Demian Maia (MMA 28-10), który przegrał swój ostatni pojedynek z Gilbertem Burnsem (MMA 18-3), zapowiedział po nim, że jest bliski zakończenia sportowej kariery i może jego kolejna walka będzie ostatnią. Wskazał również dwóch potencjalnych rywali.

Chcę jeszcze jednej walki, a potem pewnie zakończę karierę. Jest dwóch zawodników, z którymi mógłbym się bić. Pierwszym z nich jest Diego Sanchez. On od dawna chciał walki ze mną, więc w swoim ostatnim boju chętnie z nim się zmierzę. To byłaby dobra pożegnalna walka ponieważ on jest legendą. Drugim zawodnikiem jest Cerrone. To byłoby również interesujące starcie ponieważ on ma na swoim kocie jedno zwycięstwo więcej niż ja.

Wygląda jednak na to, że to Diego Sanchez na stałe znalazł się na celowniku Mai, który przypomniał właśnie o swoim wyzwaniu i napisał w mediach społecznościowych, że trzeba doprowadzić do walki.

Sanchez odpowiedział na wpis Mai i zasugerował, że do walki mogłoby dojść na prywatnej wyspie, którą szykuje UFC.

Wszyscy jesteśmy podekscytowani powrotem do normalności!!! Demian Maia, Dana White, UFC, Fight Island?

A post shared by (@diegonightmaresanchezufc) on

Zobacz również: „Cieszę się, że odkryłem sekret młodości” – Vitor Belfort dla MMARocks

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.