Weteran UFC, Brazylijczyk Erick Silva, po wielu latach spędzonych w najlepszej organizacji MMA na świecie podpisał kontrakt z LFA. Zawodnik zadebiutuje podczas 45. gali, gdzie zmierzy się z Nickiem Barnesem w walce wieczoru. Jak wyznał menadżer The Tigera, jego kontrakt z UFC wygasł, po czym postanowił on nie kontynuować kariery w organizacji.
Niegdyś uważany za jeden z największych talentów młodego pokolenia Silva (19-9, 1 NC MMA) w ostatnich 5 pojedynkach ma bilans 1-4. W UFC jego ogólny rekord to 7-8. W oktagonie mierzył się on z m.in. Mattem Brownem, Joshem Koscheckiem czy Neilem Magnym. Teraz Brazylijczyk wystąpi na gali LFA w Kalifornii. Jego rywal wróci po przegranej z innym zawodnikiem UFC, Curtisem Millenderem.
Gala odbędzie się 20 lipca.
Pierwsze spojrzenie na plakat, wtf?! Silva z Szostakiem 🙂
Za przycwaniaczenie na początku walki CHMWD na drogę….orewuar