ciebie na świecie jeszcze nie było jak Cain walczył ;).
No wiadomo, że był gorszy. Gdyby był lepszy to by nie przegrał. Jednak ja w przeciwieństwie do Ciebie, ja patrzę też na poprzednie walki zawodnika i analizuje je pod kątem konkretnego występu. To część mojej pracy. Wyobraź sobie, że można obejrzeć poprzednie walki Caina i je porównać do tego co prezentował w walce z Werdumem i dzięki temu wyciągnąć wnioski, że powrót po kontuzji zastał go w formie emeryta, a nie zawodnika jakim był. Jeśli zawodnik, który wcześniej nazywany był "freakiem" ze względu na żelazną kondycję, która była lepsza od wielu, nawet niskich dywizji, NAGLE ledwo dyszy, płasko stąpa po nie wiem, trzech minutach starcia, to chyba mam prawo napisać, że forma zawodnika nie zachwycała. Ale pewnie, lepiej bez zagłębiania się napisać po prostu "pierdolicie był gorszy". Ciebie na świecie jeszcze nie było jak Cain walczył ;).
Cardio Caina no wiadomo dobre, ale kurwa jest trafiany to kondycja spada dostawał i po łbi i po bebechach cardio spada.W drugiej walce z JDSem nic nie dostał, w trzeciej niewiele.Pozostałe walki to 3 rundy lub szybkie ko także zrobiliście z Caina boga, nadal twierdzicie że nim był
Cardio Caina no wiadomo dobre, ale kurwa jest trafiany to kondycja spada dostawał i po łbi i po bebechach cardio spada.W drugiej walce z JDSem nic nie dostał, w trzeciej niewiele.Pozostałe walki to 3 rundy lub szybkie ko także zrobiliście z Caina boga, nadal twierdzicie że nim był
Ja średnio. Ali chyba miałby łatwiej z Werdumem, aniżeli z Miocicem.
Ja średnio. Ali chyba miałby łatwiej z Werdumem, aniżeli z Miocicem.
:mamed:
A ja Ci chujku ankietę wypełniłem a Ty mi tu z takimi tekstami. Koniec kurwa z dobrocią.
:mamed:
A ja Ci chujku ankietę wypełniłem a Ty mi tu z takimi tekstami. Koniec kurwa z dobrocią.
No właśnie tak jak kabel wspomniał, nie miała na to wpływu ilość ciosów jakie w tej walce przyjął Cain? Mianowicie ok dwa razy więcej niż w walkach z JDS i pewnie mniej więcej tyle samo więcej niż we wszystkich pozostałych walkach w karierze.
No właśnie tak jak kabel wspomniał, nie miała na to wpływu ilość ciosów jakie w tej walce przyjął Cain? Mianowicie ok dwa razy więcej niż w walkach z JDS i pewnie mniej więcej tyle samo więcej niż we wszystkich pozostałych walkach w karierze.
W wypadku Caina dużo wyjaśni następna walka i zobaczymy,czy to rdza,niewygodny przeciwnik,czy USADA odpowiada za Jego "przypadłość".
Faktem jest,że i On i JDS i paru innych zawodników inaczej wygląda i inaczej walczy (Koń się nie liczy,bo tu zadziałało przejście z K1 do mma).
W wypadku Caina dużo wyjaśni następna walka i zobaczymy,czy to rdza,niewygodny przeciwnik,czy USADA odpowiada za Jego "przypadłość".
Faktem jest,że i On i JDS i paru innych zawodników inaczej wygląda i inaczej walczy (Koń się nie liczy,bo tu zadziałało przejście z K1 do mma).
Jak mu za przeproszeniem zajebał Cheick Kongo w pierwszej rundzie to o mało się nie przekręcił, a mimo to nie zdechł i w swoim stylu po prostu go zajechał na śmierć. Powtarzasz usłyszane frazesy na forum. Tak – NATURALNIE, że ciosy zniechęcają, wypompowują i wysysają staminę z zawodnika. Po pierwsze jednak nie był na początku aż tak trafiany przez Werduma, a ja na czacie po kilku minutach już pisałem, że to przegra (mogłem screenować domyślając się, że ludzie nie będą pamiętać jak to było). Było to widać, że wrócił jako emeryt i niekoniecznie to te ciosy Werduma na – początku przynajmniej – go wypompowały. To zresztą kolejna sprawa. W życiu nie widziałem jeszcze tak sflaczałego Caina, atakującego jak amator i przyjmującego jak amator. Powtórz sobie jego walki by zobaczyć jak poruszał się Cain przed kontuzją i porównaj jak poruszał się po powrocie. To jest ten sam przykład co z Travisem Brownem. Pewnie – to Werdum go zdemolował, rozwalił nochal i złamał żebra, ale… Travis kondycję stracił PRZED tymi obrażeniami, właściwie to po Werdumowym przygrindowaniu go i po nawałnicy ciosów ze strony samego Travisa. Powtórzę się:
(3. minuta i 10. sekunda walki)
(podobny czas)
Wiesz kiedy ja podobne mam ruchy na treningu? Kiedy nie mam tlenu i umieram. No ale trzeba ćwiczyć żeby takie rzeczy dostrzec a nie tylko pisać zza monitora. Spompowanie jest konsekwencją ciosów rywala, ale też te ciosy są nierzadko efektem spompowania (które nastąpiło zanim otrzymało się obrażenia), w sensie zrób tabatę kilka razy i idź na sparing – też będziesz więcej obrywał. To nie idzie tylko w jedną stronę, że A jest wynikiem B.
Całościowo pewnie tak. Jednak łykanie tlenu było można było już zaobserwować przed obrażeniami ze strony Werduma i łączy się to z tym co napisałem wyżej. Nie masz siły = automatycznie rywal robi rekord trafień. Jednak pal licho już tę kondycję. Styl w jakim Cain obrywał to już dla mnie kolejna latarnia morska sygnalizująca mi, że były mistrz wrócił jako paralityk, a nie zawodnik, który boks miał na jednym z najwyższych poziomów w wadze ciężkiej.
Nie chce mi się pisać trzydzieści raz tego samego. Dla mnie Werdum zrobił zajebisty progres w stójce i treningi u Rafaela Cordeiro uczyniły go po części mistrzem. Oprócz niesamowitego BJJ, Werdum w końcu nauczył się korzystać ze swoich długich łap i nóg. Waga ciężka jest jednak w zajebistym regresie a przeciwnicy Werduma też ułatwili mu dojście do pasa.
Wozy pancerne: Nelson, Hunt – tę kategorię to pokona zawodnik, który porusza się lekko na nogach. W obu przypadkach idealnie pokazał to Miocic. Jak ktoś nie ma żadnych atutów poza jedną bombą to naprawdę, nie jest to jakieś wielkie osiągnięcie dla młodego i wszechstronnego zawodnika na tym poziomie. Werdum może nie jest młody, ale zdecydowanie jeszcze potrafi wykrzesać z siebie sporo werwy. Z kim ta dwójka wygrała, kto prezentował jakikolwiek poziom w MMA? Bo jak widzę, to wygrywała z podobnymi płaskochodzącymi ważącymi 300 kg cielakami (przynajmniej w ostatnich latach), którzy byli za wolni na te ich bomby lub w ogóle bali się zaatakować (Josh Rosholt). Czy więc naprawdę wygrana Werduma to takie zajebiste osiągnięcie?
Dziadki: Rodrigo Nogueira – nie oszukujmy się, Big Nog jest już zniszczonym dziadkiem na emeryturze. Brutalny nokaut Caina zapoczątkował jego degenerację 😉
Kondycyjne przypadki: Travis Browne – zanim dojdzie argument, że Werdum złamał mu nos i złamał żebra i dzięki temu się wygazował, pragnę przypomnieć, że wypompowanie nastąpiło przed tymi urazami.
W większości tych walk Fabricio Werdum był nokdaunowały i w wielu przypadkach prawidłowe dobicie skutkowałoby jego porażką:
Proszę mi nie mówić, że Werdum miał ciężkich przeciwników. No dobra, Travisa bym zaliczył do solidnych ciężkich. Uważam go za dobrego zawodnika, ale na jego nieszczęście wypompował się próbą znokautowania Werduma i lekkim grindem z jego strony, a później piękna destrukcja ze strony Brazylijczyka, która pokazała jak bardzo się podszkolił w stójce. Uważam, że gdyby Werdum trafił na kogoś z dwójki Junior dos Santos czy Alistair Overeem, to by do pasa nigdy nie doszedł. Śmiem twierdzić, że nie byłbym pewny też wyniku z Andreiem Arlovskim. Dlatego Stipe Miocic, choć ABSOLUTNIE nie uważam go za gościa godnego pasa, był u mnie takim pewnikiem w starciu o pas.
Mam już dość Werduma na kilka miesięcy i ciągłego pisania o tym samym. Szanuję go bardzo za to, że udowodnił, że w wieku prawie 40 lat można ponownie się urodzić. Że można nauczyć się nowych rzeczy i podszkolić płaszczyzny, których się w przeszłości nie używało. Jednak już w styczniu pisałem, cytuję: "Fabricio to nadal zawodnik, który nie radzi sobie z ofensywą rywali". Pewnych rzeczy mimo progresu się nie zniweluje. Pomimo szacunku, nie będę traktował go jako mistrza wagi ciężkiej, tylko jak gościa, któremu pas z racji słabości wagi ciężkiej, po prostu znalazł się na biodrach i którego to stracił już w pierwszej obronie. Teraz jest u Miocica, który pewnie też długo z nim nie zabawi. Ten cień Juniora, ta powłoka z której żartuje się, że istnieje bez duszy, którą wchłonął Cain, może śmiało być nowym mistrzem i pokonać Miocica jak w przeszłości.
Jak mu za przeproszeniem zajebał Cheick Kongo w pierwszej rundzie to o mało się nie przekręcił, a mimo to nie zdechł i w swoim stylu po prostu go zajechał na śmierć. Powtarzasz usłyszane frazesy na forum. Tak – NATURALNIE, że ciosy zniechęcają, wypompowują i wysysają staminę z zawodnika. Po pierwsze jednak nie był na początku aż tak trafiany przez Werduma, a ja na czacie po kilku minutach już pisałem, że to przegra (mogłem screenować domyślając się, że ludzie nie będą pamiętać jak to było). Było to widać, że wrócił jako emeryt i niekoniecznie to te ciosy Werduma na – początku przynajmniej – go wypompowały. To zresztą kolejna sprawa. W życiu nie widziałem jeszcze tak sflaczałego Caina, atakującego jak amator i przyjmującego jak amator. Powtórz sobie jego walki by zobaczyć jak poruszał się Cain przed kontuzją i porównaj jak poruszał się po powrocie. To jest ten sam przykład co z Travisem Brownem. Pewnie – to Werdum go zdemolował, rozwalił nochal i złamał żebra, ale… Travis kondycję stracił PRZED tymi obrażeniami, właściwie to po Werdumowym przygrindowaniu go i po nawałnicy ciosów ze strony samego Travisa. Powtórzę się:
(3. minuta i 10. sekunda walki)
(podobny czas)
Wiesz kiedy ja podobne mam ruchy na treningu? Kiedy nie mam tlenu i umieram. No ale trzeba ćwiczyć żeby takie rzeczy dostrzec a nie tylko pisać zza monitora. Spompowanie jest konsekwencją ciosów rywala, ale też te ciosy są nierzadko efektem spompowania (które nastąpiło zanim otrzymało się obrażenia), w sensie zrób tabatę kilka razy i idź na sparing – też będziesz więcej obrywał. To nie idzie tylko w jedną stronę, że A jest wynikiem B.
Całościowo pewnie tak. Jednak łykanie tlenu było można było już zaobserwować przed obrażeniami ze strony Werduma i łączy się to z tym co napisałem wyżej. Nie masz siły = automatycznie rywal robi rekord trafień. Jednak pal licho już tę kondycję. Styl w jakim Cain obrywał to już dla mnie kolejna latarnia morska sygnalizująca mi, że były mistrz wrócił jako paralityk, a nie zawodnik, który boks miał na jednym z najwyższych poziomów w wadze ciężkiej.
Nie chce mi się pisać trzydzieści raz tego samego. Dla mnie Werdum zrobił zajebisty progres w stójce i treningi u Rafaela Cordeiro uczyniły go po części mistrzem. Oprócz niesamowitego BJJ, Werdum w końcu nauczył się korzystać ze swoich długich łap i nóg. Waga ciężka jest jednak w zajebistym regresie a przeciwnicy Werduma też ułatwili mu dojście do pasa.
Wozy pancerne: Nelson, Hunt – tę kategorię to pokona zawodnik, który porusza się lekko na nogach. W obu przypadkach idealnie pokazał to Miocic. Jak ktoś nie ma żadnych atutów poza jedną bombą to naprawdę, nie jest to jakieś wielkie osiągnięcie dla młodego i wszechstronnego zawodnika na tym poziomie. Werdum może nie jest młody, ale zdecydowanie jeszcze potrafi wykrzesać z siebie sporo werwy. Z kim ta dwójka wygrała, kto prezentował jakikolwiek poziom w MMA? Bo jak widzę, to wygrywała z podobnymi płaskochodzącymi ważącymi 300 kg cielakami (przynajmniej w ostatnich latach), którzy byli za wolni na te ich bomby lub w ogóle bali się zaatakować (Josh Rosholt). Czy więc naprawdę wygrana Werduma to takie zajebiste osiągnięcie?
Dziadki: Rodrigo Nogueira – nie oszukujmy się, Big Nog jest już zniszczonym dziadkiem na emeryturze. Brutalny nokaut Caina zapoczątkował jego degenerację 😉
Kondycyjne przypadki: Travis Browne – zanim dojdzie argument, że Werdum złamał mu nos i złamał żebra i dzięki temu się wygazował, pragnę przypomnieć, że wypompowanie nastąpiło przed tymi urazami.
W większości tych walk Fabricio Werdum był nokdaunowały i w wielu przypadkach prawidłowe dobicie skutkowałoby jego porażką:
Proszę mi nie mówić, że Werdum miał ciężkich przeciwników. No dobra, Travisa bym zaliczył do solidnych ciężkich. Uważam go za dobrego zawodnika, ale na jego nieszczęście wypompował się próbą znokautowania Werduma i lekkim grindem z jego strony, a później piękna destrukcja ze strony Brazylijczyka, która pokazała jak bardzo się podszkolił w stójce. Uważam, że gdyby Werdum trafił na kogoś z dwójki Junior dos Santos czy Alistair Overeem, to by do pasa nigdy nie doszedł. Śmiem twierdzić, że nie byłbym pewny też wyniku z Andreiem Arlovskim. Dlatego Stipe Miocic, choć ABSOLUTNIE nie uważam go za gościa godnego pasa, był u mnie takim pewnikiem w starciu o pas.
Mam już dość Werduma na kilka miesięcy i ciągłego pisania o tym samym. Szanuję go bardzo za to, że udowodnił, że w wieku prawie 40 lat można ponownie się urodzić. Że można nauczyć się nowych rzeczy i podszkolić płaszczyzny, których się w przeszłości nie używało. Jednak już w styczniu pisałem, cytuję: "Fabricio to nadal zawodnik, który nie radzi sobie z ofensywą rywali". Pewnych rzeczy mimo progresu się nie zniweluje. Pomimo szacunku, nie będę traktował go jako mistrza wagi ciężkiej, tylko jak gościa, któremu pas z racji słabości wagi ciężkiej, po prostu znalazł się na biodrach i którego to stracił już w pierwszej obronie. Teraz jest u Miocica, który pewnie też długo z nim nie zabawi. Ten cień Juniora, ta powłoka z której żartuje się, że istnieje bez duszy, którą wchłonął Cain, może śmiało być nowym mistrzem i pokonać Miocica jak w przeszłości.
Kiedyś trenowałem, z resztą jeszcze będę, ale dawno nie miałem spara to tak nie pamiętam.
Z resztą spójrzmu na przeciwników Caina poza JDSem , 2 razy Bigfoot, Lesnar, dawny Rothwell trż nie zachwycają.
Wszystko sprowadza się do tego:każdy jest do pokonania nawet Cain w jakiej formie by nie był
Ps.knockdownów z Huntem to nie traktowałbym w 100 jako takie czyste mocne kd, ale mniejsza
Kiedyś trenowałem, z resztą jeszcze będę, ale dawno nie miałem spara to tak nie pamiętam.
Z resztą spójrzmu na przeciwników Caina poza JDSem , 2 razy Bigfoot, Lesnar, dawny Rothwell trż nie zachwycają.
Wszystko sprowadza się do tego:każdy jest do pokonania nawet Cain w jakiej formie by nie był
Ps.knockdownów z Huntem to nie traktowałbym w 100 jako takie czyste mocne kd, ale mniejsza
Aha czyli top 5 wagi ciężkiej to lapsy…
A Cain miał ultramocne zapasy, świetną i mocną stójkę, ale już nie ma bo przegrał :mamed:
I Werdum nie pokonał Caina bo miał dobrą formę, umiejętności i znalazł taktykę, tylko Cain przegrał bo nie miał formy… I tak samo Werdum jest słaby, bo zamiast zamulać do decyzji jak niektórzy mistrzowie, poszedł na wymianę i przegrał z jakimś tam pretendentem z przypadku….
I w ogóle jak oni wszyscy mozolnie się ruszają… niech sobie popatrza na Demetriousa jak się powinien ruszać wszechstronny mixed martial artist :DC:
Teraz już chyba rozumiem.
Aha czyli top 5 wagi ciężkiej to lapsy…
A Cain miał ultramocne zapasy, świetną i mocną stójkę, ale już nie ma bo przegrał :mamed:
I Werdum nie pokonał Caina bo miał dobrą formę, umiejętności i znalazł taktykę, tylko Cain przegrał bo nie miał formy… I tak samo Werdum jest słaby, bo zamiast zamulać do decyzji jak niektórzy mistrzowie, poszedł na wymianę i przegrał z jakimś tam pretendentem z przypadku….
I w ogóle jak oni wszyscy mozolnie się ruszają… niech sobie popatrza na Demetriousa jak się powinien ruszać wszechstronny mixed martial artist :DC:
Teraz już chyba rozumiem.
Ale"Moim zdaniem Cain mógłby przegrać tylko jeśli przejechałby pijany zakonnicę na pasach Hłe hłe hłe" to sobie zapamiętam hejterze:werdum:
Ale"Moim zdaniem Cain mógłby przegrać tylko jeśli przejechałby pijany zakonnicę na pasach Hłe hłe hłe" to sobie zapamiętam hejterze:werdum:
To, że dasz dwie wyśmiewające ikonki nie znaczy, że szydera się udała. Poniżej ABC nieumiejętności wyciągania wniosków i właściwa odpowiedź do danego stwierdzenia:
"A Cain miał ultramocne zapasy, świetną i mocną stójkę, ale już nie ma bo przegrał" – Cain przegrał bo po powrocie z dwuletniej przerwy był tak zardzewiały, że te zapasy, stójka i kondycja były tylko pieśnią przeszłości. I na Twoje nieszczęście było to już widać po kilku minutach boju, kiedy jeszcze rzekomo wygrywał z Werdumem. Także Cel? Pal! Pudło!
"I Werdum nie pokonał Caina bo miał dobrą formę, umiejętności i znalazł taktykę, tylko Cain przegrał bo nie miał formy" – Werdum pokonał Caina bo miał dobrą formę, umiejętności i znalazł taktykę oraz dlatego, że Cain wrócił jako emeryt. Jedno nie wyklucza drugiego.
"Werdum jest słaby, bo zamiast zamulać do decyzji jak niektórzy mistrzowie, poszedł na wymianę i przegrał z jakimś tam pretendentem z przypadku" – Nigdzie tak nie napisałem. Od początku wywyższałem Miocica nad Werduma, co jak się okazuje: słusznie.
"I w ogóle jak oni wszyscy mozolnie się ruszają" – Nie wszyscy. Z TOP15 mozolnie poruszają się: Mark Hunt, Roy Nelson, Frank Mir oraz zahacza o to Derrick Lewis. Świetnie poruszają się: Ruslan Magomedov, Stipe Miocic. Hybrydowo poruszają się: Alistair Overeem, Junior dos Santos, Ben Rothwell, Travis Browne.
"niech sobie popatrza na Demetriousa jak się powinien ruszać wszechstronny mixed martial artist" – Zawodnicy wagi ciężkiej nie mogą się poruszać tak jak zawodnik wagi muszej. To bardzo głupie stwierdzenie. Ocenie ich może natomiast podlegać umiejętność poruszania się na tle innych zawodników wagi ciężkiej.
"Teraz już chyba rozumiem." – W sumie to nic nie zrozumiałeś, ale mam nadzieję, że moje powyższe odpowiedzi pomogły Ci zrozumieć te kwestie.
Taa, mój błąd, że oceniałem starcie przed sprawdzeniem formy zawodnika po powrocie z kontuzji i ponad rocznej przerwie (w tym przypadku dwurocznej). Nigdy już tego błędu nie powtórzę i bez znaczenia jak bardzo dawny zawodnik dominował w przeszłości, predykcje nie mają sensu czego idealnym przykładem jest właśnie Cain. Dlatego obecnie każdy kontuzjowany zawodnik wracający do oktagonu jest dla mnie naznaczany znakiem zapytania, bo Bóg jeden wie w jakiej może wrócić formie. Cain wrócił w fatalnej, Cruz wrócił w całkiem okej. Loteria.
To, że dasz dwie wyśmiewające ikonki nie znaczy, że szydera się udała. Poniżej ABC nieumiejętności wyciągania wniosków i właściwa odpowiedź do danego stwierdzenia:
"A Cain miał ultramocne zapasy, świetną i mocną stójkę, ale już nie ma bo przegrał" – Cain przegrał bo po powrocie z dwuletniej przerwy był tak zardzewiały, że te zapasy, stójka i kondycja były tylko pieśnią przeszłości. I na Twoje nieszczęście było to już widać po kilku minutach boju, kiedy jeszcze rzekomo wygrywał z Werdumem. Także Cel? Pal! Pudło!
"I Werdum nie pokonał Caina bo miał dobrą formę, umiejętności i znalazł taktykę, tylko Cain przegrał bo nie miał formy" – Werdum pokonał Caina bo miał dobrą formę, umiejętności i znalazł taktykę oraz dlatego, że Cain wrócił jako emeryt. Jedno nie wyklucza drugiego.
"Werdum jest słaby, bo zamiast zamulać do decyzji jak niektórzy mistrzowie, poszedł na wymianę i przegrał z jakimś tam pretendentem z przypadku" – Nigdzie tak nie napisałem. Od początku wywyższałem Miocica nad Werduma, co jak się okazuje: słusznie.
"I w ogóle jak oni wszyscy mozolnie się ruszają" – Nie wszyscy. Z TOP15 mozolnie poruszają się: Mark Hunt, Roy Nelson, Frank Mir oraz zahacza o to Derrick Lewis. Świetnie poruszają się: Ruslan Magomedov, Stipe Miocic. Hybrydowo poruszają się: Alistair Overeem, Junior dos Santos, Ben Rothwell, Travis Browne.
"niech sobie popatrza na Demetriousa jak się powinien ruszać wszechstronny mixed martial artist" – Zawodnicy wagi ciężkiej nie mogą się poruszać tak jak zawodnik wagi muszej. To bardzo głupie stwierdzenie. Ocenie ich może natomiast podlegać umiejętność poruszania się na tle innych zawodników wagi ciężkiej.
"Teraz już chyba rozumiem." – W sumie to nic nie zrozumiałeś, ale mam nadzieję, że moje powyższe odpowiedzi pomogły Ci zrozumieć te kwestie.
Taa, mój błąd, że oceniałem starcie przed sprawdzeniem formy zawodnika po powrocie z kontuzji i ponad rocznej przerwie (w tym przypadku dwurocznej). Nigdy już tego błędu nie powtórzę i bez znaczenia jak bardzo dawny zawodnik dominował w przeszłości, predykcje nie mają sensu czego idealnym przykładem jest właśnie Cain. Dlatego obecnie każdy kontuzjowany zawodnik wracający do oktagonu jest dla mnie naznaczany znakiem zapytania, bo Bóg jeden wie w jakiej może wrócić formie. Cain wrócił w fatalnej, Cruz wrócił w całkiem okej. Loteria.
Dumny z Clouda jak ojciec.
Dumny z Clouda jak ojciec.
Bo głupoty piszesz, Overeem jest jednym z najlepszych zawodników w historii, a Ty całkowicie deprecjonujesz jego umiejętności i sukcesy.
Bo głupoty piszesz, Overeem jest jednym z najlepszych zawodników w historii, a Ty całkowicie deprecjonujesz jego umiejętności i sukcesy.
A jesteś przekonany, że jakby wrócił w formie to na pewno tak łatwo uporałby się z Werdumem? Grappler który jest w stanie poddać każdego, świetny w klinczu wydaje się jednak pewne atuty z których jest znany Cain niwelować.
A jesteś przekonany, że jakby wrócił w formie to na pewno tak łatwo uporałby się z Werdumem? Grappler który jest w stanie poddać każdego, świetny w klinczu wydaje się jednak pewne atuty z których jest znany Cain niwelować.
Sęk w tym, że nie mogę być przekonany o tym. Na tym polega piękno MMA. Jednak jeśliby wrócił w swojej dawnej formie i kondycji, to nie miałbym żadnych zarzutów co do tej walki i nie nudziłbym o niej. Gdyby Cain w formie między JDS-em a Silvą został poddany przez Werduma, to uznałbym, że Werdum jest kryptonitem mistrzów i zrobił minę "not bad". Zamiast tego widziałem jednak jakąś zmęczoną larwę.
Sęk w tym, że nie mogę być przekonany o tym. Na tym polega piękno MMA. Jednak jeśliby wrócił w swojej dawnej formie i kondycji, to nie miałbym żadnych zarzutów co do tej walki i nie nudziłbym o niej. Gdyby Cain w formie między JDS-em a Silvą został poddany przez Werduma, to uznałbym, że Werdum jest kryptonitem mistrzów i zrobił minę "not bad". Zamiast tego widziałem jednak jakąś zmęczoną larwę.
Deprecjonuje jego ostatnie osiągnięcia nie całą karierę. Jest legendą K-1 jak i MMA i to jest niepodważalne. Chodzi mi o to, że od dłuższego czasu nie pokonał nikogo mocnego tylko samych średniaków. Ewentualnie JDS, ale ten swoim występem nie pokazał zupełnie nic.
W zasadzie to nie powinienem się czepiać Aliego, bo cała czołówka krąży między sobą. JDS przegrywa z Alim, pozniej wygrywa z Benem, który wygrał z Alim. I w zasadzie tak to się kręci w kółko. Także chyba na tym zakończę 😀
Deprecjonuje jego ostatnie osiągnięcia nie całą karierę. Jest legendą K-1 jak i MMA i to jest niepodważalne. Chodzi mi o to, że od dłuższego czasu nie pokonał nikogo mocnego tylko samych średniaków. Ewentualnie JDS, ale ten swoim występem nie pokazał zupełnie nic.
W zasadzie to nie powinienem się czepiać Aliego, bo cała czołówka krąży między sobą. JDS przegrywa z Alim, pozniej wygrywa z Benem, który wygrał z Alim. I w zasadzie tak to się kręci w kółko. Także chyba na tym zakończę 😀
Dodajmy, że dopóki Cain miał paliwo, czyli przez pierwsze 3 minuty, to będąc w formie 50 letniego paralityka i tak wygrywał wymiany z Werdumem, więc w pełni formy z paliwem na 25 minut walka była by diametralnie inna.
Dodajmy, że dopóki Cain miał paliwo, czyli przez pierwsze 3 minuty, to będąc w formie 50 letniego paralityka i tak wygrywał wymiany z Werdumem, więc w pełni formy z paliwem na 25 minut walka była by diametralnie inna.
Walkę widziałem raz na żywo i Werdum do czasu ko miał inicjatywę w walce gdzie myślałem że będzie odstawał w stójce.
To teraz Ali vs Miocic i szczerze na moje szanse wyrównane can't wait 😀
Walkę widziałem raz na żywo i Werdum do czasu ko miał inicjatywę w walce gdzie myślałem że będzie odstawał w stójce.
To teraz Ali vs Miocic i szczerze na moje szanse wyrównane can't wait 😀
@Cloud wiem co przechodzisz tłumacząc osobom które nigdy nie były na macie takie podstawy bo ja ostatnio to przechodziłem po walce Conora z Diazem. Dużo osób nie potrafiło zrozumieć( tacy którzy na samo imię Conor mają zawsze ostry ból dupska) że ucieczka z dosiadu i oddanie pleców( często tak to się kończy niestety jak w ich walce) to było 1 wyjście z tej sytuacji żeby nie być masakrowanym łokciami( jak np wczoraj Vitor). Po kilkunastu tekstach o ośmieszeniu w parterze odbiłem od tematu bo szkoda mi już było czasu na tłumaczenie. Tak więc wytrwałości @Cloud 😉
@Cloud wiem co przechodzisz tłumacząc osobom które nigdy nie były na macie takie podstawy bo ja ostatnio to przechodziłem po walce Conora z Diazem. Dużo osób nie potrafiło zrozumieć( tacy którzy na samo imię Conor mają zawsze ostry ból dupska) że ucieczka z dosiadu i oddanie pleców( często tak to się kończy niestety jak w ich walce) to było 1 wyjście z tej sytuacji żeby nie być masakrowanym łokciami( jak np wczoraj Vitor). Po kilkunastu tekstach o ośmieszeniu w parterze odbiłem od tematu bo szkoda mi już było czasu na tłumaczenie. Tak więc wytrwałości @Cloud 😉
Samych średniaków, no nie wytrzymam. W takim razie w wadze ciężkiej są same średniaki, bo nikogo z wyższej półki nie widzę.
Samych średniaków, no nie wytrzymam. W takim razie w wadze ciężkiej są same średniaki, bo nikogo z wyższej półki nie widzę.
Tak, tylko te wymiany, które wygrywał to była pierwsza rzecz, która mnie załamała. Tak boksując dostałby w ryj od JDS-a we wszystkich ich starciach :X
Tak, tylko te wymiany, które wygrywał to była pierwsza rzecz, która mnie załamała. Tak boksując dostałby w ryj od JDS-a we wszystkich ich starciach :X
Miały być miasta.
PS: Nikt się z nikogo nie śmieje, bo to są zawodnicy, którym należy się szacunek. Inna sprawa, gdy do walki wychodzi ktoś bez żadnych osiągnięć sportowych i nie pokazuje nic. A dodatkowo poprzedza to tyradą pod adresem swojego oponenta.
Na tym poziomie nie widzę powodów do śmiechu.
Werdum niepotrzebnie biegał za Stipe po klatce. Przecież to się musiało skończyć kontrą.
Miały być miasta.
PS: Nikt się z nikogo nie śmieje, bo to są zawodnicy, którym należy się szacunek. Inna sprawa, gdy do walki wychodzi ktoś bez żadnych osiągnięć sportowych i nie pokazuje nic. A dodatkowo poprzedza to tyradą pod adresem swojego oponenta.
Na tym poziomie nie widzę powodów do śmiechu.
Werdum niepotrzebnie biegał za Stipe po klatce. Przecież to się musiało skończyć kontrą.
Zgadzam się w 100%, dlatego będąc Cainem z UFC 166 zasiałby rozpierdol jakich mało…ale nawet w tej żałosnej formie mając tlen dawał radę. A jak ktoś piszę, że to Werdum mu odebrał paliwo ciosami, to nie wiem czy się śmiać czy płakać.
Zgadzam się w 100%, dlatego będąc Cainem z UFC 166 zasiałby rozpierdol jakich mało…ale nawet w tej żałosnej formie mając tlen dawał radę. A jak ktoś piszę, że to Werdum mu odebrał paliwo ciosami, to nie wiem czy się śmiać czy płakać.
To, że Cain nie był w sztosie jak kiedyś, może być równie dobrze zasługą kontroli antydopingowych jak i wysokości n.p.m na która się nie przygotował… Czemu to niby ma świadczyć o tym, że top5 HW to lapsy?
Nie wiem po co punktujesz sarkazm(?)
Chciałem się tylko dowiedzieć na jakiej podstawie oceniacie, że HW ssie pałkę…
Ale się chyba nie dowiem…
Trudno
To, że Cain nie był w sztosie jak kiedyś, może być równie dobrze zasługą kontroli antydopingowych jak i wysokości n.p.m na która się nie przygotował… Czemu to niby ma świadczyć o tym, że top5 HW to lapsy?
Nie wiem po co punktujesz sarkazm(?)
Chciałem się tylko dowiedzieć na jakiej podstawie oceniacie, że HW ssie pałkę…
Ale się chyba nie dowiem…
Trudno
No właśnie mniej więcej do tego skłania się większość komentujących w tym temacie. Chyba nie uważasz Nelsona za czołówkę, Arlovskiego i Mira również? A jeżeli tak uważasz to właśnie potwierdza to, że nasza kochana królewska kategoria przechodzi mały kryzys. Bo przecież żaden z podanych przeze mnie zawodników nie jest na chwilę obecną wybitny. W czasach walki z Alim też takimi nie byli.
No właśnie mniej więcej do tego skłania się większość komentujących w tym temacie. Chyba nie uważasz Nelsona za czołówkę, Arlovskiego i Mira również? A jeżeli tak uważasz to właśnie potwierdza to, że nasza kochana królewska kategoria przechodzi mały kryzys. Bo przecież żaden z podanych przeze mnie zawodników nie jest na chwilę obecną wybitny. W czasach walki z Alim też takimi nie byli.
No na to wygląda. Czołówka HW jest dość wyrównana, ale nie na najwyższym poziomie niestety.
A z którym wcześniej zawodnikiem Cain bał się wejść do parteru i wykorzystywać swoje najmocniejsze atuty w postaci gnp i spotkał taki opór w klinczu? Który obalił go w połowie pierwszej rundy?
Fakt jest taki, że Cain nie walczył wcześniej z takim zawodnikiem jak Werdum, a stylistycznie na pewno mu nie leżał.
Mowilem ze Stipe go ogarnie!!!
Nie leżał mu stylistycznie, ale był do pokonania, mieszanka brudnego boksu i boksu na dystans zrobila by w 3 rundy zwłoki z Werduma, ale to musiałby być Cain, a nie 7 woda po kisielu. Żeby pokonać Fabricia wcale nie trzeba zaprzęgać zapasów i gnp, bo w stójce oprócz kolan nie prezentuje większego zagrożenia.
No właśmie, kiedy miał grapplera na glebie?
Rzecz w tym, że to przeczy całości tego czym jest Cain i jego styl. I jak widać planem na tę walkę nie była walka na dystans. Kiedy on tak walczył?
A JDSa to jak rozpykał, mieszanka klinczu i brudnego boksu z walką na dystans. Bo pragnę przypomnieć, że Junior wiele bomb zebrał z dystansu, a w drugiej walce prawie go znokautował w stójce, nie mówiąc o innych walkach już. Także Cain to nie był ułomek w stójce i nie wiem skąd przekonanie, że Velasquez to tylko zapasy i ggnp.
Przecież conorek se nawet pasa od kimona nie umie zawiązać prawidłowo… :joe:
Nie mówię, że to ułomek w stójce, ale to nie jest styl jego walki.
Gniót go do siatki i na glebę kiedy się tylko dało. A JDS to przy siatce i na glebie ma coś wspólnego z Werdumem? Nic. Oczywiście sporo było dystansu bo do niego dążył JDS i unikał znalezienia się pod siatką oraz uciekał przed straszącym go ciągle presją i obaleniami Cainem.
My tego sporu nie rozstrzygniemy, jedynie Cain z Fabrycym mogą. Zobaczymy jak wróci Velasquez, ale ja już nie wierzę w terminatora, za dużo czasu minęło, za dużo kontuzji, za Malo walk. Obstawiam, że pokona Travisa i nie będzie takim plackiem jak ostatnio, ale nie zachwyci. Czas pokaże, ale jestem sceptyczny.
Nie dramatyzujmy, może to ten Meksyk 2240 m n.p.m.:D
Nie, to kontuzje i ograniczone dostępu do soku…
Możliwe.
"Werdum po raz kolejny zszokował świat MMA."
Co @Cloud nakręca merytoryczną jednoosobową inbę, to nie mam pytań :applause:
PS. Ale Hunta to Ty szanuj, bo jakby Marek zajebał bułę na głowę Fauna, to by ten zapomniał jak wygląda flaga Meksyku:boystop:
O kurwa, jak merytorycznie. Szkoda, że nie mam czasu przeczytać wszystkiego dokładnie. Obiecuję, że wrócę do tych wpisów!
Ale się już dowiedziałeś. Na dywizję liczącą trzydziestu kilku chłopa, może sześciu ma umiejętności i uzdolnienia motoryczne porównywalne klasami wagowymi od MW w dół. Reszta to duzi kolesie, którzy zapełniają roster, bo nie da się prowadzić dywizji z sześcioma zawodnikami, a ludzie lubią oglądać ciężkich.
Stipe był szybszy. Zobaczcie jakie on miał szybkie zejście do 1-2 nóg w walce z Huntem, każdy kto trenuje wie że takim klocom najtrudniej wchodzi się w nogi. Jego trenerzy chwalą jego szybkość na sparingach, czasami jej nie pokazuje bo woli zaqurwić raz a dobrze :DŚwietni zawodnicy wy hejterzy! xDJakby umiejętności nie grały roli to na tym UFC o pas biliby sie DADA500 z Kimbo albo inne osiedlowe luje. Qwa o kim ja piszę w tym zdaniu o_0
Dobrze tak Werdumowi, nie lubię go.
Chociaż wolałbym, żeby to Alistair go znokautował.
USADA is a b*tch 😡
MMA to jednak piekny sport. Overeem-Miocic? Dawac mi to!
koniecznie, @Cloud jak widać miał wolną niedzielę! :bleed:
mistrz kategorii ciężkiej!!! pięknie! 🙂
HW ma świetną czołówkę, natomiast przekrojowo nie wygląda okazale. Miocic zrobił duży progres, a dla Werduma był szczególnie niewygodnym rywalem. Każdy kogo atutem są silne i szybkie rece oraz dobra praca na dystans będzie wyzwaniem dla Fabricio.
Ogólnie rzecz biorąc się zgadzam, że Cain nie jest ułomkiem w stójce i w tej formie co na UFC 166 mógłby obić Fabrycego kickboksersko.
Natomiast z JDS, zwłaszcza w drugiej walce, dużą robotę zrobiło właśnie zagrożenie zapaśnicze ze strony Caina (którego akurat Werdum nie musiał się strasznie obawiać). JDS opuścił ręce szykując się do obrony n-tego wejścia w nogi, a tu poleciał overhand. Od tego momentu Junior – wcześniej już i tak wypompowany – był już w zombie mode. Trzeciego starcia bardzo dawno nie widziałem, ale w mojej pamięci zapisało się jako pokaz raczej dirty boxingu, mniej walki w dystansie i obaleń.
W jaki sposób porównujesz umiejętności i uzdolnienia motoryczne zawodników ważących 20 kg więcej? 85-95 kg to już jest przepaść jak próbujesz się ruszać, 90-99 kg to jest kosmos. Samo 110 kg przy 185 centymetrach wzrostu bez sterydów to upośledzenie prawie…
Rozumiałbym jakbyście stwierdzili, że HW ssie pałkę bo walki są wolne i mało efektowne.
Ale pisanie, że HW jest słaba, bo zawodnicy, nie mają kondycji i umiejętności to jakieś pierdolenie…
Dla mnie ta dywizja jest ciekawsza niż 3 lata temu. A to, że brak sterydów się odbija na performance zawodników(nie tylko wagi ciężkiej) to inna bajka.
I po co?
Te lata treningów BJJ.
I po co?
Ta ciągle ulepszana stójka. Jeśli wpada w tak "sloppy" sposób w rywala i pada od jednego strzała.
I po co?
Boksował zamiast kopać, gdy Stipe był w tej parze lepszym bokserem.
Nie zrozumiem chyba fighterów. Osiągają coś by tak wszystko spierdolić. Myślałem, że Werdum dorósł do tego by dzierżyć pas, ale wygrana z Cainem była jednak przypadkiem. Dwa lata temu Werdumowi szans bym ze Stipe nie dał większych. No i się sprawdziło. Po prostu rozbił słabego wówczas Caina i skoczył krok w tył, a to wciąż jedynie topowy ciężki w MMA. Strasznie szybko te pasy w ciężkiej zmieniają właścicieli.
A ja porównuję motorykę zawodników wagi ciężkiej… na tle zawodników wagi ciężkiej. Znaczy to, że mam prawo porównać Magomedova z końca rankingu do Hunta z czołówki.
Uważam, że walki z JDS nie są miarodajne ze względu na sposób walki Juniora w tych pojedynkach – mówiąc krótko, Junior unikając obaleń cofał się i opuszczał ręce w taki sposób, że wyłapywał strzały, których normalnie nigdy by nie przyjął.
Bardziej miarodajny jest pojedynek z Dużym Nogiem, gdzie Cain nie miał żadnego zamiaru obalać i stoczył ładny pojedynek kickbokserski.
W taki, że np. Miocic to jest duży chłop, ale wysportowany i skoordynowany, podobnie JDS, Werdum, czy Overeem – to są urodzeni sportowcy. Porównaj ich z Big Benem (którego bardzo lubię), Struve, czy nawet Mattem Mitrione – jako przykładami zawodników, którzy cierpią z powodu deficytów atletycznych lub (Mitrione) szkoleniowych. Nie wiem, co tu w ogóle jest kontrowersyjnego. Krzywa Gaussa nie kłamie. Większość sprawnych, utalentowanych byków wybiera inne sporty. W wadze ciężkiej UFC jest dosłownie kilku zawodników, którzy tam przynależą, i będzie tak, dopóki kariera w MMA nie zacznie oznaczać poważnej, finansowej alternatywy dla NFL, NBA itp.
niektórzy po prostu lubią się napierdalać, w NFL raczej nie znajdziesz takiej adrenaliny. A pieniądze? Dla niektórych są rzeczy ważniejsze, jak styl życia, czy wolność wyboru. Nie każdy jest "dziwką" jak Conor.
Ta, ale niektórzy lubią się bić, przejawiają talent sportowy i zanim skończą szkołę średnią skauci podtykają rodzicom kontrakt i perspektywę dostatniego życia i wczesnej emerytury dla pociechy.
Styl w jakim przegrał Fabrycy jest nieco dziwny. Leciał na pałę, przyjął luja i poszedł spać. To jakaś nowa brazylijska moda czy jak? Mam wrażenie, że w pierwszej obronie zmieni właściciela.