Dwóch weteranów organizacji UFC – Ovince Saint Preux oraz Diego Sanchez otrzymali w piątek trzymiesięczne zawieszenia z rąk USADA za naruszenie polityki antydopingowej. Oba nałożone zawieszenia są retro aktywne od października zeszłego roku co oznacza, że zawodnicy mogą już powrócić do zawodowego sportu.

W organizmie Sancheza znaleziono ślady zakazanej ostaryny oraz S-23, podczas gdy u Saint Preuxa znaleziono ślady ostaryny, di-hydroksy-LGD-4033 (metabolitu LGD-4033) a także sulfonu GW1516 i sulfotlenku GW1516.

Kara zawieszenia jest tak niska ponieważ obaj zawodnicy byli w stanie udowodnić organizacji USADA, że zakazane substancje znalazły się w zanieczyszczonych suplementach które spożywali.

Zawieszenie Diego Sancheza obowiązuje z mocą wsteczną od dnia 26 października 2019 r. czyli od czasu kiedy zaczął przyjmować zanieczyszczony suplement a nie od momentu kiedy wpadł na badaniu antydopingowym w grudniu zeszłego roku. Dzięki temu będzie mógł zmierzyć się z Michelem Pereirą podczas gali UFC Rio Rancho która odbędzie się 15 lutego w swoim rodzinnym stanie Nowym Meksyku.

Również w przypadku Ovince`a Saint Preux, trzymiesięczne zawieszenie będzie obowiązywać od momentu kiedy po raz pierwszy zaczął przyjmować suplementy czyli od 25 października 2019 r. Dzięki temu już dziś mógłby wrócić do klatki UFC ale na ten moment nie mam zaplanowanej kolejnej walki.

38-letni Sanchez (MMA 31-12) w ostatniej walce w czerwcu zeszłego roku przegrał przez jednogłośną decyzję z Michaelem Chiesą. Sanchez przed tą porażką wygrał dwie walki z rzędu.

36-letni Saint Preux (24-13) ostatni raz był widziany w klatce UFC we wrześniu zeszłego roku, kiedy w drugiej rundzie poddał swoim firmowym duszeniem Michała Oleksiejczuka.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.