demetrious_johnson

(Fot. Sherdog.com)

Demetrious Johnson (MMA 21-2, 1. w rankingu MMARocks) najbliższy pojedynek stoczy szybciej niż wstępnie planował. Zgodnie z przewidywaniami, w swojej szóstej już obronie pasa mistrzowskiego dywizji muszej, zmierzy się z Kyojim Horiguchim (MMA 15-1, 11. w rankingu MMARocks) na kwietniowej gali UFC 186.

28-letni „Mighty Mouse” to pierwszy i jak dotąd jedyny mistrz dywizji muszej UFC. Jest niepokonany od blisko trzech lat. Skutecznie bronił tytułu mistrzowskiego z takimi osobistościami jak Joseph Benavidez, John Dodson czy Ali Bagautinov. Ostatni raz w oktagonie pojawił się we wrześniu ubiegłego roku, kiedy na gali UFC 178 poddał Chrisa Cariaso w drugiej rundzie pojedynku. Jego najbliższym rywalem będzie utalentowany Kyoji Horiguchi.

24-letni Japończyk uchodzi za jednego z najbardziej perspektywicznych zawodników dywizji muszej. W Ultimate Fighting Championship pojawił się po raz pierwszy w październiku 2013 roku i od tego czasu wygrał cztery walki. Powraca po zwycięstwie z Louisem Gaudinotem, którego pokonał niejednogłośną decyzją  na styczniowej gali UFC 182.

Pojedynek Johnson vs. Horiguchi będzie drugą walką wieczoru gali UFC 186, która odbędzie się 25 kwietnia w Montrealu. Na główne danie tej gali zaplanowano rewanżowe starcie Renana Barao z T.J. Dillashawem o pas mistrzowski dywizji koguciej.

8 KOMENTARZE

  1. Przeciętny Amerykanin: "Kto to kur*a jest ten Horiguczi?"

    Odważne posunięcie UFC w związku z wyrzuceniem walki MacDonalda. Może jest coś czego jeszcze nie wiemy? Rory jako flagowy lider kanadyjskiego MMA po odejściu GSP zostaje usunięty z karty? Czekam na wyjaśnienia

    Co do walki mistrzowskiej to nie przewiduję niespodzianki. Mysza mały domintor ogarnie to dość łatwo. Jesli nie skończy Japończyka to wygrana na kartach punktowych będzie zdecydowana
    Ostatnia nadzieja w Dodsonie na ciekawą i może wyrównaną walkę. Nie zmienia to faktu, że Johnson byłby ponownie faworytem, może nie sporym ale zwycięstwo Johna upatrywane byłoby jako duży "upset"

  2. Ale bieda u tych krasnali.

    Swoją drogą czy to możliwe, że Horiguchi będzie pierwszym czelendżerem, którego wszyscy przeciwnicy w UFC byli po porażkach?

  3. Ta karta walk by się dobrze nie sprzedała w USA jeśli chodzi o PPV a co dopiero mówić o Kanadzie( gdzie niby poza Stanami 30% tracą z PPV) a jeszcze usunięcie mocnej walki Rory-Lombard? Nie czaje…

  4. Horiguchi będzie chyba najwyższym z rywali Myszy w FW. Może sprawi trochę kłopotów, choć z drugiej strony niespodzianki nie wróżę. Mighty Mouse obroni tytuł.

  5. też nie rozumiem jak można atakować PPV w Kanadzie bez "następcy" GSP… :wall:

  6. Ja tam jestem fanem wagi muszej, bo lubię gdy w klatce dużo się dzieje… W tym zestawieniu faworytem może być tylko ON… WAR Mysza Johnson!

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.