Diego Sanchez zapytany o wynik walki Penn vs. Florian
Po tym jak zobaczyłem występ BJ-a przeciwsko St. Pierre’owi, stary, powiedziałbym, że teraz to zły czas żeby on walczył z kimkolwiek. Stary, ten koleś ma zerowe cardio i wychodzi do największej walki w swojej karierze z takim cardio i wytrzymałością? Nigdy nie zmęczyłem się w walce w UFC. Nikt nie złapał mnie zmęczonego w walce. I widzę tego kolesia wycieńczonego po jednej rundzie? Wiem, że GSP jest twardy, ale bez przesady. On wystrzelał się w pierwszej rundzie broniąc tylko obaleń.
Myślę, że to zły czas dla niego na walkę z Kennym Florianem. Jak tylko Kenny Florian przetrwa pierwszą, drugą rundę, myślę, że da sobie radę dzięki kondycji. Mam gdzieś jak bardzo jesteś utalentowany. Jeśli nie masz paliwa w baku, jeśli Ferrari nie ma paliwa w baku, nie przejedzie nawet pół mili, o to w tym chodzi.
źródło: mmaweekly
Trudno bardziej trafić w samo sedno !
amen
Taka prawda.BJ formy kondycji nie ma i nie będzie miał.Zamiast nad nią popracować,będzie insynuował że inni fajterzy ją mają tylko dzięki niedozwolonemu dopingowi,jak to sugerował przed walką z GSP.
Jeśli BJ Penn nie zmienił się do walki z GSP to tym bardziej nie zobaczymy go odmienionego w walce z KenFlo. Werdykt? Myślę podobnie jak Diego – 2 pierwsze rundy to szansa dla Penna, potem w kolejnych rundach, Florian wygrywa.
AskG napisał dokładnie to co ja chciałem napisać – amen. Sanchez bardzo rzeczowo to podsumował