cyborg

Na Bellatorze 158 Michael Page zaliczył na Evangeliście Santosie jeden z najbrutalniejszych nokautów w historii MMA. Latającym kolanem złamał Evangeliście kości płata czołowego tak, że aż powstał lejek na jego czole. Niecodzienne było też zachowanie Michaela po walce, który – gdy Santos leżał brzuchem do dołu, trzymając się za głowę – ubrał czapkę trenera pokemonów i rzucił pokeballa w stronę leżącego rywala (dając do zrozumienia, że go pokonał i złapał, zupełnie jak w grze Pokemon Go). Santos wypisał się ze szpitala w Londynie i zamierza wrócić do USA, gdzie przejdzie operację. Nie spodobało mu się jednak zachowanie Page’a, zarówno to przed walką jak i to po niej. Brazylijczyk wspomniał o tym portalowi MMAFighting:

Page udowodnił, że jest świetnym sportowcem i bardzo utalentowanym stójkowiczem. Nie ma najlepszej gry parterowej i to właśnie planowałem wykorzystać przeciwko niemu. Okazał się jednak niezłym dupkiem, bo nie okazywał szacunku do rywala ani przed bojem, ani po. Ogląda się na złych ludzi. Dzisiejsi zawodnicy patrzą na Conora McGregora, którego naśladują, a nie o to chodzi w rywalizowaniu w klatce. Rzucanie czymś po walce… Tak szczerze, to Page okazał się klaunem. To jak się zachowuje, nie ma nic wspólnego z tym jak powinien zachowywać się mistrz.

 Santos odniósł się też do swojej kontuzji:

Myślę, że ludzie się obudzą i uświadomią sobie kilka faktów na temat tego sportu. To się może zdarzyć zarówno w pierwszej walce, w piątej czy dziesiątej. U mnie zdarzyło się podczas pięćdziesiątej. Takie coś może się przydarzyć każdego dnia. Ile takich nokautów sam zaliczałem na przeciwnikach? Miałem w trakcie kariery wiele wspaniałych nokautów. Tym razem to ja zostałem trafiony (…) ale to wszystko jest częścią naszej pracy.

To tylko pęknięcie, . Nie uszkodziło mi mózgu. Wszystko w porządku ze mną. Tak właściwie to nawet nie zostałem w szpitalu. Byłem w nim przez pięć czy sześć godzin i wróciłem do hotelu. Nie mogłem polecieć do USA, ale w Stanach będę miał operację. Wkrótce wrócę. Dzięki Bogu nie miałem żadnych uszkodzeń mózgu. Nie czułem się oszołomiony czy coś w tym stylu. Nie byłem też całkowicie znokautowany. Czułem ból ze względu na złamanie.

Uświadomiłem sobie jak było źle, po tym jak zapytałem pielęgniarkę kiedy będę mógł znowu walczyć, a ona powiedziała „najpierw dotknij swojej twarzy”. Poprosiłem przyjaciela by zrobił mi zdjęcie. Nie miałem pojęcia, że to tak wygląda. Odmówiłem zejścia na noszach. Mówiłem „Jestem cały, mam tylko złamany nos”. Odmówiłem też nałożenia aparatu z tlenem, ale kiedy zobaczyłem w końcu wynik prześwietlenia, to wtedy pomyślałem sobie „Cholera, Boże pomóż mi” (…) Po tym nie pytałem już kiedy będę mógł znowu walczyć, ale znam swoje ciało. Wiem, że to tylko złamanie, które się zregeneruje i jestem przekonany, że wkrótce wrócę.

Tomasz Chmura
Sztuki walki od 2004 roku. Pierwsza gala MMA - 2007. Instruktor Sportu, czarny pas w nunchaku jutsu. Pasy w Kenpo Jiu Jitsu i Sandzie.

16 KOMENTARZE

  1. Cloud

    [​IMG]

    Jak nie lubię Rudego, tak tutaj Cyborg niepotrzebnie go przywołuje. Page to raczej mix Spidera (olewka w oktagonie) i Bispholda, czy też Rockinga (cockyness po walce).​

  2. MysticBęben
    Jak nie lubię Rudego, tak tutaj Cyborg niepotrzebnie go przywołuje. Page to raczej mix Spidera (olewka w oktagonie) i Bispholda, czy też Rockinga (cockyness po walce).​

    Page pajacował w swoim stylu już w debiucie, kiedy Conor obijał sie jeszcze na CW.

  3. Już widzę jak go ktoś zatrudnia z tym pęknięciem łba. Chyba Miras na walkę z Horwichem.
    Ale psychy to mu zazdroszczę. Ja nie walczę bo się boję wgniecenia czachy a on już to ma i nadal chce do klatki.

  4. W USA go pewnie żadna komisja nie dopuści , zbyt spektakularny i nagłośniony medialnie uraz raczej nikt nie zaryzykuje chyba że sie zdziwie. W Brazolii i u Ruskich będzie walczył. Na ABC to mu Czejeny jeszcze tą głowę utną

  5. Charles Bronson

    Jezeli on kiedykolwiek gdzies wroci to stawiam butlę Belvedera temu kto na ważeniu przyniesie mu:
    [​IMG]

    Hahaha 10/10 :DC:

  6. Masta

    Page pajacował w swoim stylu już w debiucie, kiedy Conor obijał sie jeszcze na CW.

    Dobre , byle wiecej takich pajacow w mma !

  7. Kurde, niektórym Brazolom to chce się radzić, żeby zajebali barana w ścianę, kiedy mówią coś głupiego. Santosowi już nie wypada…

  8. Pietagoras

    Page nadaje się na szóstego do Specjalnego Oddziału Ginyu.

    [​IMG]

    wlasnie murzyna tam brakowalo

  9. Page ma taki styl walki i chuj, Spider też odpierdzielał jakieś kocomoły i przez wiele lat to zdawało egzamin aż trafił na Weidmana i go ubił. Co się stało po tej walce, każdy wie, Spider to już nie ten sam Spider, raczej cień samego siebie. Jeśli chodzi o Santosa to raczej w Bellatorze go już nie zobaczymy.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.