Dricus Du Plessis wyjaśnił dlaczego nie zaakceptował walki z Israelem Adesanyą na UFC 300 w kwietniu tego roku. Afrykaner nie chciał rozpoczynać obozu przygotowawczego z kontuzją.
Ostatnio Israel Adesanya informował, że dostał ofertę na pojedynek z Dricusem Du Plessisem na UFC 300 w kwietniu tego roku w Las Vegas. The Last Stylebender wyznał, że zaakceptował propozycję organizacji, ale mistrz kategorii średniej UFC, Dricus Du Plessis, nie wziął takiego pojedynku. W swoim podcaście, Stillknocks wyjaśnił dlaczego nie zaakceptował zestawienia z byłym mistrzem i dał znać, że to on będzie decydował kiedy wróci do oktagonu UFC.
To byłaby wielka walka, mieliśmy ofertę. Wiele osób jednak nie zdaje sobie z tego sprawę… Czemu miałbym zaczynać obóz przygotowawczy z kontuzją, skoro jestem mistrzem? W przeszłości ryzykowałem, ale czemu teraz miałbym ryzykować? Jestem mistrzem, będę się bił kiedy będę gotowy.
Myślę, że Izzy źle się ocenia, myśli, że nadal jest mistrzem. Nie jest. Będziesz walczył ze mną kiedy dostaniesz na to okazję. Nie dyktujesz kiedy ja będę się bił.
Dricus Du Plessis explains why he didn’t take the fight against Adesanya at #UFC300
“Why would I start a camp injured if I am the champion? I’m the champion now, I can fight when I’m ready.
I think Izzy misjudges himself as still being a champion and he’s not. You will fight… pic.twitter.com/401NYqm1y8
— Championship Rounds (@ChampRDS) March 6, 2024
30-letni Du Plessis (21-2 MMA) to aktualny mistrz kategorii średniej UFC. Afrykaner zdobył tytuł w swoim ostatnim pojedynku, w styczniu tego roku, kiedy to pokonał przez decyzję sędziowską Seana Stricklanda. Były mistrz KSW tym samym został najlepszym zawodnikiem dywizji do 84 kilogramów na świecie. W następnej walce prawdopodobnie zmierzy się właśnie z Israelem Adesanyą, nie wiadomo jednak kiedy dojdzie do ich starcia – być może latem tego roku.
Były mistrz KSW znany jest ze swojego efektownego stylu walki – 19 z 21 wygranych w karierze zdobywał przez skończenia przed czasem. W przeszłości wygrywał z m.in. Robertem Whittakerem, Roberto Soldiciem czy Darrenem Tillem. Obecnie zajmuje 9. miejsce w rankingu bez podziału na kategorie wagowe.